Zamieszczę zdjęcia roweru, może uda się z nich coś wywnioskować. Ewentualnie bym zmienił może opony na semi slicki żeby łatwiej się turlały po mieście?
Np. takie? https://allegro.pl/oferta/kenda-k841c-26x1-95-opona-drutowa-semi-slick-8076575804
W tym miejscu mam tego świadomość, natomiast zysk z większych kół wydaje mi się większy niż wada większej wagi.
Rekreacyjny MTB - który głównie jeździ po mieście, ale fakt faktem, że na ścieżki leśne też zamierzam wjeżdżać.
I teraz pytanie jak wymierzyć widelec i dobrać odpowiedni. Mogę kupić jakiś tani z allegro, czy raczej nowy ze sklepu? Wyczytałem, że lepiej stalowy będzie tłumił nierówności.
Taki jest plan, bo jak patrze na nowe rowery to aż by się chciało zaraz na niego wsiąść, ale wydać 1500zł i potem nie jeździć to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
I oczywiście odkręcę chyba bagażnik bo i tak go nie używam.
Nie jestem też zadowolony z działania hamulców.
W tej kwestii chyba najmniej inwazyjna zmiana np. na https://allegro.pl/oferta/hamulce-shimano-alivio-br-t4000-v-brake-na-2-kola-8153247899 i https://allegro.pl/oferta/klamki-dzwignie-hamulca-shimano-alivio-bl-t4000-bk-8132357078
Czy też nie ma sensu dokładać i wziąć coś z niższej serii, ale nie podstawowej.