Skocz do zawartości

UeQerl

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez UeQerl

  1. 47 minut temu, Mociumpel napisał:

    Wniosek - to że mało o czymś jest info na necie nie oznacza że tego nie ma i nie warto kupować - informacje tych niszowych ale równie dobrych "rzeczy" i tańszych trzeba szukać bardzo głęboko - gdybyś zobaczył mój rower powiedziałbyś że jest do doopy bo jest inny od czegokolwiek co żeś widział - w praktyce od 6 lat i przejechaniu ok 25 tys. km stwierdzam że każdy rower którego TY używasz jest do doopy ? bo wiem czym "pachnie" wygoda i jakość jazdy rowerem "innym"

    Wniosek - jestem z Ciebie dumny. Wspaniałe jest to, że potrafisz określić co bym powiedział o twoim rowerze. Zamiast jednak pisać takie rzeczy użyłbyś swojej wszechstronnej wiedzy i pomógł osobie początkującej wybrać rower według jego preferencji. Zacznij od uszanowania czyjegoś zdania.

    1 godzinę temu, Mociumpel napisał:

    @UeQerl podam CI przykład od czapy - są myszki made in PRC i myszki np. Logitech - te pierwsze zazwyczaj noszą opinie badziewnych a Logitech ma renomę i kosztuje sporo ale zazwyczaj serwis ogarnia te zepsute wymieniając na nowe lub naprawiając szybko - i za to płaci się PRZY KUPNIE - z góry za serwis i markę.

    Logitech ma coś takiego https://www.logitech.com/pl-pl/product/mx-master-2s-flow ideał do pracy biurowej na 2-3 stanowiskach plus mnóstwo fajnych funkcji a parametry są na tyle poprawne że można pograć w niektóre "wolniejsze" gry.
    Jest i podróba https://galaktyczny.pl/2019/03/03/mysz-rapoo-mt750s-recenzja/ w cenie 100 zł która mam od 3 lat i... mimo braku serwisu i informacji o tym klonie oryginału nie kupiłbym oryginału bo mnie nie przekonał gdy mając w ręku klona za 1/3 ceny porównałem je do siebie - mimo chęci posiadania "exslusiva" Logitechowego to w praktyce zlałem go - klon był równie dobry a cena rekompensowała drobne wady - a myszkę serwisuje sobie sam rozkręcając ja i czyszcząc.

    Wniosek - brak odniesienia do tematu = mało interesująca wiedza. Zapraszamy na inną stronę o tematyce urządzeń wskazujących.

    1 godzinę temu, Mociumpel napisał:

    każdy rower którego TY używasz jest do doopy ?

    Jak to mówią "każdy orze jak może".

     

    Jak nie masz nic sensownego do napisania i nie chcesz pomóc to lepiej nic nie pisz.

    Pozdrawiam serdecznie.

  2. 5 minut temu, xxlance napisał:

    Pytanie za 100 punktów - lepiej kupić używany - np. taki unibike czy nową Indianę - i mieć gwarancję i spokój?

    Jeżeli był rzeczywiście regularnie serwisowany i osoba sprzedająca ma jakieś dokumenty, które to potwierdzą to może warto się zastanowić czy nie wybrać tej używki.

    Osobiście nie biorę jakoś używek pod uwagę, a ta Indiana tak jak pisałem nie wiele o niej znalazłem informacji..

    2 godziny temu, jajacek napisał:

    To znajdź inny rower za 2800, który ma Deore i powietrzny amortyzator.

    @jajacek - czy coś na granicy 3tyś będzie lepszego? Powiedzmy tak do 3300zł?

  3. Cześć,

    Planuję rozpocząć swoją przygodę z jazdą po górskich ścieżkach, a niestety mój rower trekkingowy raczej się tu nie sprawdzi.
    Przyjąłem, że wydam max 2800zł co i tak przewyższa początkową kwotę, która wynosiła 2300zł ale poczytałem popatrzyłem no i już zgłupiałem od tak dużej ilości informacji na temat rowerów MTB. Mam nadzieję, że pomożecie.

    Linki:
    INDIANA X PULSER - trochę o nim poczytałem. Część poleca, bo fajny osprzęt ale podobno rama słaba więc czy jest sens się pchać?
    CUBE AIM SL lub CUBE AIM SL  - już bardziej znana marka i wydaje się być w porządku. Co myślicie?

    ROMET MUSTANG - podobno jest jakiś support plastikowy, który szybko się rozlatuje?

    KROSS 4.0 - nie wiem

     

    Co myślicie o rowerach z decathlona, unibike, ktm? Może coś z trek?

    Czy podstawą jest amortyzator powietrzny?

    (Mój wzrost: 186cm; waga: 84kg)

    Pozdrawiam!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...