Witam,
Chciałbym kupić sobie swój pierwszy rower. Chciałbym, żeby był jak najbardziej uniwersalny. Na początku będą głównie miejskie i podmiejskie ścieżki rowerowe oraz sporadycznie las. Dotyczy to tego sezonu. Nie wiem co będzie w kolejnych latach, ale być może jazda mnie wciągnie na tyle, że będę szukał wrażeń. Czy jest sens kupować rower teraz czy lepiej poczekać i kupić przed początkiem kolejnego sezonu? Czy moglibyście mi podjąć decyzję w zakupie? Kolorystyka najbardziej mi się podoba czarna, ale ona nie jest wyznacznikiem. Koła raczej w rozmiarze 27,5" z racji jedynie 172 cm wzrostu, waga 65-70 kg (o ile to ma znaczenie). Po lekturze forum mam wyselekcjonowane kilka rowerów:
1. Kross Level 9.0
https://allegro.pl/oferta/rower-kross-level-9-0-27-5-m-deore-xt-rower-gorsk-7959031701
2. Rockrider XC100
https://www.decathlon.pl/rower-mtb-xc-100-275-id_8405332.html
3. Cube Attention SL
https://allegro.pl/oferta/rower-cube-attention-sl-black-2019-r-17-gratis-8025144821
4. Unibike Flite
http://unibike.pl/flite29.html
5. Scott Ascpect 910
https://www.scott.pl/produkt/816/4957/Rower-910-Black-Bronze/
6. Merida Big.Nine 500
https://www.rowerzysta.pl/rower-gorski-merida-big-nine-500-2019.html
Z góry bardzo dziękuje za wszelką pomoc.