Skocz do zawartości

pppddd

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia pppddd

Nowicjusz

Nowicjusz (1/4)

  1. A jakbym się jednak pokusił, to czym to potraktować? Jaki papierem ściernym? Chciałbym aby nie było widać za bardzo mojej ingerencji... z uwagi na gwarancję.
  2. Osobiście wolałbym nie grzebać. Jestem z branży IT i swoje grzebanie wolałbym ograniczyć do komputerów.. :-) Z doświadczenia wiem, że jak zacznę szlifować to pewnie zaraz będzie cała obręcz do wymiany! :-) Nie mam uzdolnień w tym kierunku niestety. Jestem typowym "userem" rowerów.
  3. Dzisiaj byłem w sklepie w którym kupiłem rower. Sprzedawca wsiadł i przejechał się. Potwierdził, że powodem "pulsowania" jest delikatny rant na łączeniu obejmy. Twierdził, że to się zniweluje wraz z przejechanym dystansem i hamowaniem. Powiedział, żeby się nie przejmować i jeździć. Mają autoryzację sprzedaży i serwisu Unibike, więc tego się będę trzymał. Dzięki za rady!
  4. Od 2-3 przejażdżek tak jakby zmniejszyło się nasilenie tego. Może jednak to samo się dotrze?
  5. Jak przejeżdżam paznokciem w tym miejscu to czuję opór i słyszę "chrobotnięcie". Nie jest to jakiś duży rant, ale na tylnej obręczy nie czuć tak pod paznokciem. Poza tym zaczyna się zbierać troszkę czarnego nalotu - może z gumy klocka? Zastanawiające jest tylko, że taka niby "pierdołka" miałaby być aż tak słyszalna podczas jazdy?
  6. Nie mogłem wkleić więc podaję linki do zdjęć: 1 2 U mnie to tak wygląda. Na tym łączeniu jest naklejka. Nie wiem co oznaczają symbole na niej. Zastanawiające jest tylko naderwanie jej z jednej strony. Musiało tak wyjechać ze sklepu. To nie ja ją naderwałem. To łączenie jest wyczuwalne pod palcem, ale wydaje mi się, że nie za bardzo. Sądzicie, że faktycznie z tym może być coś nie tak?
  7. Jeżeli jest, to takie coś się jakoś niweluje? Czy po prostu z tym trzeba żyć? W tylnym kole jest idealnie, nie ma tego typu przypadłości.
  8. Cześć, Dwa tygodnie temu kupiłem nowy rower Unibike Vision. Na tą chwilę przejechałem jakieś 150 km. Zauważyłem, że gdy podczas jazdy nacisnę klamkę od hamulca przedniego koła odczuwam takie "pulsowanie" na niej, im mocniej hamuję tym mocniej odczuwalne. Coś jakby obręcz była w jednym miejscu jakaś wybrzuszona itp. Słychać też takie delikatne pojedyncze stuknięcia w momencie tego pulsowania. Staje się głośniejsze im szybciej jadę i mocniej naciskam hamulec. Mam hamulce V-brake. Jak sądzicie, czy to kwestia regulacji hamulców, czy raczej krzywe koło, obręcz? Mam zrobić przegląd po 400 km, ale nie wiem czy nie pojechać wcześniej? Raczej się to chyba nie dotrze? Jak sądzicie? Proszę o radę. Pozdrawiam, Paweł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...