Czy warto ?

[BrejQQ]

witam czy mógłby ktoś mi powiedzieć czy warto kupić taki rower za te pieniądze?

 

https://www.olx.pl/oferta/rower-szosa-orbea-aqua-carbon-kola-fulcrum-campagnolo-CID767-IDjbl95.html#36a3b2b637

[NoOnesThere]

Chciałbym konkretnie podpowiedzieć, ale jest ciężko. Koła są z pewnością najmocniejszym punktem roweru (ale nie kosztują po 1600zł za jedno koło, jak to autor ogłoszenia napisał, tyle to kosztuje komplet nowych). Rama alu-karbon to dla mnie zagadka, nigdy na takim połączeniu nie jeździłem. Wierzę jednak, że Orbea byle czego na rynek nie wpuszcza. Widelec Eastona to wysoka półka. No i osprzęt. Żeby to był rozwojowy napęd 11-rzędowy... Ale niestety jest 10-cio rzędowy i to z korbą 53/39 i kasetą chyba 12-26. Na płaskie trasy to super. Ale przejechanie na takim zestawie podjazdu, który trzyma np.10% albo ma ścianki po 20% to wyzwanie, mnie by nogi odpadły od przepychania korby. Kierownica i siodełko to też nie moja bajka. Zatem JA bym tego rowera za 3tys.zł nie kupił, gdyż musiałbym zbyt wiele doinwestować, żeby mi pasował. Za 2500zł MOŻE bym się zastanowił, ale musiałbym pooglądać, przejechać się i wtedy ocenić. Trzeba pamietać, że za 3000-3500zł można już kupić NOWY rower z napędem 11-rzędowym (przy czym na dużo gorszych kołach niż te z ogłoszenia). Może się jeszcze Jacek wypowie, który doskonale zna osprzęt i koła Campagnolo/Fulcrum.

[RemarSport]

Szkoda właśnie, że napęd jest 10 rzędowy co już mocno Cię ogranicza co do wyboru tras, moim zdaniem jako całość za 3 tyś zł jest to wygórowana kwota i warto się potargować, obejrzeć jak przedstawia się na żywo i przede wszystkim czy osprzęt działa prawidłowo, tak aby na start nie było dużych inwestycji.