Skocz do zawartości

Maciek92

Użytkownicy
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Maciek92

  1. Dzięki za Waszą opinię!

    Zmierzyłem ponownie przekrok (tym razem chyba już prawidłowo) i wyszło 86 cm, wychodzi na to, że trochę więcej, niż pierwotnie podałem, ale nadal moje nogi są dość krótkie.

    Mimo wszystko na Cube czuję przede wszystkim, że zjeżdżam na siodełku i że zbyt dużo ciężaru spoczywa na moich rękach i dłoniach (Selle Royal Respiro Moderate Men) do przodu (mam ustawione je na płasko oraz na środku w płaszczyźnie przód-tył). Co do wysokości ramy - gdy stanę z ramą między nogami, to prześwitu między kroczem, a ramą jest niewiele.

    Mam tego Radona Scart Light 10.0 na radarze, faktycznie z dostępnością ciężko. Niemniej, chyba warto poczekać 🙂 Pytanie: czy lepiej rama 56 czy 60 przy moich parametrach?

  2. Witajcie!

    Na początek kilka słów o mnie: 32 lata, średnio robię około 4 - 5 tys. kilometrów rocznie. Na krótkie treningi po okolicy mam rower fitness Lazaro Aero (wystarczający dla moich potrzeb). Mam trochę problemów z kręgosłupem szyjnym zdiagnozowanych w tym roku (umiarkowana dyskopatia, trochę przeciążeń i wypuklin), przy czym raczej nie wynikają one z jeżdżenia na rowerze, a z innych treningów, które robię w zły sposób oraz siedzącego trybu życia. Wzrostu mam 186 cm, wagi 83 kg, przekrok to 84 cm.

    Sprzedaję aktualnie rower Cube Attention SL z 2021 roku (https://www.olx.pl/d/oferta/rower-cube-attention-sl-2021-roz-xl-stan-bdb-doinwestowany-CID767-ID10hAo0.html?bs=olx_pro_listing). Z rowerem nie dogadywałem się zbyt dobrze od samego początku i nie dogaduję mimo wielu przeróbek i prób ratowania sytuacji (regulowany mostek, inne sztyce, zmiana siodełek, ustawianie roweru itd.). Wydaje mi się, że kupiłem 3 lata temu rower zbyt duży, gdyż mam rozmiar XL. Specyfikacja i geometria znajduje się pod linkiem: https://archiv.cube.eu/pl/2021/403150.

    Jestem aktualnie na etapie poszukiwania nowego roweru. Moje trasy to około 70 % asfalt, 30 % teren (nic hardkorowego, ścieżki leśne i polne). Zależy mi na w miarę wygodnym rowerze do pokonywania długich dystansów (kilkudniowe wyprawy albo jednodniówki +100 km) oraz aby móc zamontować w nim bagażnik (jeżdżę z sakwami). Moja technika jazdy jest dość średnia i chciałbym mieć rower, który dość pewnie się prowadzi. 

    W pierwszej kolejności myślałem o gravelu i byłem już wstępnie zdecydowany na Krossa Eskera 6.0 (na uwadze miałem też rowery: Merida Silex 400, Sensę Modena GRX, Unibike Geos, Cube Nuroad Pro i Marin Gestalt 2). Zastanawiam się jednak, czy przy moich dolegliwościach oraz dotychczasowych doświadczeniach będzie to najlepszy wybór. Druga z możliwych opcji to rower crossowy. Moim pierwszym rowerem w dorosłym życiu był w 2016 r. Lazaro Integral V3, który był właśnie crossem i jeździło mi się na nim całkiem dobrze w tamtych czasach. W przypadku crossów nie robiłem jakichś głębszych researchów dotyczących konkretnych modeli.

    Byłbym wdzięczny za Waszą opinię oraz o doradzenie ewentualnie jakichś modeli crossowych z dobrym wyposażeniem, które spełniałyby moje oczekiwania. Co do napędu - dostosuję się. Cube ma Deore XT 1x12 i jest OK, a Lazaro Aero ma Alivio 3x9 i też jest w mojej ocenie w porządku.

    Pozdrowienia!

     

  3. Cześć,

    Zwracam się do Was z prośbą o poradę. Mam aktualnie dwa rowery (Cube Attention SL z 2021 oraz Lazaro Aero też z 2021). W obu rowerach (a także w moim poprzednim) po jakimś czasie użytkowania pojawia mi się zawsze ten sam problem. Jest to strzelanie w okolicach korby / pedałów (raczej z lewej strony).

    Zamieszczam link do nagrania, jak to brzmi: link

    To strzelanie miałem w każdym rowerze, który użytkowałem dłużej. Rzecz jasna, każdy z rowerów ma inne pedały, inne korby itd. Mimo to, problem się powtarza i jest to dokładnie to samo strzelanie.

    Jak sądzicie, co to może być?

  4. Dziękuję za krytykę. ? Jak już wspomniałem, nie jestem i nie chcę być kolarzem. Zawsze określam się jako po prostu rowerzystę. Jestem dość mocno aktywny fizycznie, trenuję też siłowo (kalistenika) oraz do tej pory właśnie treningi HIIT / biegi interwałowe. Trening na rowerze ma być zamiennikiem HIIT i biegania. Trening interwałowy ma taką specyfikę, że nie powinien trwać dłużej niż ok. 45 minut.

    Jacku, ze względu na aktualne możliwości czasowe, to w tygodniu u mnie wygląda to bardzo podobnie. Do tej pory takie treningowe jazdy robię na Cube Attention SL, ale rower teraz zostanie przystosowany do bycia typowym trekkingiem (bagażnik, błotniki, wygodniejsze siodło). Natomiast naprowadziłeś mnie na dobry trop. Mam również w domu rodzinnym stary rower crossowy (taki z 2016 r., notabene dałem za niego dokładnie 1500 zł). Może po prostu wystarczy go "odkurzyć", wymienić opony na cieńsze. Będzie jak znalazł. Dzięki!

  5. Cześć!

    To będzie moje 3-cie podejście do kierownicy z barankiem, ale chyba w końcu się przemogę. ?

    Poszukuję roweru szosowego w cenie podanej w temacie.

    Rower będzie mi służył wyłącznie do szybkich przejazdów treningowych (trening interwałowy lub wytrzymałościowy) - nie planuję więcej niż do 50 km za jednym razem.

    Nie jestem nawet amatorem kolarstwa, chodzi po prostu o zadbanie o kondycję fizyczną i poprawę wydolności. A zatem nie zależy mi na wszelkich tematach "kolarskich" typu: kadencja, waty, vo2max. Chcę po prostu wyskoczyć i zmęczyć się, zamiast np. biegać czy robić trening HIIT w domu / na siłowni.

    Rower zatem powinien być prosty w obsłudze i dość lekki. Lubię też brak przedniej przerzutki, ale nie jest to must have.

    Jestem otwarty na rower używany w dobrym stanie.

    Wzrost: 187, waga 81 kg, przekrok ok. 86 cm.

    Dzięki!

  6. Ja posiadam Cube Attention SL z 2021 roku i jestem z niego bardzo zadowolony. Jest to idealny rower do moich potrzeb - jak ktoś tutaj wcześniej dobrze ujął, że jest to trekkingowy MTB.

    Rower przede wszystkim trzeba dostosować do swoich preferencji. Ja jeżdżę głównie trasy jednodniowe do 150 km po zróżnicowanym terenie. Planuję też 2-4 dniowe wypady. Nie zapuszczam się w jakiś ciężki teren, ale też nie jeżdżę 100 % po asfalcie. Amortyzacja w rowerze działa bardzo dobrze, do tego napęd 1x12, który bardzo polubiłem. Daje mi wystarczającą elastyczność, a nade wszystko cenie sobie prostotę obsługi. Nie cierpiałem kombinowania z przełożeniami w napędach 2x czy 3x. Do tego zamontowałem bagażnik, więc mam możliwość montaż sakw - akurat ja jeżdżę z Crosso Dry i pasują bardzo dobrze. Do tego niewątpliwa zaleta tego roweru - baaaardzo wygodna pozycja, zbliżona właśnie do jeżdżenia na typowym trekkingu. Przy 100 km+ to naprawdę robi różnicę.

    Hamulce nie są z wysokiej półki, ale też umówmy się - do podstawowych zastosować będą wystarczające. Może w przyszłości zainwestuję w inne. 

    Przy okazji pytanie do kogoś kto ma / zna kogoś kto ma mój rower (a przynajmniej Attention SL roczniki 2019 lub wyższe). Chciałbym zamontować w nim pełne błotniki ACID - te zintegrowane z bagażnikiem. Czy wiecie może, który z modeli powinienem wybrać (https://www.cube.eu/uk/equipment/mudguards/)? Raz zakupiłem ACID MUDGUARDSET 75 29'' BB MOUNT 2.0 i nie pasowały. 

  7. Czy w takim razie normalnym jest, że gdy jedzie się w zimę, zwykle po jakimś czasie jazdy pojawia się trzeszczenie i chrobotanie przy pedałowaniu z napędu? Prawdopodobnie od zbierania tego syfu na drodze. Przy rozpoczęciu jazdy nic takiego rzecz jasna nie występuje.

    Mam po prostu taką obawę, że każde, dajmy na to, 40-50 km w zimę, skutkować powinno już serwisem napędu. Jak roweru nie umyję ani nie nasmaruję, to po takiej jednej jeździe nie da się następny raz jeździć. 

  8. 9 minut temu, MalySzaryCzlowiek napisał:

    Zależy czy mróz czy nie i gdzie trzymasz rower ;D jak nie ma mrozu to nie problem, myjka dostosowana do rowerów i reszta standardowo.

    Ja jak latam u siebie to prawie od razu wjeżdżam do lasu więc nie martwię się solą, bo nie ma jej na moim rowerze i nie czyszczę go potem idealnie. Jedyne co robię po jeździe to kładę rower na stojak, dwoma pędzelkami, miękki/twardy usuwam brud (śnieg, błoto itp) z goleni, kasety, zębatek, łańcucha i okolic łożysk. Po tym jeszcze raz dokładnie wycieram łańcuch odtłuszczaczem, myje tarcze hamulcowe alkoholem izopropylowym, bo zbierają sporo brudu w czasie jazdy. Na koniec smaruję łańcuch FinishLine'm i koniec, nie ma co w zimę przesadzać. W garażu nie mam mrozu, więc w skrajnych sytuacjach przemyje rower i schowam do garażu.

    Dzięki za porady, ja niestety dużo zbieram tego syfu. Rower trzymam z braku miejsca na tarasie na zewnątrz (mieszkam w bloku na parterze), ale mam pokrowiec taki jak na motocykl. 

  9. Cześć!

    Chcę Was dziś spytać o kwestię tego, jak radzicie sobie z utrzymaniem roweru po przejażdżce w zimę? Wiadomo - błoto pośniegowe, sól czy piasek używane do posypywania dróg powodują, że rower po takiej jeździe jest cały usyfiony. W szczególności po głowie dostają te newralgiczne elementy.

    Przede wszystkim chodzi mi o Wasze sposoby na usunięcie całego w/w syfu tuż po jeździe, aby łańcuch czy inne elementy napędu, hamulców nie rdzewiały momentalnie, a także nie dostawał się piasek.

    Dzięki i pozdrawiam!

  10. 26 minut temu, jajacek napisał:

    Właśnie dyskutowałem z chłopakami z tych okolic gdzie jeździć. Jakieś nowe trasy mi podrzucili.

    https://ridewithgps.com/routes/37071177?fbclid=IwAR0LOxjY5uXvSN-T7DutdzW9CaGYpQ5ufVZzALq8TIT0NtG-agW6bxIgxE8

    https://ridewithgps.com/routes/37723523?fbclid=IwAR3YcDQyAECQ3OdMb2J-I66SbNvD3QjXRyXAVV7lLO1ddC6gIPnOPte3-uo

    Zagnańsk przejeżdżałem. Świetna pizza jest koło Ćmińska, La Formica ?

    Takie pętelki zawsze mile widziane. Mogę polecić tę, którą sam przejechałem niedawno: https://www.bikemap.net/en/r/9834116/

    Pizzę koniecznie spróbuję, nie ma to jak zakończyć trasę albo w jej trakcie zjeść coś pysznego i ciepłego. ?

  11. Czołem. Tak długiej trasy nie jechałem, natomiast przejechałem całość Wiślanej Trasy Rowerowej od Krakowa do Szczucina (granica małopolskiego ze świętokrzyskim). Należy zwrócić uwagę na

    a) brak oznakowania i objazd około 10 km od końca Krakowa do Niepołomic.

    b) trzeba przepłynąć Dunajec promem (w Wietrzychowicach) - WTR łączy się tam z końcówką Velo Dunajec. Prom pływa od 6 do 18 codziennie, jest bezpłatny.

    Poza tym trasa rewelacyjna (cały czas praktycznie asfaltem). Co kilkanaście km mniej więcej są MORy (Miejsce Obsługi Rowerzystów).

  12. Faktycznie, świetnie jeździ się po tym regionie. Ja jeżdżę głównie rekreacyjnie i raz w tygodniu treningowo szybką pętlę. Mieszkam w Kielcach.

    Green Velo przejechałem cały w woj. świętokrzyskim i bardzo mi się podobał. MORy są świetne. Zdecydowanie polecam też jechać na północ lub na zachód od Kielc (rejon Zagnańsk, Mniów, Górki Szczukowskie, Piekoszów). Natomiast właściwie w każdą stronę jest tutaj fajnie pojeździć i można zobaczyć coś ciekawego.

    Wcześniej mieszkałem w Warszawie i to jest niebo, a ziemia. 

  13. Cześć.

    Chciałbym poruszyć dość nietypowy temat. Mam zamiar wybrać się w przyszłym roku po raz pierwszy na kilkudniową wyprawę rowerową (3-4 dni). Do tej pory jeździłem max. 1 dzień, zwykle dystanse 100-150 km, rekord życiowy 214 km jednego dnia. O kondycję zatem się nie martwię za bardzo.

    Co innego spędza mi jednak sen z powiek. Jestem dość mocno ograniczony w tzw. umiejętnościach technicznych. Owszem, wyczyszczę i nasmaruję łańcuch czy przykręcę lub odkręcę coś (nie zawsze), ale gdyby w trasie pojawił się jakiś problem (konieczność wymiany łańcucha, regulacja przerzutki czy wymiana jakiejś części przy nich bądź też prosta wymiana dętki), to leżę. Próbowałem czasami trochę się pobawić w serwisanta, ale efekt wychodzi zwykle taki, że serwis musi po mnie poprawiać. Krótko mówiąc: jestem noga w tych tematach.

    Moje pytanie: czy jest sens w takim razie jechać na taką wyprawę, mając świadomość, że nie bardzo będę w stanie coś zrobić w razie potrzeby?

    Dzięki z góry!

  14. Cześć!

    Zaczynam rozglądać się za prezentem urodzinowym dla mojej kobiety (169 cm, ok. 50 kg - dość wysoka i szczupła). 

    W tej chwili jeździ na Kross Trans 1.0, ale nie do końca spełnia jej oczekiwania - to bardziej rower miejski niż trekkingowy. 

    Chciałbym kupić jej rower crossowy albo MTB hardtail z wygodną pozycją, a jednocześnie zależy mi na tym, aby był tam napęd 1x albo ewentualnie 2x. Trasy to 50 % asfalt, 50 % teren (raczej lekki - szuter, leśne ubite dukty).

    Pomożecie? ?

  15. Czołem!

    W końcu wybrałem swój nowy rower. Padło na Cube Attention SL 2021. Czekam na dostawę. ?

    Zależy mi na tym, aby miał on błotniki. Tylko z uwagi na traumatyczne zdarzenie z przeszłości (wypadek i złamane obie ręce), chciałbym uniknąć takich montowanych na stelażu - wypadek spowodowany był przesunięciem tego stelażu i blokadą koła przedniego.

    Czy zestaw błotników jak TOPEAK DeFender M1 i XC11 nadawałby się do montażu na w/w rowerze? 

    Dzięki z góry!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...