Skocz do zawartości

MrFisq

Użytkownicy
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MrFisq

  1. FYI: zapytywałem Kellys'a o Gate'a 30 2021, i dostałem informację, że obecnie spodziewany termin dostępności to maj...
  2. Ja bym jeszcze zapytał, o który rocznik Gate'a chodzi? 2020 czy 2021, bo trochę zmian w tym rowerze wprowadzono (napęd 2x11 => 1x12) hamulce są już z grupy Deore, a nie Alivio, ale nie wiem jak to się przekłada na skuteczność hamowania. Są też zmiany w geometrii, np. w kącie główki ramy (w 2021 jest mniejszy o 1.5 stopnia) https://www.kellysbike.com/en/xc-c923/gate-50-29-p67864 vs https://www.kellysbike.com/en/o-mtb-xc-c714/gate-50-29-p64104
  3. No i trzeba zacząć szukać czegoś innego niż Indiana X7... Cena skoczyła do ~5200PLN ? Można tylko pogratulować tym, którzy zdążyli kupić przed podwyżką... Edit: To może nowy Gate 30? Tylko trzeba by trochę cenę zbić... I dobrać rozmiar, bo wypadam akurat pomiędzy...
  4. Do Decathlonu mam o tyle większe zaufane, że ich nierowerowe A bagażnik na sztycę są kompatybilne ze sztycami regulowanymi? Ciekaw jestem czy da się ten rower przymierzyć w Media... Rozeznam, może namiot typu "trumna" da się przymocować też do kierownicy. Decathlon mam o tyle sprawdzony, że użytkuję ich pozarowerowe produkty marki własnej i od pewnego pułapu cenowego oferują już sensowną jakość. Z Indianą X7 jest jeszcze jeden dość istotny problem: - dostępność Są jeszcze X8... 19'' powinno być ok na 179cm? (W Four Cornersie jeżdżę na M'ce, i miewam wrażenie, że siodełko jest "troszeczkę" za nisko przy maksymalnym wysunięciu sztycy)
  5. Ja do Kampinosu dojeżdżam na czterech kołach i dopiero na miejscu przesiadam się na dwa, i zakładając że zostawię sobie Four Cornersa, to MTB może być bardziej terenowy. Nie lubię kupować marketowych marek, ale przyjrzę się temu rowerowi bliżej. Co mi lekko przeszkadza, to brak mocowań z tyłu zarówno w Indianie jak i w XC100. Może uda mi się też zorganizować Meridę Big.Nine 500 Lite w akceptowalnej cenie, ale tu tym bardziej nie ma co liczyć na mocowania z tyłu. Patrzyłem na Giant Talon 0, ale jak okazało się, że Judy z przodu jest w wersji bez sztywnej osi, to trochę mi entuzjazm opadł.
  6. Swego czasu szukałem uniwersalnego roweru na asfalt/szutry/leśne ścieżki. Kupiłem Marina Four Corners, z którego jestem zadowolony jako z woła roboczego, ale błoto na zakrętach, zdradliwe zjazdy, i korzenie sprawiły, że kilka razy w Kampinosie serce mi zadrżało. Szukam teraz roweru, który da mi większą pewność i kontrolę w powyższych sytuacjach, i którym na Mazowszu wjadę (praktycznie) wszędzie (Four Corners pewnie zostanie na bardziej cywilizowane trasy). Wracam więc do czegoś zbliżonego do rowerów polecanych mi przez jajacek w moim poprzednim temacie czyli w klimatach 29er MTB. Wymiary rowerzysty? 179cm, 92kg. Budżet? Wolałbym wydać nie więcej niż te 4k PLN, ale na mojej liście wstępnej są jest i rower lekko powyżej 5k PLN. Zastosowanie? Krótkie wypady (raczej maksymalnie jednodniowe, choć możliwością spakowania się na weekend też bym nie pogardził) głównie po Kampinosie - bez przejmowania się pogodą (deszcz i błoto, sucho i sypki piasek, śnieg...) i konkretną trasą (tędy jeszcze nie jechałem? Górki, dołki, kocie łby? Nieważne, lecimy...). Za czym zatęsknię (względem Marina Four Cornes)? Wąska kierownica, z wieloma dostępnymi chwytami. Co "wpadło mi w oko" (głównie Mariny przez Four Cornersa który przypadł mi do gustu) Marin Bobcat Trail 5 (3400PLN) - Brzydki jak noc (kolor), ale wydający się dawać wszystko czego potrzeba (poza regulowaną sztycą) na początek w minimalnej cenie Rockrider XC 100 (4100PLN) - Napęd 1x12, powietrzmy amortyzator, sztywne ośki, tylko trochę mniejszy skok amortyzatora (i wizualnie bez rewelacji). Marin Pine Mountain 1 (5300PLN) - Stalowy, co dodatkowo pomoże tłumić drobne drgania, do szczęścia brakuje sztywnej tylnej ośki i regulowanej sztycy. Dużo przestrzeni montażowej (w ramie i na kierownicy). Tylko cena i waga już konkretne. Jedyny rower w tym zestawieniu który podoba mi się wizualnie ? Rady, uwagi?
  7. Ostatecznie po przymiarkach do Rometa który żonie wydawał sie "mułowaty", wybór padł na: Giant Argento 3 który wygrał geometrią. Pewnie będziemy wprowadzać trochę zmian - przednia piasta z dynamem do wymiany na coś lżejszego - preferujemy jednak lampki doczepiane, które mogą świecić ciągle (czy się stoi czy się jedzie). Na razie polecamy.
  8. @MARIUSZZZ na wypadzie za miasto zgoda (aczkolwiek tam takimi sprawami się mniej przejmuję), ale przy dojeździe do pracy po mieście chyba nie będzie aż tak źle (akurat po drodze do pracy mam asfalt/ścieżki rowerowe)? W tym kontekście lepiej pewnie by się spisał materiał z sakw City, który można szybko przetrzeć albo opłukać. Coraz bardziej przekonuję się do Back-Roller Plus, po obejrzeniu filmików w "Życie w namiocie": https://www.youtube.com/watch?v=5zJUjvy8NyI https://www.youtube.com/watch?v=Xgv8mSArzqs Edit: Muszę poszukać jakiegoś sklepu stacjonarnego w Warszawie, żeby obejrzeć je na żywo.
  9. Tak, udogodnienia swoje ważą, ale mimo to na wypad z plecakiem wezmę coś pokroju Osprey Exos, a nie prosty wór transportowy rolowany od góry. Trzeba wiedzieć gdzie postawić granice. Nie wiem też które sakwy zostały tu określone mianem wypasionych? Back-roller Plus? 80g (sztuka) cięższe od back-roller city (i to zakładając, że pasek nie jest wliczony w wagę sakw), w zamian dostajemy dwie przegródki, zabezpieczenie śrub, i większą ładowność przy sczepianiu u góry. Jeżeli nie wrzuca się wszystkiego luzem do sakw, to do City należałoby doliczyć jeszcze wagę przynajmniej jednej torby. Mi się wydaje, że warto. Inna kwestia, że mi ta przegródka (z Back-roller Plus) się przyda do zabezpieczenia laptopa w transporcie do pracy. I tu znowu, 80g dla polepszenia amortyzacji mojego laptopa to tyle co nic. Tu zgadzam się z @pepe co do faktu, że bez sakw powinno się dać spakować pod namiot (objętości wzięte z OrtLieb'a): 15l pod siodło, 15l na kierownicę, 5l w ramę - 35l na tydzień (nie licząc oczywiście jedzenia) powinno wystarczyć. Chyba, że ktoś zabiera "zbędne" rzeczy typu lustrzanka.
  10. Suwaków w ogóle nie biorę pod uwagę, zastanawiałem się tylko czy rolowanie trzyma i się nie luzuje jak sakwy są stosunkowo puste (wtedy np. kaptur z Crosso Expert byłby dodatkowym zabezpieczeniem ). Rozumiem, że nie. To ważna informacja dla mnie, dzięki! No, za 500PLN można już dostać Roller Plus (np. https://www.szumgum.com/sakwy-rowerowe-tylne-ortlieb-back-roller-plus.html) (Crosso expert pewnie są do wyjęcia za ~540). Co do przegródek/kieszeni to w Roller Plus są w sumie dwie? I to przytulone do ścianki, a reszta to dalej jednokomorowy wór. Natomiast zaintrygowałeś mnie: dlaczego te komory + pasek na ramię uważasz za niepraktyczne do miasta? Ja bardziej obawiam się o te paski w kontekście wypadu do lasu, ale z tego co rozumiem, można swobodnie zapiąć ortlieb'a u góry bez nich (analogicznie jak crosso). (dla ustalenia uwagi, nie rozważam zupełnie rzeczy w stylu: https://www.campingshop.pl/torba-miejska-office-bag-ql3.1-l-ps36c-black-21l-ortlieb). W sumie to Back Roller Urban, wychodzi 600PLN za dwie, ale w tym wariancie kupowałbym tylko jedną @KrzysiekzLublina Też widziałem te stare modele Crosso na allegro, podejrzewam że nie mają na stanie i stąd ta zaporowa cena ? Też uważam, że multum kieszonek/przegródek/komór, to zły pomysł (w przeciwieństwie do wielu opcji troczenia); pytanie tylko czy optymalny jest goły wór , czy jednak 1-2 kieszenie przylepione z boku, obaj jak rozumiem jesteście stronnikami zwykłego wora bez przegródek; byłem nieco sceptyczny do tego wariantu, ale rozważę jeszcze na spokojnie tę opcję.
  11. @jajacek dzięki za informację, ale Back Roller City to proste wory, bez udogodnień (oprócz rączki do wygodnego zdejmowania), tylko częściowo wykonane z cordury - w tej kategorii wolę Crosso Dry.
  12. @pepe @woytaski @KrzysiekzLublina dzięki za odpowiedzi. @pepe organizer do środka biorę pod uwagę tylko w kontekście zabezpieczania laptopa w drodze do pracy. Sakwy z Decatlonu nie budzą mojego zaufania, wolę dopłacić i mieć coś pewniejszego w razie jakby złapał mnie deszcz po drodze. Laptopa na wyjazdy na razie nie zamierzam zabierać, więc rzeczywiście ciekawym pomysłem wydaje się kupienie jednej sakwy Ortlieb (zgodnie z sugestia @woytaski) na wyjazdy do pracy, a zestawu bikepackingowego na biwaki. W razie deficytu miejsca zawsze zostaje wtedy opcja zabrania jednego i drugiego na wyjazd. @pepe odnośnie szczelności przy zwijanym zamykaniu => nie ma z nią problemu nawet jak sakwy są zapełnione tylko nieznacznie (np. w 1/3, 1/4? Do pracy 30 litrów nie wypełnię pewnie nawet w połowie)? Dodatkowo do kapturka zawsze można coś przytroczyć (mokre rzeczy, etc.) @woytaski zweryfikuję czy laptop mieści się do wspomnianej przez Ciebie kieszeni (w Warszawie pewnie znajdę je gdzieś na żywo). @KrzysiekzLublina zestawu 4 sakw na krótkich wyjazdach wolałbym unikać (90-100L to powinno na długie tygodnie wystarczyć... ). Niepokoi natomiast prucie się pasków ?
  13. Poprzednia generacja jak rozumiem na metalowych hakach jeszcze(pewnie też bym w nie celował) ? Odnośnie nowej generacji gdzieś mi się przewinęło, że gorsze jest mocowanie kaptura/małych toreb, ponoć bardziej podatne na przecierane niż w starej wersji ?
  14. Cześć! Obecnie rzeczy do pracy i na króciutkie wypady wożę na rowerze w plecaku, który nie jest ani wodoodporny, ani na dłuższą metę wygodny. Szukam alternatyw, które sprawdziły by się zarówno w wożeniu laptopa (14'') i prowiantu/stroju na zmianę do pracy, jak i w krótkich kilkudniowych wyprawach po Polsce (ew. podobnie cywilizowanych krajach europy). Zależy mi na niezawodności zwłaszcza jeśli chodzi o wodoodporność (i niespadanie sakw) - szkoda byłoby uszkodzić firmowego laptopa w transporcie... Wydaje się, że bikepacking nie wchodzi w grę, bo nie ma jak sensownie laptopa spakować ( chętnie dam się wyprowadzić z błędu). Zostają sakwy: długo skłaniałem się do Crosso (lokalny patriotyzm), ale: Dry mnie nie przekonują - obawiam się, podatności na przypadkowe przekucia i utraty wodoodporności - wolałbym coś z cordury - to proste wory, nic do nich nie przytroczę, a do zorganizowania w środku potrzeba dodatkowych komponentów Expert (prawie kupiłem) + wydają się solidniejsze niż dry + można coś do nich przytroczyć, jakieś drobne rzeczy wrzucić do kaptura + solidny i niezawodny system mocowania (niszczący bagażnik, ale to przeżyję) + kaptur wydaje się dodatkowym gwarantem, że wnętrze sakw pozostanie suche - ale to dalej w środku bezładny wór który mam wrażenie, że trzeba czymś dopchać, żeby laptop w etui w nim nie latał Tu też pojawia się problem ceny, bo za te 600PLN to mogę już kupić Ortlieb Back-Roller Plus, które mają lepszą organizację wnętrza (a jak będzie potrzeba to i wkładkę organizującą można dokupić), wygodniejszy transport z roweru do biura (dodatkowy pasek na ramię). Jedyne co wydaje się lipne to sposób mocowania dodatkowych elementów (jakoś nie czuję tego własnoręcznego dziurawienia sakw). Nie wiem też jak wypada porównanie materiału Crosso Expert vs Ortlieb Back-Roller Plus, który jest solidniejszy? I tak się zastanawiam, które sakwy uważacie za bardziej niezawodne (wodoodporność/spadanie) i praktyczne do moich zastosowań? Powyższe Ortlieby, Crosso Expert, czy może polecacie jakieś alternatywy? PS. W sumie za te około 600PLN to można i Ortlieb Back-Roller Pro Plus dostać, ale to już chyba przerost formy nad treścią (już lepszy wydaje mi się mix Ortlieb Back-Roller Plus + bikepacking ) Edit: Gdyby Bike Packing Gravel-Pack były nieco większe (tak żeby zmieścił się laptop 14''), to też byłyby ciekawym wyborem.
  15. Cześć! Szukam roweru dla Żony, i prosiłbym o wsparcie. Do czego będzie wykorzystywany rower? - dojazdy do pracy: asfalt/ścieżki rowerowe/wiadukty < 10km z pojedynczą sakwą - krótkie wypady za miasto: szuter/drogi leśne < 25km (bez obciążenia, ja będę targał sakwy) Czego wymagam od roweru? - możliwie jak najniższej ramy (optymalnie nie wyższej niż 45cm) - raczej wyprostowanej pozycji za kierownicą (nie musi być typowo miejsko pionowa, ale pewnie raczej > 60 stopni) - szeroki zakres przełożeń (ale raczej w dół, tzn. zależy mi na lekkim podjeździe pod górę, a nie śrubowanie wysokich prędkości) - możliwość zamontowania tylnego bagażnika Pożądane cechy: - możliwie lekki - niskie opory toczenia - wygodna modulacja siły hamowania (więc pewnie hydrauliczne tarczówki dwutłoczkowe?) Co mi zbywa: - wszelki osprzęt dodatkowy: bagażnik (mogę dokupić taki jak mi się podoba), lampki na dynamo (zwłaszcza przednia będzie rzadko w użyciu, więc po co targać ją ze sobą) Pokrótce poszukuję możliwie jak najbardziej komfortowego treka, z (obowiązkowo) niską ramą i stosunkowo pionową pozycją. Co mi wpadło w oko: Fuji Crosstown 1.3 LS: + niska rama + wydaje się że wyprostowana pozycja + brak osprzętu który mogę sobie sam dokupić ale: - niska klasa podzespołów (wolałbym Alivio, albo wyższe) - AFAIK niedostępny w Polsce co go przekreśla Romet GAZELA 9: + zadowalająca klasa osprzętu + wydaje się, że rama jest dość niska (będę jeszcze na żywo weryfikował) + przyzwoita waga deklarowana jak na treka (17,1 kg) + większość osprzętu w satysfakcjonującej klasie... ale: - ...ale piasty np. zdają się wyraźnie odstawać w dół - nadmiarowy osprzęt (błotniki, bagażnik, dynamo etc) ? nie wiem jak pozycja za kierownicą Merida FREEWAY 9700 DISC LADY + dobry osprzęt + wydaje się, że rama jest dość niska (będę jeszcze na żywo weryfikował) + wydaje się, że wyrównany osprzęt dobrej klasy... ale: - ...ale nie chwalą się modelem przedniej piasty - nadmiarowy osprzęt (błotniki, bagażnik, dynamo etc) - zauważalnie wyższa waga deklarowana względem Romet'a (18,5kg vs 17,1kg) - ze zdjęć wydaje się, że rama nieco wyższa niż w Romet'cie - droższy od Rometa (prawie starczy na lepszą piastę przednią, co pozwoliłoby zejść z wagą Rometa poniżej 17kg) ? nie wiem jak pozycja za kierownicą Northtec Boudicca DB DA + Niska deklarowana waga (względem Rometa i Meridy) + Znacznie niższa cena => różnicę można przeznaczyć na ulepszenie kluczowych elementów, tylko +/- wysokość ramy - Mieszanka klas komponentów (Altus z Deore to moim zdaniem przesada, mogliby zrobić Acere z Alivio) - Nieznana mi firma - Podejrzewam trudności w przymierzeniu roweru na żywo przed zakupem Polecacie jakieś alternatywy? A może nie zauważyłem jakichś ważnych zalet/wad powyższych rowerów? Składać pod siebie w tej cenie pewnie nie ma sensu? Będę wdzięczny za wszelkie rady i sugestie.
  16. Znalazłem nieco zdawkową opinię, może pomoże: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic-do-2500-zlotych/#comment-3923276099 Co do Everest vs San Rafael DS4 vs Riverside 920, to dwa ostatnie są zauważalnie lżejsze (14.1 vs 12.72 vs 12.1) I jeszcze odnośnie wyglądu: wydaje mi się, że niebieski San Rafael DS4 będzie bardziej rzucał się w oczy, co też nie jest bez znaczenia na drodze.
  17. Przespałem się na spokojnie z waszymi uwagami, i zabieram się za szukanie Cross'a; dziękuję bardzo serdecznie za otrząśnięcie mnie z Gravelowego zachwytu. Na razie zerkam łapczywym okiem na San Rafael DS4 od Marino (https://halarowerowa.pl/san-rafael-ds4-p414.html, chociaż bardziej podoba mi się bieżąca niebieska wersja), tylko będę musiał dopytać się o maksymalną szerokość opony (bazowa Schwalbe Smart Sam 40mm sama w sobie wygląda już zachęcająco). Na listę do sprawdzenia na pewno trafi też Saveno Everest 4.0. Gdybyście mieli jeszcze jakiś ciekawy model do dorzucenia to piszcie. PS. Fuji niestety (mimo mojego zapału) straszy słabym osprzętem.
  18. @slawros film ciekawy; rower w sumie też(http://pmrider.pl/produkt/rower-marin-four-corners-gloss-blue/), tylko ciężki: prawie 13kg, za to chro-mo + miejsce na opony 2.1' i Sora na pokładzie. https://zyciewnamiocie.pl/rower-na-wyprawe/też w sumie zachęta do Graveli; zdecydowanie spróbuję pojeździć na zablokowanym amortyzatorze.
  19. Jeszcze w temacie sakw i charakteru jazdy => na ogół jestem głównym wołem roboczym na wyjazdach także zależy mi na mocowaniach w ramie. W kwestii jeszcze charakteru jazdy: - w dojazdach do pracy zależy mi na tym, żeby na miejsce docierać możliwie świeżym, pod lekkim obciążeniem (laptop/dokumenty/obiad) - w lesie nie planuję szalonych zjazdów po kamieniach, wiadomo w Kampinosie teren bywa pagórkowaty, ale bez przesady; jestem też gotowy przez najgorszy piach rower przeciągnąć; natomiast o ile pot mi w terenie niestraszny, lubię się zmachać, zakwasy też nie są problemem, to obolałe nadgarstki i plecy już tak... Ciekaw też jestem, na ile takiego everesta można odchudzić. Edit: @Elle bardzo dziękuję za już kolejną odpowiedź na moje liczne wątpliwości. Wygląda na to, że nie będę kombinował z Gravelami, i zapoluję na stosunkowo lekkiego Cross'a. Dla formalności pewnie przeczytam jeszcze https://roweroweporady.pl/f/topic/3761-giant-anyroad-2-dla-przyjaciol-gravelle/ Trochę żałuję, bo miałem nadzieję, że znajdę uzasadnienie kupna roweru z barankiem, ale jak widać rzeczywistość weryfikuje moje fanaberie :) PS. Baranek wydawał mi się też o tyle ciekawy, że oferuje wiele różnych chwytów w tym ustawienia bardziej pionowe dłoni (do cross'a pewnie kupię albo jakąś formę rogów, albo może od razu kierownicę multiposition)
  20. @jajacek MTB użytkuję obecnie. Wjadę nim wszędzie, ale nie o taką uniwersalność mi chodzi :) wolałbym bardziej 'rower środka'. @Elle, w anyroad jest standardowo opona 700x32c, nie ma już zapasu na nic szerszego? W kwestii sztywnego widelca postaram się wybrać MTB z zablokowanym amortyzatorem na ścieżki leśne; ostatnio ze sztywnym widelcem jeździłem po mieście tylko. Zastanawiam się też ile dałaby sama amortyzowana sztyca => podmienić sztycę z siodełkiem przed wypadem na leśne ścieżki to dosłownie chwila. A różnica w wadze anyroad 3 vs Everest 4, to ~3.5kg czyli 1/4 roweru.. Co do szerokości opon w MTB na których ostatnio jeździłem => budżetowe nowe miały opony 1.9', a stary (10lat+) nieco lepszy 2.1', także sporo ponad 40mm. Jakich górnych ograniczeń na szerokość opony mogę się spodziewać w gravelach?
  21. Cześć! Szukam od dłuższego czasu roweru uniwersalnego, którym mógłbym: - dojeżdżać do pracy przez miasto - bez większych obaw jeździć po gorszych drogach, szutrach, leśnych ścieżkach (weekendowe wypady rowerowe) a dodatkowo: - miał w miarę wygodną pozycję za kierownicą - miał możliwość wygodnego montażu bagażników pod sakwy bez adapterów i innych cudów (najchętniej przód + tył) - miał możliwość załóżenia stosunkowo szerokich opon (40mm, może trochę szerszych) - w miarę przyzwoicie zbierał drgania => czyli pewnie albo przedni amortyzator, albo rama stalowa(co polecacie?), bo o karbonowym widelecu/sztycy nie ma co marzyć w tym przedziale cenowym - przełożenia pozwalające podjechać pod górkę z sakwami czyli pewnie coś bardziej trekingowego z tyłu Myślałem do tej pory o Crossach (głównie Viper GTS od Unibike'a, albo Orkan 5 od Rometa); ale ostatnio w oko wpadły mi Gravele, które dodatkowo ze względu na baranka byłyby nowym doświadczeniem względem użytkowanych przeze mnie do tej pory "górali". W oko wpadły mi: Giant AnyRoad 3 (rama aluminiowa, za to karbonowy widelec) https://sprint-rowery.pl/rower-szosowy-giant-anyroad-3-2017?ff=13&fp=443&gclid=EAIaIQobChMIh4fU_7LG2wIVz7XtCh2Gfw-MEAYYASABEgLp3fD_BwE Fuji Touring (rama stalowa) https://rower.com.pl/fuji-touring-624284 Dużo dobrego słyszałem o Fuji Jari, ale obawiam się że najniższy tier 2.5 może być trudny do dostania poniżej ceny katalogowej, i nieporywający; a dodatkowo nie jestem pewny czy rzeczywiście Jari oferuje wygodną pozycję Co polecacie? (zostać przy Crossie, spróbować Gravel'a; coś z powyższych czy macie coś bardziej godnego uwagi?) Będę wdzięczny za wszelkie uwagi; nie tylko odnośnie konkretnego modelu, ale również na co powinienem zwrócić uwagę wybierając rower pod powyższe wymagania. PS. Nie ukrywam, że wolałbym rower mniej powszechnej w Polsce marki (stąd ciąg w kierunku Fuji), odczuwam też podświadomą niechęć do Treków, Giantów i Krossa, ale może warto się przełamać jeśli wrażenia z jazdy to wynagrodzą (stąd Giant AnyRoad 3 na liście).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...