Cześć,
Temat pewnie jak wiele innych i pewnie doprowadza Was do pasji, że znowu to samo.
Spróbuję jednak.
Moi drodzy, aktualnie mam:
Klamki: Sora 3300 (3x8)
Przednia: Jakieś stare 2XXX
Korba: Bontrager Sport 52/42/30 (tak jest w danych technicznych)
Tył: Jakaś tiagra.
Miesiąc temu wymieniłem kasetę i łańcuch.
Nie ukrywam, że dążę do napędu 3x10. Potrzebuję 3'ciego rzędu z pewnych powodów (uwierzcie). Chciałbym, żeby to wszystko było docelowo spójne.
Chciałbym najprędzej podmienić przednią przerzutkę, to jest najtańszy element z tego co widzę. Czy mógłbym zrobić to w ten sposób, że sobie po kolei kupuję różne podzespoły np teraz: korbę od 3x10 od Tiagry 4600/4700, przerzutkę przednią od tiagry 4600/4700 na 3 rzędy i korzystam z nich na aktualnych manetkach i dopiero za jakiś czas kupuję manetki od tiagry 4600/4700 pod 3 rzędy po zużyciu się aktualnej kasety i łańcucha? Oprócz tego powiedzcie mi, czy zmiana powyższych podezpołów oznaczana, że również muszę zmienić piastę pod tylne koło, jakoś kompatybilne z 10 rzędami?
Może z raz/dwa pójdę na jakieś zwody w ramach zabawy. Jeżdżę 4x tyg. Do 150km. Gdybym wszedł w ten sport naprawdę, to aktualny rower byłby tym treningowym i dlatego dążę do napędu 3x10.
Mógłbym prosić o jakieś łopatologiczne wytłumaczenie rzeczy, które wam się bardzo rzucają w oczy (czyli te, które wg was źle/nie rozumiem).
Nowy w te klocki, sorki.
Dzięki
EDIT: jeszcze jedna rzecz. Mam zamiar kupić hamulce Tiagry 4700. Te moje średnio hamują (linki są świeże, są wyregulowane). Po prostu przysiadłem się raz na czymś innym, i o ile nie były to jakieś super zaciski a jakieś nowe sory, to hamowały znacznie lepiej. Rozumiem, że takie zaciski będą kompatybilne z moją manetką prawda? Przecież to wszystko działa na linkę...