Cześć
Pewnie ktoś napisze zaraz, że było setki razy ale trudno.
Chcę kupić nowy rower do 2000zł który będzie służył mi na dojazdy do pracy po asfalcie i rekreacyjnie po tzw "polniakach", docelowo chce robić trasy 100km co weekend dla zdrowotności (i nie mieć sinych pośladków).
Jako osoba ograniczona w kwestii rowerów do poziomu czy brać rower z Tesco czy z Decathlonu chciałbym was prosić o poradę co wybrać.
Ze względu, że w Decathlonie oferują raty 0% w grę wchodzi również jeden z ich rowerów za 2600zł jeżeli warto w ogóle dopłacać w takim przedziale cenowym, wszystkie inne rowery nie mogą przekroczyć 2000zł.
Jeżeli to ma znaczenie to coś o mnie
Wzrost: 183cm
Waga: 70kg
Dziękuje za pomoc ;)