Witam.
Panowie i Panie mam dylemat i mam nadzieję, że pomożecie mi rozwiać moje wątpliwości.
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie zmiana mojego starego Unibike Viper z 2010r. na coś świeższego. Dylemat polega na tym czy warto zostawić ramę starego roweru a zmienić w nim napęd i widelec na sztywny czy może kupić rower typu fitness (budżet ok 2,5 tyś). Zastanawiam się czy odczuję aż tak dużą różnicę w prędkości i łatwości pedałowania po zmianie roweru na fitnessowy? obecnie w swoim unibike zmieniłem jedynie opony na semi slick 35mm. Mój obecny waży ok 15kg a fitnessowe do tego budżetu ok 10kg czy 5kg na sprzęcie to aż tak dużo? Oczywiście macie doczynienia z kompletnym amatorem. Na rowerze poruszam się kiedy tylko mam okazję, główne trasy to dom praca (34km dziennie). Trasy - ulica, ścieżka rowerowa. Nie wiem jak duże znaczenie ma moja waga jeśli chodzi o rowery fitness a nie szosowe aczkolwiek z plecakiem ok 100kg.