PDZ

Dziękuję za porady. Wygrał portfel (raty) ROCKRIDER 540 ze względu na hydrauliczne hamulce i możliwość blokady przedniego amortyzatora. Dołożyłem amortyzator w sztycy i regulowany mostek. Jak na razie spełnia moje oczekiwania.

Dzięki za zainteresowanie tematem. Choruję na zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa (chwilowo w remisji), przez co nie mogę biegać, wykonywać części normalnych ćwiczeń. Reumatolog ( nie mam jeszcze 40 :) ) zalecił oprócz rehabilitacji pływanie albo rower. Na razie jeżdżę na pożyczonym Giant Revel 29. Mogę trochę przy nim pogrzebać ale tylko do pewnego stopnia. Zmieniłem mostek na regulowany, obniżyłem siodło i wstawiłem bardziej miękkie. Jeżdzę bardziej wyprostowany, ale dalej szukam komfortu. Przedni amor odblokowany i odkręcony na maksa. Trochę pompuje przy pedałowaniu, ale nie odczuwam tak jazdy po naszych wspaniałych i płaskich jak stół ulicach i ścieżkach :P. Dzięki @jajacek za propozycję ale trochę za drogo za ten sprzęt. Szukam do 2500 przy bardzo dobrej propozycji zwiększę limit do 3000, ale będzie ciężko. Używki nie wchodzą w grę bo przy moim obecnym budżecie i tak szukam gdzie kupić na raty.

Witam, Szukam roweru górala/trekingowego. Jeżdżę 20-40 km dziennie po mieście. W weekendy wypad za miasto do 100 km. Czasami przez jakiś lasek. Różne warunki pogodowe. Zależy mi bardzo na dobrej amortyzacji bo mam problemy z kręgosłupem (długa historia). Lubię i chcę jeździć ale ból pleców to utrudnia. Jeżdżę na razie na użyczonym góralu z przednim amorem i jest w miarę ok, ale mogło by być lepiej bo po dłuższej jeździe czuję plecy. Czy wybór górala z amortyzacją przód + tył (np. ROCKRIDER 540 S ) i do tego SCHWALBE BIG APPLE to dobry wybór czy przerost formy nad treścią?