Moim problemem jest kupno koła tylnego do roweru, ponieważ nie wiem, czym mam się kierować przy jego wyborze.
Kupiłam rower używany, który w oryginale był wyposażony w kasetę 7-rzędową. Niestety dopiero w domu zostało zauważone, że tylne koło jest wyposażone w 6 rzędowy wolnobieg. Niestety musztarda po obiedzie, bo widzieliśmy co bierzemy...
Chcemy więc wymienić koło we własnym zakresie (niestety w obecnym przy jeździe jest charakterystyczne stukanie), które byłoby jakościowo dobre i było w korzystnej cenie (max 150 zł). Opona jest w dobrym stanie, więc chodzi o zestaw: koło (z tym wszystkim w środku) plus kaseta 7-rzędowa. Jak dowiadywaliśmy się w sklepie rowerowym to polecali nam w tej cenie koło z łożyskami kulkowymi, bo podobno w tym przedziale cenowym łożyska mechaniczne nie są najlepszej jakości.
Proszę o radę :)