Bardziej doswiadczonych kolegow prosze o podpowiedz – mam zamiar odswiezyc stary rower szosowy i przywrocic go do zycia. Jest to produkt Charkowskiej Farbryki Rowerow – Tourist. Obecnie ma zalozone kola 27” i opony 27x1 ¼, mocowane na sruby, nie QR, naped to 6 biegowy wolnobieg, 1 blat z przodu, przerzutka Shimano SIS (zadnych innych oznaczen), hamulce szczękowe. Moje pytanie do Was brzmi – czy warto szukac mozliwosci konwersji kol i napędu do bardziej aktualnych standardow czy pozostac przy tym co jest? Jesli to pierwsze – to co polecacie jako sprawdzone rozwiazania – rower bedzie sluzyl do jezdzenia po szosie, w zaleznosci od czasu ok 300 – 400 km tygodniowo.
Zastanawiam sie nad
- Pozostawieniem dotychczasowego rozmiaru kol I zakupu nowych kol 27 calowych, lub
- Zmiana rozmiaru kol na 28 calowe zbudowane w oparciu o obrecze, np: https://www.centrumrowerowe.pl/obrecz-alexrims-r450-pd10689/ lub https://www.centrumrowerowe.pl/obrecz-alexrims-ace18-pd10222/.
- Pozostawieniem napedu – wolnobiegu i jedynie serwis przerzutki (wymiana kolek) – ostatecznie wymiana na ktorys z modeli Shimano Altus na 7 / 8 biegow
- Wymiana przedniego hamulca na https://www.bike-project.pl/pl/p/Szczeka-hamulcowa-H-CA-SACCON-Sencro-II-7292/3851, ewentualnie cos lepszego – moze Sora?
- Oczywiscie wymiana lancucha, linek i pancerzy
- Opony - Continental Tour Ride
Generalnie planuje nie rozbijac banku i nie wkladac komponentow od Campagnolo, chcialbym sie zmiescic w ograniczonym budzecie max 400 pln (zdaje sobie sprawe ze kola + opony to prawie caly budzet, jednak wiem ze nie ma co pakowac sie w najtansze rozwiazania – wybieram poziom ekonomiczny ?