Skocz do zawartości

lukaszrze

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukaszrze

  1. Witam, Mam starszy rowerek do sprzedania, jeździ ale nie jest w super stanie: napęd jest dosyć zużyty, biegi ciężko wskakują ale wskakują ślady korozji, różne obręcze, inna z przodu inna z tyłu opony no name ramię korby inne niż część z tarczą - wymienione przez to, że trochę się wyrobiło, a takiego fajnego old-schoolowego juz nie było :) ... możliwe, że jeszcze można by coś ulepszyć kierownica jest nowa, tak samo siodełko, co raczej nie pasuje do epoki roweru. Rower to Raleigh Brazil z '93 - ale nie jestem do końca pewny rocznika, kupiony z drugiej ręki na allegro. Do tej pory cały czas go używam, ostatnie lata po około 2tys na sezon, nie to, że stoi gdzieś w piwnicy. No i teraz pytanie, mógłbym wymienić napęd, przemalować ramę i wymienić tą jedną obręcz, żeby wygląd był w miarę spójny. Nie będzie to już klasyka, zresztą po moich przeróbkach już nie jest ale kupujący dostanie przynajmniej "używalny" rower bez żadnych kosztów początkowych. Oczywiście odpowiednio odbiję to sobie w cenie, powiedzmy ze to co chciałbym teraz + cena wymiany + mały procent za fatygę ? Czy po prostu sprzedać go taki jak jest, za cenę, która satysfakcjonuje mnie teraz z wypisaniem wszystkich obecnych "zalet" mojego rowerka. Która opcja jest bardziej sensowna według was? Pozdrawiam, Łukasz
  2. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, pomogliście mi bardzo i uświadomiliście kilka rzeczy odnośnie rowerów ;P Koniec końców zdecyduję się chyba na Tribana 540 lub 520, jeszcze się waham ale rzucę moneta albo cos :) Założyłem opony 28mm do mojego obecnego roweru i nie ma porównania: miękko na nierównościach na asfalcie, płytowe chodniki nie straszne nawet na ziemistą drogę nie mam obaw wjeżdżać, to mnie najbardziej przekonało ze przełaja nie potrzebuje tak naprawdę.
  3. Po tym co napisaliscie o geometrii zacząłem sie zastanawiac czy gravel lub przełajowy jest rzeczywiscie tym czego potrzebuje, pewnie wystarczy mi szosówka. Przemyślałem to i zeby zaspokoic moje potrzeby najważniejsze bedzie: 1. mieć możliwosc zamontowania bagażnika(chociaż nie chce roweru z fabrycznym bagaznikiem), tak zeby kiedys w koncu sprobowac z sakwami, tylko jak sprawdzic czy rower to umozliwia czy sa potrzebne jakies dziwne przejsciowki? 2. Baranek - przyzwyczailem sie, chce się czuć jak pro :P 3. Jeśli chodzi o teren to tez pewnie wystarczą szersze opony okolo 28-32mm z lekkim bieżnikiem? Ale jak z ramą szosowa przy jezdzie poza asfaltem, nie bedzie na to za delikatna? 4. Hamulce tarczowe - czy beda mi w ogole potrzebne w takiej konfiguracji? pewnie łatwiej byłoby załozyc szersza opone ale trudniej zamontowac bagaznik. Jak to pogodzic? :) 5. wygodny na około 120km i więcej. http://www.bikestats.pl/rowery/Raleigh-Brazil-91_8631_6573.html prawie identyczny jak mój obecny, pozycja dosyć pochylona ale po długiej jeździe najbardziej doskwierał mi ucisk na jedną część ciała:) Cały czas wydawało mi się ze to przez kiepskie siodełko ale może geometria też jest winna? O jakie Meridy chodzi? czy z Tribana da radę zrobić taką pseudo przełajówke?
  4. ok, trochę poczytałem: http://testy.bikeboard.pl/artykuly,pokaz,geometria-rowerow-szosowych i wychodzi na to ze powinienem brać rower, który ma współczynnik stack/reach >1.55 Rzeczywiscie te rowery, które wypisałem raczej tego nie spełniają. Chociaż dla niektórych ciężko znaleźć dokładne wymiary. Przy moim wzroscie: 183 i przekrok okolo 83 raczej muszę rozglądać się za większą rama, a wtedy ta proporcja też jest większa. czyli np taki: GT Grade Claris za 3199 https://rower.com.pl/gt-grade-claris-548395 Dobrze kombinuje? :P
  5. nie, a co z nią? jak a powinna być w moim przypadku? zawsze patrzyłem tylko na to jaką ma wielkość.
  6. Witajcie! Ponieważ zima w rozkwicie zacząłem rozglądać się za jakimś ciekawym rowerem co by móc go zakupić w promocji. Budżet jak w temacie +/-500zł. O mnie: Raczej rzadko jeżdżę, zazwyczaj w cieplejszych miesiącach około raz na tydzień w okolicach 100km. Od czasu do czasu trafiają się też kilkudniowe wyjazdy. Mój roczny dystans w większości przypadków nie przekracza 2000km. Wybredny nie jestem ? Przez ostatnie 10 lat jeździłem na starej używanej szosie, kiepsko wskakiwały biegi, słabo działały hamulce, bardzo denerwowały mnie zbyt często przebijane opony i brak możliwości zjechania z asfaltu choćby na parę kilometrów, bo fanem bezdroży też jakoś bardzo nie jestem. Mimo to jeździć się dało i nawet miło było ale lepsze jest wrogiem dobrego i czas na jakąś zmianę ? Od jakiegoś czasu śledzę kategorie przełajowe na allegro. Padło na taki typ roweru właśnie dlatego, że wolę asfalt ale chciałbym też czasem zjechać. Te które rozważam na tą chwilę to: 1. Accent cx-one https://www.ceneo.pl/49542584 za około 2500zł + dobra cena, lepszy osprzęt(sora) - aluminiowy widelec, zwykłe hamulce 1. Tifosi cx6 forte disc http://allegro.pl/nowy-gravel-tifosi-ck6-forte-disc-przelaj-schwalbe-i7068938548.html za 2999zł + tarczówki, karbonowy widelec, Sora - mały minus - cena w górnej granicy tolerancji 3. Fuji tread 1.7 http://allegro.pl/rower-fuji-tread-1-7-54-cm-z-3529-zl-i7091299335.html za 2800zł + hamulce tarczowe, karbonowy widelec - shimano claris 4. Jamis Renegate Exile 2017 http://allegro.pl/jamis-renegade-exile-2017-gravel-wyprawowy-i6830544544.html za 2900zł + hamulce - słaby osprzęt i aluminiowy widelec 5. Romet mistral http://allegro.pl/rower-romet-mistral-cross-28-21-54cm-przelajowy-i7034539437.html?fromVariant=7034539418 za 2039zł + cena - chyba wszystko inne ? który z nich warto i dlaczego? Kolejność chyba mniej wiecej taka w jakiej byłbym skłonny się zdecydowac na kazdy z nich. Przyjąłem takie kryteria: hamulce, osprzęt karbonowy widelec no i oczywiście cena ale możliwe, że nie są optymalne, w sumie to nie znam się na rowerach ? Czy warto kupic któryś z tych wymienionych? A może warto coś używanego? A może są jakies lepsze w tym przedziale? Wszelkie rady i opinie mile widziane. Z góry dzięki za pomoc Łukasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...