Skocz do zawartości

DawidK

Użytkownicy
  • Postów

    301
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez DawidK

  1. Sezon rowerowy rozpoczęty. Około 30 km zrobione. I testowany nowy kask i nowe siodełko. Jest super i jest moc. I tak kask Bontragera super, wygodniejszy od poprzedniego z Lidla. Więc na razie na plus. A siodełko Bontragera czuć, że wyprofilowane, ale wydaje się twarde. Ale wiadomo trzeba się przyzwyczaić. Zobaczymy jak dalej będzie :)
  2. Elle szacunek, że aż tyle ci się pisać chciało. Z moich pieniędzy na razie nie mam kasy. A i też nie wiem ile ktoś da radę wydać, podrzucę mu to co polecaliście i zobaczę co w stanie jest mi kupić. Aplikacja podczas biegania jest ok zasięg nie ucieka. Jedynie to czasem długo łapie zasięg. A na rowerze gubiła i to dość często.  A i odnośnie liczników, zawsze mi się na rower kojarzyła tylko sigma, a teraz widzę, że to badziewie i warto ją unikać. I jest dużo więcej dobrych firm. A skądś kojarzy mi się Polar, ale tu nic nie wspominacie o nim.   Tak zauważyłem, że masz Lezyne i faktycznie do Wahoo czy Garmina nie tak drogi jest. A i obejrzałem Mio, mają też wybór modeli.O tej kadencji trzeba będzie spróbować, z początku pewnie trudno przestawić się będzie :)

  3. Kapcia na razie nie miałem. A z narzędzi ma ten zestaw  narzędzi lidla z torebką.  I temu pytam bo ta torebka więcej nie pomieści. A pompkę, czy dętki tez planuje bo się przydać mogą. I temu by ją pasowało by ją zamienić, narzędzia przełożyć i miejsca zostanie.  A liczniki przejrzę, widzę, że mam w czym wybierać. A takie bez gps to na które warto okiem rzucić?  

  4. Torebki te Alpinbike fajne są, jest w czym wybierać. Ta podsiodłowa fajnie, że może mniejsza być, to duży plus. Więc może się uda i zawitają do mnie. Bo się przekonałem, myślę do nich. Choć Topeak też fajne ma widzę.  

    Plecak u mnie fajna rzecz, bo nie tylko używam na rower, ale i na wycieczki z fundacji często jeździmy. I ten z decathlonu nie jest drogi. i fajnie jako uniwersalny mógłby się sprawdzić, tak myślę. Ten z Lidla ma 20l więc taki 20-30l  powinien wystarczyć. Myślę nie za mały nie za duży. A odnośnie pleców to mam krzywy trochę kręgosłup i nie jest to u mnie za mocne.  

    Pompka w sumie nie mam, ale jak potrzebuję to mi kompresorem kolega pompuje. Ale wiadomo taka mała na trasę nie wiadomo kiedy się może przydać. 

    Licznik sprawa wygląda tak.  Zanim kupiłem licznik, używałem aplikacji na komórce. Ale  do biegania super się sprawdza, to na rowerze się nie sprawdziła. Bardzo ciężko  i nie wygodnie się z  tym jeździło i gubił się zasięg i szybko bateria w telefonie padała. Ten sigma 1200 mierzy parametry odnośnie czasów i dystansów i te parametry są dla mnie wystarczające Ale i jeżdżę coraz więcej z początku było średnio 20-30 km teraz średnio 50 km i więcej. Raz też zrobiłem 110 km i będę chciał  takich setek robić czy dystansów ponad 50 km więcej.  I kusi mnie pójść dalej i monitorować inne parametry np. kadencję. A odnośnie Gps czy tak bardzo potrzebne. Napiszę tak fajnie by było jakby używać licznika jak do tej pory a np. w tle czy na 2 ekranie, gps by mierzył trasę, czy pokazywał zaplanowaną. Ale nie mam na to ciśnienia, a i są to drogie urządzenia około 1 tyś. I mają dużo parametrów do wyświetlania, a na większość pewnie zerkał nie będę, tylko na zapis trasy i jakieś podstawowe dane. I  myślę, że taki z pomiarem gps i z podstawowymi danymi do wyświetlania są takie, coś podobnego jak aplikacje na telefon? A i lubię się motywować i chwalić,wrzucam dane z biegania na fb z aplikacji. A z licznika też da tak radę?  Ale szczerze mając swoją  kasę 1 tyś, to wolałbym zmienić amortyzator, jak licznik. A  odnośnie kadencji raczej siłowo jeżdżę, mam cięższe przełożenia zazwyczaj 3 z przodu i z tyłu 5 w górę. Czyli wolno kręcę korbą ,tak myślałem, że lepiej. A pod górkę wiadomo mniejsze, lżejsze. A chciałbym też, popracować nad lepszą jazdą i  by mniej się męczyć ekonomiczniej jeździć. A i jak nie spróbuję nie przekonam się czy mi to potrzebne czy nie. A nie mogę kogoś na nie wiadomo jakie koszty naciągać i nie wiem ile ktoś chce przeznaczyć na pomoc i jak to ma wyglądać. A i myślę, że czytelnie napisałem, co mam na myśli. Jeszcze raz dziękuję, za taki odzew. A Elle zdrowia życzę i wsiadaj na rower :)

  5. Hej potrzebuję kilku porad. O tym, że decathlon mi ciuchy sprezentował nie będę pisał , bo już wspominałem. Ale w tym samy czasie zbiegło się to, że napisał do mnie facet z grupy rowerowej na FB. I, że mnie od dłuższego czasu obserwuje i podoba mu się to co robię i chciałby mi pomóc. I podarować coś na rower co się może przydać. 

    1 rzecz: I tak Czytałem ostatnio i oglądałem trochę filmików o kadencji. Na blogu Łukasza tez i dla amatora nawet warto podobno. Aktualnie mam stary model Sigma BC 1200 plus bezprzewodowy. I czy jest sens warto mierzyć dodatkowe parametry i jaki licznik polecacie? Czytając tu tematy dużo Garminów, Wahoo I Lezyne polecacie. Lecz  to są drogie liczniki i czy faktycznie jeżdżąc aż tak się patrzy na zapis trasy i się przydaje? Aktualnie kręcę tak, że mam  zazwyczaj cięższe przełożenie i kręcę wolno korbą, a tu lepiej częściej na lżejszych przełożeniach.  

    2 rzecz to pedały spd się nie sprawdziły. Ale mam platformówki Wellgo M-21 plus noski. Może warto i polecicie jakieś dobre  platformowe? 

    3 rzecz to torebka podsiodłowa i trójkątna pod ramę. Tą pierwszą mam z zestawem narzędzi z Lidla, ale nie jest dobrej jakości i nić więcej nie zmieszczę do niej. I może jakieś narzędzia lepsze od Lidlowskich. A drugą mi mama za darmo przywiozła, tam gdzie pracuje 4 zł dała, za jakąś chińską. I tu pytanie co możecie polecić, gdzieś mi się obiło, że jakąś Elle dużą polecała. 

    4 rzecz plecak rowerowy, obecny mam z Lidla. Nie wygląda źle, jak dużo kg nie zapakujesz pewnie trochę wytrzymać. Ma nawet pokrowiec przeciw deszczowy i miejsce na bukłak. Ale wada brak  wentylacji i plecy są mokre i czuć tez co mam w rowerze. Możecie polecić coś podobnej wielkości, ale dobrze wentylowany i usztywniany? 

    Oczywiście nie wiem co i jak ile może przeznaczyć, nie chciałbym go na nie wiadomo jakie koszty naciągać. I spytam przy okazji jak mnie odbieracie. Bo miałem zarzut ostatnio,  że żeruję na ludziach i wzbudzam litość by coś dostać. A jak mnie nie stać to albo mam nie jeździć albo w Lidlu byle co, ale tanie kupować. I  czy jak często piszę o tym, że niepełnosprawny jestem, to jest męczące i sprawiam wrażenie, kogoś kto się użala nad sobą. I czy wkurza was jak napiszę, pochwalę się, że coś dostałem itp.  Pozdrawiam :) 

  6. Dzięki pytam temu bo tam mam  babcie i rodzinę, Tata z Żurowej pochodzi. I w tych okolicach rodzinę mam i za dziecka często tam bywałem teraz mniej. A pytam bo planuje kiedyś z moich okolic czyli Oświęcimia tam się wybrać. Tylko nie wiem czy bym się nie zgubił i czy dojechałbym :) A odnośnie amortyzatora to żałuję trochę, przy mojej wadze mogłem powietrzny wziąć, bo ten to w ogóle go nie odczuwam, a swoje waży. Sprzedawca tak doradził i żałuje, a jak wrzucałem specyfikacje przed kupnem nikt nie zwrócił uwagi. Dopiero po kupnie zasugerowali, że wątpliwy i mógł być lepszy. Teraz przynajmniej większą wiedzę mam.  Z drugiej strony wcześniej nie jeździłem wiec teraz więcej wiem i gdybym nowy brał rower to  inaczej bym go złożył czyli: lepsze koła, hamulce tarczowe mechaniczne nie V-brake i na pewno amortyzator to 1 rzecz co będę chciał zmienić tylko nazbierać 1.200 zł. I z napędu nie wiem czy bym taniej rower miał. Ale myślę, że na deore by mi starczyło. A niektóre komponenty wyższe mam. Dzięki odnośnie kół. Jak różnica jest to, jak te się zużyją a mam Swift Arriv trzykomorowe, to się wymieni na lepsze. 

  7. To i ja dorzucę coś od siebie. Jako, że w teście roweru, zostałem pochwalony za czysty rower. U mnie dbanie polega na tym, że raz w sezonie daje go do swojego zaprzyjaźnionego i sprawdzonego serwisu na przegląd przed sezonem. Ja w domu natomiast średnio raz na 2 tygodnie czyli 4 przejażdżki, myję go wodą z płynem. Nie musi być super czysty i nie wiadomo jak lśnić, ale nie chcę by uwalony był. Czyszczę też golenie amortyzatora i psikam dedykowanym brunoxem. Po każdej jeździe z zewnątrz przecieram szmatką łańcuch. I co 500 km zdejmuję łańcuch czyszczę napęd, myję i smaruję łańcuch. A odnośnie zmian też mnie kusi. Jak w teście pisałem w pierwsze to amortyzator, ale na taki porządny to około t,1,200 zł wiec na razie ten będę katować. Kuszą mnie też koła na lepsze i może przy okazji hamulce tarczowe. Ale na razie to tak tylko się myśli w głowie pojawiają. A przy okazji pisania tu o zmianach. Zapytam Elle bo  czytałem, że miałaś zwykłe koła i zamieniłaś na Mavic aksium odczuwasz różnice? I widzę, że z Tarnowa jesteś, znasz takie miejscowości wioski: Żurowa, Rudka, Wierzchosławice, Tuchów?  

  8. Napisałem i dało się. wziąć tą droższą 700. Skusiło mnie to co napisałeś Jajacek , że ma membrany. A myślałem, że 900 to najwyższa najlepsza seria. A spotkało mnie jeszcze coś miłego , ale to po świętach. Napiszę temat by o parę rzeczy zapytać. I przy okazji jako, że nie ma tematu, to Wesołych Świąt dla wszystkich :) 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...