xXbasiaXx

Używka wchodzi w grę tylko blisko, że mogę pojechać i zobaczyć, a przy okazji umówić się na sprawdzenie w serwisie bo też tak robiłam z moją starą meridą. No nic teraz zostaje czekać mi na wolne i jechać coś szukać.

Ja tam nie mam wagi piórkowej :D :P a co do ceny rowerów używanych to faktycznie max 70% wartości nowego powinno być w/g mnie.

Kobieta zmienną jest :) hehe. Jeszcze nie mam podjętej żadnej konkretnej decyzji, o te Crossy to spytałam z ciekawości czy to nie tylko dobry chwyt aby pozbyć się czegoś co zalega na stanie :) Dziś w nostalgiczny i deszczowy wieczór zaczęłam też trochę patrzeć na używki, wpadł mi w oko Cube AIM SL 29 za 1900 do negocjacji. Poczytałam sporo waszych wpisów u innych poszukiwaczy rowerów, teraz czekam na piątek kiedy mam pół dnia wolne od pracy i mogę w końcu posadzić na czymś tyłek i się przejechać. Mam już sporządzoną listę 4sklepów gdzie znajdę interesujące mnie modele. Jedno jest pewne po weekendzie spędzonym na forum już mam jakieś pojęcie powierzchowne o tym na co zwracać uwagę. A co do Rockridera 560 mam go na liście z wykrzyknikiem do obejrzenia na żywo :)

@Elle a co powiesz o modelu ROWER KROSS LEVEL R5 (cena z 3300 na 2800) i ROWER KROSS LEVEL B4 (2900 na 2400)Warte zainteresowania?

Jedno jest pewne, gdyby nie to że chciałam liznąć trochę wiedzy technicznej pewnie kupiłabym Treka za ponad 2tys, który ma gorszy osprzęt niż miała moja stara Merida (kupiona używana za 700zł, która niejednokrotnie przejechała Mtb Obiszów w zeszłym roku i dała radę)

Decathlon mam w Legnicy więc też niedaleko :) Dzięki za polecenie też fajny :) Poczytałam trochę na forum i zmieniłam podejście do zakupu. Analizując moją dotychczasową jazdę zastanawiam się czy nie lepszy będzie dla mnie jednak cross bo owszem po lasach też jeżdżę ale, ale w więcej czasu spędzam na w miarę równych nawierzchniach niż bardzo wyboistych. I teraz pytanie czy nie lepiej skupić się na rowerze który będzie miał lepsze przyspieszenie i lekkość prowadzenia na drodze.... Może jakiś model fitness, kto wie. Muszę chyba wziąć z tydzień urlopu i odwiedzić kilka sklepów :D Bo niestety pracując w tygodniu 10-18 nie ma takiej możliwości. A dla Was speców mających rękę na pulsie pytanie - Kiedy zaczynają się wyprzedaże rowerów? Bo zauważyłam jeszcze jeden problem, że wraz z zagłębianiem się w wiedzę rowerową każdy oglądany przeze mnie rower jest droższy o kolejną stówkę :) a w przypadku zakupu dwóch rowerów (damski i męski) suma ciągle się podnosi co nie do końca jest mi na rękę :(

Oglądałam tego Rometa na internecie i powiem że całkiem całkiem :) Może faktycznie jeśli zacznę jeździć w granicach 1000km miesięcznie i spadnie mi worek z kasą z nieba to wydam na rower bez zająknięcia :) Ale chociaż wiem że mogę się skupiać na rowerze wzorując się trochę na parametrach podanego Rometa. Znalazłam sklep 40km od domu, który ma go na stanie. Trzeba tylko jakoś wziąć dzień wolnego i jechać popatrzeć.

Elle dzięki za wyczerpującą odpowiedź. A co do pensji w Lidlu to akurat u nas z tego co wiem nie jest najgorsza :)

W zeszłym roku na mojej starej Meridzie też jakoś dałam radę na Mtb, co prawda było ciężko i bez hamulców tarczowych ale dla samej przejażdżki dałam radę :) Właśnie zastanawiam się nad tym Marlin 7 lub model Marlin 6. Mam nadzieję że przy zakupie dwóch sztuk za gotówkę utarguję dobrą cenę :) A jeśli bardziej mi zależy na tym aby rower lekko się prowadził na drogach asfaltowych lub mniej wyboistych ścieżkach leśnych to bardziej na co zwracać uwagę? Kurcze zastanawiam się też na jednym, bo jeśli zakupię rower w salonie z serwisem na miejscu, gdzie w razie kłopotów zawsze mogę rower podprowadzić czy nie będzie to dla mnie bardziej korzystne przy ewentualnym serwisie później jako serwisowanie "swojego" roweru.

I to jest właśnie konkretna odpowiedź jakiej mi trzeba :) Wielkie dzięki. Mój pobliski salon oferuje marki Trek, Scott i Superior. Mogę jeszcze wybrać się do jednego sklepu przetestować rowery mają trochę większy wybór (https://sklep.eurorower.pl/) A czy jest jakiś fajny Trek którego mogłabyś polecić?

Chyba muszę trochę podszkolić się w osprzęcie :) Nie chcę też szukać po internecie i wybierać skoro 500m od domu mam salon rowerowy z serwisem. Pewnie przy zakupie dwóch rowerów za gotówkę też wynegocjuję jakiś rabat. Nie chcę tylko znaleźć się w patowej sytuacji że będę miała do wyboru np Trek Marlin 4 a Trek skye S nie będę wiedziała na co zwrócić uwagę i skłonię się ku sprzedającemu, który bardziej może chce się pozbyć konkretnego roweru ze sklepu niż doradzić mi dobrze.

Szukam roweru do jazdy i na trasach asfaltowych i ścieżkach leśnych. Ale też jeśli pojadę na pobliskie MTB to nie rozleci się po kilku przejazdach. A jeśli chodzi o pogodę to w temp 30 stopni wybieram las. Jako laik w kwestiach technicznych nie chcę iść do salonu i kupić rower tylko dlatego ze sprzedawca powie ze jest super nawet kiedy ma ogromną wiedzę, bo jako sprzedawca wiadomo że chce wcisnąć swój towar a nie konkurencji.

Skorzystam z tej odpowiedzi na pewno przy zakupie rowerka :) dzięki

Kurcze kiedy piękna pogoda za oknem to już by się chciało wsiąść na rower a nie czekać na wyprzedaże :) Ale dzięki za odpowiedź do posta.

Mój rejon zamieszkania sprzyja do jazdy po lesie ale nie są to typowo kręte i agresywne trasy o bardzo zróżnicowanym terenie, więc zastanawiam się czy koniecznie MTB a cross... Im więcej człowiek czyta dostaje coraz większego kręćka, nawet jeśli chodzi o markę. Jestem już w czarnej dziurze :)