Rower nie będzie dla mnie, a dla młodszego seniora (około 60 lat) który ze względu na problemy z noga nie będzie w stanie jej "zadzierać" w górę, aby na niego wsiąść. Stąd wybór niskiej ramy - damki. Wysoka rama jest zdecydowanie ładniejsza i pozwala na większy wybór - niestety względy praktyczne przeważają w tym przypadku.
Rower będzie używany na trasach do 15km więc też cudów nie szukam... Bardziej czegoś trwałego, co po 3 latach nie zacznie sprawiać problemów.
Przerzutka zewnętrzna nie wchodzi w grę - co schowane to schowane. Nie trzeba się tym zajmować. A jeżeli chodzi o przerzutki - 3 wystarczą. Nie będzie wielkich podjazdów i wielkich prędkości - rekreacja dla młodego seniora :)
Któraś z powyższych propozycji jest bardziej warta uwagi? a może w ogóle inna firma i model?