Witajcie,
Bardzo proszę o pomoc w wyborze roweru, ponieważ im więcej czytam, tym mniej wiem i mam większy mętlik w głowie. Jak nie było kiedyś takiego dostępu do internetu, to był spokój, szło się do sklepu i wychodziło ze sprzętem ? Do rzeczy, nadszedł czas na wymianę mojego wysłużonego Unibike Mission 2010, mimo, że to podstawowy i tani rower na podstawowych podzespołach wytrzymał ze mną te 10 lat. Następny rower też chciałbym, żeby tyle wytrzymał ? Obecnie więcej jeżdżę po mieście, ścieżkach rowerowych z rodziną (fotelik dla dziecka mocowany do rury podsiodłowej). Czasem wybiorę się sam poza asfalt. Proporcja 80% miasto, także zależy mi na komfortowej pozycji (mam problem z cierpnącymi nadgarstkami przy zbyt pochylonej pozycji). Budżet to tak około 3,5k, w ostateczności delikatnie więcej. Mam 184 cm wzrostu, przekrok 87 cm.
Obecne moje typy:
1. Kellys Phanatic 70 2019 - 3699 zł - mój faworyt, powietrzy widelec, hamulce chyba lepsze niż w większości czyli MT500, tylko nie wiem jaka rama przy moim wzroście, gdzieś wyczytałem, że Kellys ma długie ramy i dla mnie będzie lepszy M 19''
2. Giant Roam 1 Disc - 3347 zł - widelec powietrzy, słabsze hamulce MT201 (być może byłyby wystarczające?), napęd 2x10 nie wiem czy będzie ok; tutaj znów wielkość, chyba L ?
3. Northtec Caledon DB DR - 3499 zł - widelec i hamulce jak w Giant, rama 19''
4. Riverside 900/920 - 1999zł/2999zł - czy w zestawieniu z powyższymi ma sens przy moim użytkowaniu? Riverside 900 jest 1,5k tańszy niż reszta...
5. Przeszło mi przez myśl także Kellys Gate 30, ale tutaj nie wiem czy opony nadadzą się na miasto i jak z pozycją (bardziej komfort czy sport?
6. Cube Analog - około 3000zł - dobry widelec, słabe hamulce MT200, jaka rama?
Doradźcie proszę ?
