bartek7

Witam Wszystkich Który z trzech poniższych rowerów polecalibyście zakupić i dlaczego? https://allegro.pl/oferta/rower-romet-orkan-4-m-2016-wyprzedaz-7470453371 http://www.arkus.sklep.pl/rower-kross-evado-50-2017-p-9855.html https://sprint-rowery.pl/rower-crossowy-unibike-crossfire-disc-gts-2018?utm_product_id=30510&gclid=CjwKCAjwqLblBRBYEiwAV3pCJp4r3SRbrY1-qRZ9lGE0dNVngbwwC6nWAEm4KX2KWQC12TRiUZIBSBoCgwEQAvD_BwE

Rozumiem. Myślę, że z rozmiarem nie ma problemu, chociaż dla pewności przymierzę w najbliższym czasie większe ramy. Sprawdzałem wymiary poszczególnych ram i faktycznie gianta roam 2 odróżnia to od Orkana 5 i Evado 6.0, że górna rura w rozmiarze 19 ma aż 600, natomiast w Romecie i Evado coś koło 580. I pewnie dlatego Giant był dla mnie wygodniejszy. Rzecz w tym, że wolałbym wybrać któryś z modeli wymienionych w pierwszym poście, ponieważ Giant ma sporo gorszy osprzęt, a znowu roam 1 przekracza budżet.

Co do rozmiaru ram jest w porządku. Mam 177 wzrostu i w każdym sklepie sugerowano mi ramę 19. Rzecz w tym, że Giant przy tym samym rozmiarze ramy ma 10 cm dłuższą górną rurę. Pomijam powyższe, bo przymierzałem dzisiaj Orkana 5 i jest niewielki plus na jego korzyść kosztem Evado 6.0. Ale moje pytanie bardziej dotyczyło tego, czy jako rekreacyjny użytkownik roweru, jest sens żebym dokładał 500 zł do Orkana, czy w zupełności wystarczyłby mi Evado.?

Witam. Jak w temacie. Zastanawiam się nad zakupem jednego z tych dwóch rowerów. - Romet Orkan 5 2800 zł - Kross Evado 6.0 2300 zł Jeżdżę rekreacyjnie, śr. 50 km tygodniowo i zastanawiam się, czy przy moim stopniu amatorstwa jest sens dopłacać 500 zł do Rometa, czy może jednak wystarczy mi Kross. Poza tym testując Krossa trochę nie odpowiadała mi zbyt mała odległość między siodełkiem, a kierownicą, gdzie np. w Giancie było to 10 cm więcej i była wyczuwalna różnica. Problem w tym, że nie wiem jak jest z ramą w Romecie.