Witajcie,
Mam rower trekkingowy (Romet wagant 3, 2016), zrobiłem na nim około 5 000 km. Jeżdżę głównie do pracy każdego dnia (oprócz zimy). Mam kilka wypadów rowerowych do 50 km oraz jeden dłuższy 3-dniowy wyjazd, gdzie robię jakieś 100km+ każdego dnia). Ogólnie sam staram się serwisować mój rowerek, staram się go smarować raz na 2-4 tygodnie, zależy od tego czy mam na to czas i ile jeżdżę.
Chciałbym poprosić o pomoc w ocenieniu, czy to już powinienem wymienić napęd i co powinienem wymienić.
Łańcuch jest do wymiany, sprawdziłem to przez włożenie miernika wydłużenia łańcuchów, mam problem z wyregulowaniem przerzutek (tylnych i przednich), aby dobrze się zmieniały, nie hałasowały i nie ocierały się o wózek. Zastanawiam się czy wymienić napęd czy tylko łańcuch.
Zastanawiałem się nad 2 opcjami:
Korba jednobiegowa + 10 biegów z tyłu:
korba: SHIMANO Nexus FC-C6000; 82zł
kaseta SHIMANO Deore CS-HG50; 100zł
Przerzutka tylna: SHIMANO Tiagra RD-4700; 133zł
łańcuch: SHIMANO Deore CN-HG54; 65zł
Zestaw 479 zł + piasta SHIMANO Alivio FH-M4050; 80zł
Korba trójbiegowa + 8 biegów z tyłu
korba SHIMANO Alivio FC-T4010; 145zł
łańcuch KMC Z8.3; 40zł
kaseta SHIMANO Alivio CS-HG51; 53zł
przerzutka przednia SHIMANO Alivio FD-T4000; 73 zł
przerzutka tylna SHIMANO Altus RD-M310; 70 zł
Zestaw 381 zł + piasta 80 zł
Nie wiem czy wkład suportu nie będzie jeszcze do wymiany.
Co sądzicie o wymianie napędu w tym rowerze i o inwestowaniu w niego około 500 zł?
Proszę o waszą pomoc.