Bagażowe przyczepki rowerowe

Ten wpis powstał na prośbę Ewy, która niedługo wybiera się na dwutygodniowy wyjazd i zastanawia się nad zakupem przyczepki rowerowej. Jeżeli masz jakieś sugestie dotyczące nowych wpisów, podziel się nimi ze mną na Facebook’owym profilu Rowerowe Porady lub w komentarzu.

Gdy do zapakowania wszystkich potrzebnych nam rzeczy na wyjazd rowerowy sakwy stają się za małe – swoją uwagę zaczynamy skupiać na przyczepkach rowerowych. Stanowią ciekawą alternatywę (lub uzupełnienie) sakw, w Polsce jeszcze chyba nie aż tak popularną jak na Zachodzie. Przyczepy rowerowe możemy podzielić na dwa główne rodzaje: jedno- i dwuśladowe. Oba rodzaje mają swoje wady i zalety. Na pewno wspólną zaletą jest odciążenie kół roweru (co dzieje się w przypadku sakw przednich oraz tylnych) oraz większa ładowność.

przyczepa rowerowa extrawheel

Przyczepki jednośladowe – bagaż w takich przyczepkach jest umieszczony między rowerem, a kołem przyczepki lub po obu stronach koła. Dużą zaletą tych przyczepek jest ich niska waga (5-7 kg), dodatkowo są bardzo zwrotne i łatwo nimi manewrować. Na plus działa jednośladowość z rowerem – omijając przeszkodę przyczepka podąża prawie idealnie za nim. Kupując przyczepkę z kołem o takiej wielkości jak w rowerze mamy teoretycznie opcję potraktowania go jako awaryjnego koła zapasowego. Zwłaszcza na olbrzymich pustkowiach jest to rzecz, która może uratować życie.

Wady są w zasadzie dwie – przyczepki posiadające jedno koło, co zrozumiałe, mają mniejszą ładowność niż dwuślady (ok. 20-30 kg). Także używanie ich przestrzeni bagażowej nie jest tak wygodne i wymaga umiejętnego rozłożenia bagażu.

Ceny porządnych przyczepek kształtują się na poziomie 600-1200 zł. Najbardziej znanym zagranicznym producentem jest firma BOB, z polskich firm warto wymienić (chyba jedyną) Extrawheel. W internecie znajdziemy również przyczepki kosztujące sporo mniej niż te markowe. Przed zakupem tańszego sprzętu, warto go wpierw dokładnie obejrzeć, ewentualnie dopytać ludzi już użytkujących takie przyczepki – czy jest sens wydawać na nią pieniądze.

Solidna przyczepa rowerowa na bagaż

Przyczepki dwuśladowe  – to „tradycyjne” przyczepki dwukołowe, które od dawna można było spotkać np. na wsiach do przewozu wszelakich dóbr od węgla począwszy, na ziemniakach skończywszy. Są oczywiście używane również do turystyki rowerowej. Główna zaleta tych przyczep to ładowność dochodząca do 45, a nawet 60 kilogramów (Vitelli Camping). Dodatkowo mamy możliwość przewiezienia większego gabarytowo sprzętu bez potrzeby upychania go, tak jak w jednokołowych konstrukcjach. Plusem na pewno jest możliwość zabrania np. większego namiotu, który do mniejszego brata po prostu by się nie zmieścił. Przyczepy dwukołowe są również sporo stabilniejsze.

Wady tego typu konstrukcji to w zasadzie odwrotność zalet jednośladów. Przyczepki zwykle są cięższe (choć nie brakuje lżejszych konstrukcji np. firmy Burley), stawiają większy opór podczas jazdy, również możliwość manewrowania jest mniejsza niż w jednokółkach.

Ceny kształtują się podobnie jak w przypadku mniejszych braci, czyli 600-1200 zł, choć nie brakuje oczywiście droższych konstrukcji. W internecie da się znaleźć również tańsze konstrukcje, ale raczej służą do wymienionego przeze mnie na początku przewozu lokalnego – sprawdzą się idealnie na działce i krótkich wycieczkach po płaskich, asfaltowych drogach.

Jaką przyczepkę wybrać? Decyzję musi podjąć kupujący. Każda z tych konstrukcji ma swoje niezaprzeczalne wady i zalety. Wydaje mi się jednak, że konstrukcja jednośladowa ze względu na swoją masę oraz zwrotność będzie najlepszym wyborem, zwłaszcza na długą trasę. W internecie można znaleźć trochę recenzji i opisów z wyjazdów po świecie z przyczepkami. Warto poszukać i poczytać, a nawet napisać do osób, które miały możliwość przetestowania takich konstrukcji w najtrudniejszych warunkach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

6 komentarzy

  • Wydaje mi się że oprócz różnicy w materiałach działa prawa rynku… przecież rower z bajerami można kupić za 1kpln hamulce łańcuch przerzutki kola itp ale za przyczepke wydac tyle to już gruba przesada

    • Kół czy hamulców nie traktowałbym jako „bajerów” :) A przy obecnych cenach kupić rower za tysiąc złotych, to nie jest wcale taka prosta sztuka.

      Druga sprawa – pojawia się tu efekt skali. Przyczepki rowerowe nie są tak popularne jak rowery. Strzelam totalnie na ślepo, że na tysiąc rowerów sprzedaje się jedna przyczepka. A może na pięć tysięcy rowerów. Czyli nie jest to produkcja masowa, czyli nie da się tak zbić ceny, jak w przypadku roweru.

      Jeszcze inna kwestia – w przypadku roweru za tysiąc złotych – kupujesz bardzo podstawowy model. A rowery potrafią kosztować grube kilkadziesiąt tysięcy. Przyczepka za tysiąc to już przyzwoity model ze średniej półki.

  • Dodam jeszcze tylko, że na Allegro można znaleźć przyczepki innych producentów za ok. 200 złotych. Co do jakości ciężko jest mi się wypowiedzieć, ale to jakaś alternatywa jest.

  • Wydaje mi się, że na koszt przyczepki wpływa fakt, że nie jest to produkt bardzo popularny. W zasadzie to produkt niszowy :)

    Z drugiej strony tyle co taka przyczepka potrafi kosztować np. siodełko, więc trudno ot tak powiedzieć „to prosta konstrukcja, więc powinna być tania” Znam wiele rzeczy, które mają jeszcze prostszą konstrukcję a są droższe :) Takie prawa rynku.

  • Dlaczego to jest tak drogie?! To prosta konstrukcja ze średnich komponentów a kosztuje 700zł Extraweehl a BOB grubo ponad 1000zł