Jeżeli rower jest w dobrym stanie i wszystko działa w miarę możliwości dobrze (a nie, że okaże się, że trzeba w serwis włożyć 500 złotych), to czemu nie.
Weź tylko pod uwagę, że brakuje tu bardzo lekkich przełożeń. Najlżejsze przełożenie 36-40 wystarczy na bardziej płaskie rejony i lekkie podjazdy. Oczywiście kwestia siły w nogach, ale mieszkając w górach (nawet jeżdżąc po asfalcie) wolałbym mieć pod nogą coś lżejszego 🙂
Druga sprawa to sprawdzenie czy rozmiar ramy Ci pasuje. Widać po zdjęciach, że najprawdopodobniej ktoś kupił za dużą ramę i próbował się "ratować" regulowanym mostkiem - stąd tak dość kuriozalnie postawiony na sztorc wspornik, co trochę zmienia charakterystykę prowadzenia roweru.
Decathlon podaje, że ta rama przeznaczona jest dla osób o wzroście od 178 cm do 189 cm. Jeżeli masz mniej - nie kupowałbym go.