Stojaki rowerowe najczęściej kojarzą się nam z nudnymi i pospawanymi prętami, które czasem są już tak nadgryzione zębem czasu, że nie są już nawet estetyczne. Ale co jakiś czas na ulicach niektórych miast i miasteczek robi się bardziej kolorowo niż zazwyczaj. Jeżeli tylko ktoś wpadnie na „szalony” pomysł postawienia ciekawych, oryginalnych, a nawet szalonych stojaków rowerowych – to jest to inicjatywa, której należy kibicować. Bo nie tylko poprawi się komfort życia rowerzystów, ale także okolica zacznie wyglądać zupełnie inaczej. Taka mała rzecz a cieszy :)
W Polsce dużą, ogólnopolską inicjatywą jest stawianie oryginalnych stojaków rowerowych przez fundację All For Planet. Ich stojaki o różnych (tematycznie związanych z miejscem) kształtach stoją między innymi w Sopocie, Krakowie, Wrocławiu, Bytomiu, Rzeszowie czy Poznaniu. Niebanalne kształty cieszą oko i mam nadzieję, że takie stojaki będą sukcesywnie pojawiać się w kolejnych miastach.
Oczywiście za granicą można znaleźć jeszcze bardziej zakręcone stojaki rowerowe. Pomysłowość ich twórców zdaje się nie mieć granic. Niektóre można niemal uznać jako małe instalacje artystyczne :)
A jeżeli sami chcemy zrobić sobie ciekawy stojak na rowery? Najlepiej ekologiczny i taki, który łatwo wykonać samemu? Wystarczą dwie drewniane europalety :) Na zdjęciu poniżej widać taki stojak w wersji „na szybko”. Ale wystarczy trochę przeszlifować drewno, może pomalować w jakieś ciekawe kolory i oryginalny stojak gotowy!
Co do domowej roboty stojaków to chłopaki z 5 sposobów na… (YouTube) zrobili taki z rurek pcv kolanek i trujników. A co do tych All For Planet to w Mińsku Mazowieckim, gdzie mieszkam też jest 5 takich w kształcie liści i są gites, bo można przypiąć rower za ramę i nie ważne jaki ta ma kształt!
Nie
wiem czy znacie te stojaki , od hiszpańskiego producenta małej architektury
miejskiej z Barcelony, Santa&Cole
@Denver – cóż, to już by trzeba zapytać tych, którzy urządzają przetargi na takie stojaki. Producent zrobi Ci takie, jak tylko będziesz chciał, kwesta co się zamówi.
A ja się pytam: dlaczego niemal każdy napotkany przeze mnie stojak wykonany jest z metalu bez żadnego zabezpieczenia przed obiciem ramy rowerowej ? Przecież opierając o takie stojaki rower, prędzej czy później lakier na ramie będę miał starty. Mimo, że sam uważam, ktoś inny podjedzie obok, przystawi swój rower i nonszalancko rzuci nim o stojak (trącając przy okazji mój rower). Czy to taki problem dla producentów, aby przykładowy stojak obić jakąś warstwą gumy, czy innego nie obijającego ram rowerowych materiału ?
http://rowerwwielkimmiescie.blogspot.com/2012/09/cudownie-nietypowe-stojaki-rowerowe.html
Nie dawno pisaliśmy o tym samym może zobaczysz jakieś, których jeszcze nie widziałeś. Pozdrawiamy.
Fajne pomysły jak dla mnie grzebień i Europalety, mistrz.
Nie, nie :) Ta „pani” ma tylko jedno udo, do którego przystawiamy rower :)
Tak przy okazji – jest również możliwość przypięcia roweru do „pana” :)
Czy mi się wydaje czy na zdjęciu przedstawiającym stojaki z Sopotu, aby odstawić rower należy wjechać kołem między uda tej „pani” ? :)