Skocz do zawartości

Spezzatino

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Spezzatino

  1. Dzięki za wszystkie rady, w wolnym czasie wrzucę zdjęcie mojej pozycji na rowerze. Po ponownej rozmowie ze sprzedawcą, będziemy próbować nieco innej kierownicy, tak, aby właśnie łapy były bardziej w poziomej linii z kierownicą. Czekamy też na dostawę krótszego mostka. Rama jest rozmiaru 53 cm.  

  2. Dnia 19.06.2020 o 19:15, pepe napisał:

    Wymiana prostej kierownicy na baranka z zachowaniem tej samej ramy nie jest najlepszym pomysłem. Rowery z prostą kierownicą mają dłuższe górne rury, te z barankiem krótsze. Powodem jest to, że w kierownica typu baranek ma znacznie większy zasięg niż kierownica prosta. Musisz sięgać dalej do przodu i  przenosisz ciężar ciała z siodełka na kierownicę. Można to trochę skorygować wymianą mostka na krótszy, ewentualnie też o większym wzniosie, ale nie wiem, czy na tyle żeby było wygodnie. Ewentualnie można dać też kierownicę baranek o małym zasięgu (ten parametr jest podawany przez producentów).

     

    Dnia 19.06.2020 o 18:37, boatman napisał:

    Źle ustawiona kierownica, albo ogólnie zła pozycja na rowerze wynikająca z geometrii roweru. Zbyt duży ciężar ciała opiera się na dłoniach. Co to za rower?

    Dzięki za pomoc, niestety sprzedawca źle dobrał mi kierownicę i jedyne co mi pozostaje w tym momencie, to wyrzucenie jej i montaż prostego drążka. ? Przy wzroście 174 cm usłyszałem wczoraj, że nie nadaję się do baranka...

  3. Cześć wszystkim,

    jestem tu nowy, tak jak świeża jest też moja przygoda z nowym rodzajem kierownicy, tj. tzw. barankiem lub drop barem. Choć używam roweru głównie do jazdy w mieście, to chciałem posmakować czegoś nowego, a zarazem najbardziej klasycznego i wymieniłem prostą kierownicę najpierw na krótko na bycze rogi, a teraz na baranka. I frapuje mnie jedna kwestia. Już po kilku minutach jazdy piekielnie bolą mnie dłonie! Ręce trzymam głównie na łapach, tak aby mieć dostęp do hamulców i dobrą zwrotność w miejskiej dżungli. Miejsce oparcia dłoni, tj. przestrzeń między kciukiem, a palcem wskazującym bardzo szybko ulega mi zmęczeniu, a pół godziny jazdy ból jest na prawdę dokuczliwy, mimo, że mam dobre rękawiczki z poduszkami żelowymi. Czy coś robię źle? A może coś nie tak z moimi dłońmi? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...