Skocz do zawartości

2betoxic

Użytkownicy
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez 2betoxic

  1. Wiem że żartowałeś, jestem za stary żeby się nie zorientować. Dzięki za info, czyli męczę mojego speca. Jak pęknie to powiem żonie że muszę kupić ramę;)
  2. Ooooo coś takiego. Dzięki wiedziałem że na tym forum uzyskam merytoryczne odpowiedzi;))
  3. Aero i tak nie jest już z moim brzuchem obecnie:) Znalazłem tylko jeden ale trochę mały bo 54 a mój to 58 https://www.kleinanzeigen.de/s-anzeige/specialized-crux-54er-rahmen-gravel-cyclo-cross/2396740684-217-1436 Zapomniałem dodać, że problemem jest również moja kochana partnerka. Panie Jacku nawet Pan nie jest sobie wyobrazić ile się już nasłuchałem o poprzednim zakupie. Te 500 euro nie jest problemem w sensie finansowym ale bardziej punktem of no return;)
  4. Bry, W związku z tym że wszyscy sprzedawcy mi tego nie rekomendują (najlepiej jakbym kupił od razu nowy rower) chciałbym zapytać na tym forum. Może ktoś już coś takiego podpinal do szosy do osi. Myślałem o kilku opcjach: - podłączyć i jeździć i olać mądrości sprzedawców - sprzedać i kupić coś innego. Problemem jest zapaść na rynku używanych rowerów. Obserwuje podobne rowery i jest bezruch na olx. A jak myślę że miałbym sprzedać za 1/3 ceny która wydałem a wydałem sporo jeszcze przed pandemią to coś się we mnie przewraca. - przekładka ramy? mam speca na szczękach i mi to nie przeszkadza. 105 się sprawują bardzo dobrze. Ale to ze względu na niezle koła od DT Swiss i piast 240 chciałbym przy tym rozwiązaniu pozostać. Venge Elite 2019 Co myślicie?
  5. Cześć, SL6 Tarmac byłby w moim zasięgu finansowym, jednak co z tego jak dostępność w okolicy Szczecina zerowa. A jeździć 500 km po rower mi się nie widzi. Sprzedaż wysyłkowa jak wiesz w przypadku karbonu odpada, chyba że masz wolne 500 zł na dodatkowe ubezpieczenie. Nie mam porównania co do komfortu bo Venge jest moim pierwszym rowerem szosowym. Jak na razie jest wygodnie. Zobaczymy po pierwszym 1 tys km. Gdybym miał pod nosem większy wybór kto wie co bym wybrał. Na tą chwilę rower wiuzalnie mi się bardzo podoba i jeździ się również przednio. Pozdrawiam z trasy? Karol
  6. Emocje opadły i sobotni trening zaliczony. Kilka spostrzeżeń poniżej. Najważniejsze czyli wrażenia z jazdy były super. Bałem się trochę geometri i braku wygody bo to nie jest endurace ale pozytywnie się zaskoczyłem. Rama karbonowa super tłumiła drgania a kierownica, widelec i sztyc z tego materiału tylko to wzmacniały. Sama pozycja była wygodna i nic mnie dziś nie boli. Myślę, że dobre jakościowo drogi w DDR w tym też pomogły. Nie dały mi spokoju jednak żartobliwe słowa jajacek i sprawdziłem czy dysonans zakupowy, który gdzieś się zaczął we mnie tlić ma swoje uzasadnienie ? Jajacek żartobliwie sugerował że nie kupowałem głową, przynajmniej nie tą na górze ?. Muszę się przyznać, że trochę miał racji. Nie dotyczyło to akurat sprzedawcy tylko samych emocji z zakupem. Kiedy kupowałem swój pierwszy mocny samochód i wcześniej takim nie jeździłem, to nie sprzedający zrobił na mnie wrażenie tylko sam samochód i emocje z nim związane. Prawie 300 km i brak szansy i miejsca na zdrowy rozsądek. Może ktoś to z was miał? Następnym razem trudniej będzie mnie zaskoczyć ale myślę, że wielu osobom się to zdarzyło. Objechałem więc ponownie 3 sklepy w Szczecinie aby przekonać się czy i jak bardzo zostałem naciągniety ? W Synkrosie (spec) nadal nic dostępnego. Wiosna ale bardziej pewne lato lub jesień. Trek to samo. Mieli Domane w moim rozmiarze ale sporo droższego. Miał hamulce tarczowe ale kierownicę aluminiowa. Cena nie do ruszenia a to prawie 13 tyś. Podobnie w Scott. Reasumujac, Venge Elite dorwałem za 9k z ogonkiem i jestem zadowolony. Specyfikacja pod tym linkiem: https://www.specialized.com/pl/pl/venge-elite/p/129243?color=&searchText=97817-4149 Wytargowałem jeszcze niezłe buty jako gratis (Northwave Sonic 2 SRS). Więc ostatecznie cena wylądowała na 9 tyś. Wrażenia z jazdy są super i to jest najważniejsze a bycie przez chwilę 5 latkiem podczas wypakowania wymarzonego prezentu zaraz po wigili - bezcenne. Za resztę zapłaciłem kartą Mastercard ? Jeszcze raz dziękuję za informację uzyskane na tym forum! Karol
  7. Haha dokładnie tak było. Dopiero po transakcji dowiedziałem się co kupiłem i ile to jest warte ? a tak na poważnie to jako były handlowiec z 15 letnim doświadczeniem chylę czoło.
  8. Pani Ewa z Nowogardu którego sklep polecił mi jajacek, okazała się Tą Panią Ewą Bańkowską i okazało się, że oprócz uroku osobistego i swoich trofeów jest również świetnym doradcą. Spec Venge Elite 2018 zakupiony. Dziękuję za pomoc i rady na tym forum. Jestem na tą chwilę zadowolony jak małe dziecko, które dostało wymarzony prezent pod choinkę. Teraz czas na jazdę.
  9. Pani Ewa z Nowogardu ze sklepu postanowiła wrzucić mnie na jakąś maszynę. Mam nadzieję że tortury będą krótkie ?. Podobno po pomiarach będzie wiedzieć jaka rama, geometria itp do mnie najlepiej pasuje. Zobaczymy...
  10. Dziękuję za odpowiedź. Decyzja została podjęta. Kupię nowy. Teraz kwestia pomiarów i zobaczymy co z tego wyjdzie. Będę celował jak żona nie utlucze w ramę z karbonu. Dam znać jak poszło. Pozdrawiam
  11. Dziękuję już jestem umówiony w Nowogardzie. W Szczecinie Sykros pusty.
  12. I wszystko jasne. Dziękuję bardzo. Ciekawe co zrobi żona jak znajdzie rachunek ? Karol
  13. Dziękuję za szybką odp. Sporo mi Pan wyjaśnił. Czyli zakładając że od wyboru ramy powineniem zacząć, to byłby Pan tak miły i podpowiedział jeszcze czy lepiej szukać czegoś z karbonu na tańszym osprzęcie czy aluminium plus droższy osprzęt. Kwestia wyboru firmy i jej doświadczenia są jak domyślam się również ważne. Podanie przykładu ze z firmy Spec dla tak doświadczonej osoby jak Pan myślę że nie będzie stanowił problemu ? Czyli idę w kierunku endurace. Mi do głowy przychodzi tylko Allez Elite. https://www.rowmix.com.pl/allez/8742-allez-elite-2020.html?search_query=Allez&results=6 Coś na karbonie? Z mojej strony sklep w Szczecinie znam i tam się udam. W Berlinie byłem i strony też oglądam. Jest posucha. Karol
  14. Dzień dobry, Naszedł ten dzień i postanowiłem dołączyć do grona osób poruszających się na rowerach szosowych. Założenia: jazda po niemieckich asfaltach bo mieszkam w Niemczech przy granicy w weekendy tylko. Ile wlezie. Cel kardio;) Przeczytałem sporo postów również i tutaj i powstał mały problem. Nawet kiedy już coś wybrałem i chciałem na tym usiąść to praktycznie dostępność rowerów nie isnieje. Jestem z okolic Szczecina. Druga sprawa że mogę poczekać ale jak czytam wypowiedzi np Pana jajacek to zastanawiam się czy nie od razu zacząć od składania od zera. Ma to swoje zalety np porządne koła i inne ważne komponenty. Co do rany fajnie by było gdyby była z karbonu ale nie musi. Osprzęt 105 wydaje się jest w moim zabiegu. Kiedyś składałem komputery dla graczy i nie wyobrażam sobie żebym kupił gotowca ? Poza tym jestem po szkole samochodowej więc coś tam z manula zostało. 44 lata 185 cm Waga za duza I teraz do rzeczy: czy możecie wskazać mi osobę lub miejsce stronę przy pomocy której będę mógł to osiągnąć? Wydawanie pieniędzy na rowej np za 5-8 tys gdzie należy wymienić przy mojej wadze ponad 100kg od razu koła to jest dla mnie marnotrawstwo. Z drugiej strony nie ma czegoś takiego jak ceny wyprzedażowe teraz. Dzwoniłem do wielu sklepów. Może pomysł na dobrą ramę np ze speca plus tańszy osprzęt (tiagra) i dobre koła będzie lepszym rozwiązaniem i ewentualny upgrade w przyszłości? Jazda w zimę byłaby możliwa przy endurance czy może lepiej uderzyć w gravela? Ktoś pomoże? Karol
×
×
  • Dodaj nową pozycję...