Oskarr, dzięki za odpowiedź. Dzięki wam poczytałem trochę więcej o hamulcach i amorach ale z tym budżetem i tak nie mam wyjścia.
Praktycznie każdy rower w tej cenie ma podobne hamulce i amortyzator a dołożenie kilku stówek do innego roweru i tak nic nie zmieni.
Co do elektryka, to mam trochę inny punkt widzenia. Mam fabryczny Cyclamatic 250W i to jest jakiś dramat, jak mam mieć takie wspomaganie to wole go nie mieć.
Z tego co widziałem na wykresach z hamowni większość silników ma ok 60% mocy podawanej przez producenta. Więc zamiast 1000W pewnie będę miał z 600-650W.
Nie mam zamiaru jeździć szybciej niż 30km/h, więc rower nie będzie sprawiał większego zagrożenia niż tradycyjny na którym często jeździłem szybciej.
Rower będzie miał PAS i blokadę 25km/h i 250W i musieli by udowodnić że jechałem bez niej. Samoróbka nie ma tutaj znaczenia.
A resztę mocy mam zamiar wykorzystać na ścieżkach w lesie i mam nadzieję że jak nie będę przeginał to nie rozwalę nowej ramy.
Sztywna oś i silnik elektryczny... nie widziałem takiego roweru bez wydawania kwoty na rodzinny samochód, prędzej znajdziesz poradni jak przebić taki system montażowy na normalny hak ?