Witam
Mam ogromny dylemat jaki rower kupic. Ważę 112kg, 187cm wzrostu, rower chcę kupić głównie ze względu na to aby porzucic rowery stacjonarne na siłowni (bo mam już dosyć kręcenia 30+min aerobów codziennie/co drugi dzień). około 60% drogi, asfalt itd, pozostałe procenty to ścieżki, lasy itd (wyjazdy ze znajomymi na różne wycieczki 50km++).
Czy ktoś jest w stanie mi coś doradzić?
byłem prawie pewien poniższego zakupu:
https://www.canyon.com/pl-pl/fitness-bikes/allroad-bikes/pathlite/pathlite-5.0/1982.html
ale niestety w/w jest już niedostępny ?
edit: jestem też kompletnym nowicjuszem w tych tematach ale chyba MTB będzie dla mnie właściwym kierunkiem? (z drugiej strony.. w/w nie jest MTB mimo wszystko spodobał mi się, ale jest niedostępny..)
https://www.canyon.com/pl-pl/mountain-bikes/trail-bikes/grand-canyon/grand-canyon-al-4.0/2031.html
może coś takiego?? może Rose Count Solo1?
I nie wiem czy XL czy L ? Jeden pisze, że przy 189cm L jest idealne, a ja z jakiegoś powodu byłem przekonany, że powinienem szukać XL. Załączyłem grafikę ze strony Rose, która jednak pokazuje, że L jest dla 183-192cm, więc chyba jednak L.
No i chyba 29"