Cześć
W zeszłym roku po 20 latach kupiłem rower MTB
Spodobało mi się i teraz jako już 42-latek staram się codziennie do pracy dojeżdżać rowerem
Mam 189cm i 93kg. Moja Merida jest dla mnie za mała ze swoimi kołami 26,a ponieważ połowę czasu spędzam na szutrze i asfalcie potrzebuje czegoś większego
Zastanawiam się jak wykorzystać budżet. Kupić nowy, czy używany? Wybaczcie ignorancję, nie znam się na sprzęcie, ale lubię zapierniczać
Przeglądam OLX i jest kilka propozycji karbonowych Scott, Trek lub Cannondale
Polecacie, czy lepiej jakiś nowy rower w tej cenie?