jastasz
-
Postów
16 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez jastasz
-
-
To nie tak jest Kolego. Rower ze wspomaganiem elektrycznym, to nie jest motorower. Wspomaganie, jak sama nazwa wskazuje, wspomaga, pomaga a nie zastępuje pedałowania. Inaczej, wspomaganie działa wtedy gdy pedałujesz. Gdy przestajesz pedałować, hamujesz lub przekraczasz określoną prędkość (25 km/h), wspomaganie wyłącza się. Tak więc cały czas musisz być aktywny fizycznie (musisz pedałować) aby korzystać ze wspomagania. Rowerem ze wspomaganiem jeździsz tak samo jak zwykłym rowerem. Zmieniasz przełożenia (przerzutki) w zależności od konfiguracji terenu, w ten sposób dawkujesz wspomaganie, oszczędzając zużycie energii. Reasumując, praca Twoich mięśni i praca silnika muszą ze sobą współgrać.
-
Zawsze tak jest, że im cięższy rower, tym więcej energii trzeba wydatkować. Jeśli chodzi o bagaż, to on tyle samo waży na jednym i na drugim rowerze. Różnica wagowa między rowerem bez-, a z wspomaganiem wynosi 8 kg. Generalnie, jedni potrzebują wspomagania, drudzy nie. Ja jestem obecnie w tej pierwszej grupie, przedtem jeździłem bez wspomagania i miałem się dobrze. Wybór jest sprawą czysto osobistą, a ponieważ jest kosztowny, został poprzedzony długimi przemyśleniami i analizami.
-
Masz rację, tanio nie jest, ale w jakimś momencie stajesz przed dylematem: wspomaganie czy koniec z rowerem. Ja mam problemy z kolanami i byle podjazd był mordęgą, dochodziło do tego, że już na początku podjazdu miałem blokadę psychiczną i przestawałem kręcić. Dla mnie wybór był oczywisty, wspomaganie. Nie robiłem konwersji lecz kupiłem gotowego elektryka, to jeszcze drożej. Ale jestem zadowolony i jeżdżę.
-
Koszt zakupu kompletnego zestawu do konwersji na rower elektryczny z baterią 13Ah, to około 3500 zł. Montaż możesz zrobić sam w ciągu 2 godz., zakładam, że poradzisz sobie.
Zestaw taki ma silnik o mocy 350 Watt i baterię 13 Ah pozwalająca na wspomaganie na dystansie 70 - 110 km. Silnik dostajesz już zapleciony na tylnym kole, w zestawie jest też bagażnik przystosowany do założenia baterii.
Zestaw taki kupisz w polskiej firmie EcoBike z Wrocławia. Masz gwarancję i pewność, że jest to zestaw bezpieczny.
Ja mam rower ze wspomaganiem i jestem mega zadowolony. Nie jest to skuter. Jedziesz jak na normalnym rowerze ale masz odczucie, że jedziesz ze sporym wiatrem. Silnik jest fabrycznie zablokowany na moc 250 Watt i ma ograniczone wspomaganie do 25 km/h. Możesz to odblokować na własną odpowiedzialność, tylko po co?
-
Tyle, że taki elektryk waży 25 kg., pod pachą trochę nie fajnie.
-
A jak wnosisz rower, to mniej miejsca zużywasz? Idziesz obok roweru, koła toczą się po schodach, wystarczy szerokość 1m. Klatka schodowa jest zdecydowanie szersza.
-
Z tym dźwiganiem roweru jest trochę inaczej. Każdy rower elektryczny ma tzw. manetkę na kierownicy, która umożliwia napęd koła z szybkością 7 km/h. Zatem idziesz spokojnie obok roweru po schodach pod górkę, trzymasz kierownicę a rower sam jedzie i podciąga jeszcze Ciebie.
-
Da się to zrobić. Wchodzisz na stronę naviki z telefonu przez przeglądarkę Chrome. Po załadowaniu się strony wchodzisz w opcje przeglądarki i zaznaczasz ptaszek przy "Wersja na komputer". Dzięki temu będziesz mógł się zalogować i otworzyć mapę. Nie będzie to super wygodne w obsłudze, ale działa dokładnie tak samo jak na komputerze i można wgrać plik .gpx, który najlepiej mieć zapisany gdzieś w telefonie.
Dzięki, nie zawsze wszystko się zrobi w domu przed wyjazdem. Z sobą ciągnąć laptopa, raczej nie. Super podpowiedź, zaraz sprawdzę jak to działa.
Sprawdziłem, działa. Łukasz jesteś wielki!
-
No tak, ale mój blaszak też leciwy. Sprawdzałem na stronie producenta, brak kompatybilności z Win 10. Ale przy okazji jeszcze jedno pytanie, czy na naviki na smartfonie da się ściągnąć plik gpx bez pośrednictwa komputera?
Puk, puk, ponawiam pytanie: czy do aplikacji naviki na smartfonie, da się importować plik ze śladem gpx, bez pośrednictwa komputera, np. z e-maila, sms mesangera itp.?
-
No nie, Internet Explorer to zabytek :) Jeżeli już musisz, lepiej używać przeglądarki Edge, a najlepiej Chrome :)
No i jak masz Windowsa 7, to masz ostatnią chwilę, żeby za darmo zaktualizować go do Windows 10, co bardzo polecam. Siódemkę bardzo miło wspominam, ale dziesiątka jest jeszcze stabilniejsza.
Info o darmowej aktualizacji: http://pclab.pl/news76649.html
No tak, ale mój blaszak też leciwy. Sprawdzałem na stronie producenta, brak kompatybilności z Win 10. Ale przy okazji jeszcze jedno pytanie, czy na naviki na smartfonie da się ściągnąć plik gpx bez pośrednictwa komputera?
-
Musisz być zalogowany na komputerze i na telefonie na to samo konto (ja loguję się Facebookiem, ale na pewno da się tradycyjnie - mailem). Po wyznaczeniu trasy i dostosowaniu jej do własnych preferencji, klikam pomarańczowy przycisk "Zapamiętaj trasę i wykorzystaj ją w aplikacji". Tam wpisuję swoją nazwę trasy, klikam Zapisz i gotowe :)
Loguję się przez Facebooka na komputerze i na telefonie. Wyznaczam trasę na komputerze, przycisk "Zapamiętaj trasę ..." dalej jest nie aktywny.
Może problem w konieczności wykupienia jakiejś opcji programu Naviki?
Już wszystko OK. Problem był w przeglądarce. Mam zainstalowaną IE na Win 7, po zainstalowaniu Chrome wszystko działa tak ja trzeba..
Łukasz, bardzo Ci dziękuję za pomoc.
-
Dokupiłem "Precyzyjną nawigację" za 16 zł, czyli głosowe instrukcje (z których akurat nie korzystam), strzałki nawigacyjne pokazujące najbliższe zakręty, opcję automatycznego wyliczenia nowej trasy w przypadku zboczenia z aktualnej (jeszcze nie korzystałem, ale muszę przetestować jak to działa) i automatyczny tryb oszczędzania energii (z tego też nie korzystałem jeszcze).
W sumie dałbym sobie radę i bez tego dodatku, ale ja mam specyficzne wymagania - ustalam trasę w domu na komputerze, przesyłam jednym klikiem na telefon i potem jadę jak po sznurku. Żadne automatyczne wyznaczanie trasy nie zrobi tego tak dobrze, jak zrobię to ja :)
Ale sama aplikacja działa spoko, mi najbardziej podoba się łatwe i wygodne wyznaczanie trasy na komputerze, bo na tym mi bardzo zależy.
Łukasz, podpowiedz proszę, jak przenosisz zapis trasy z komputera na smartfon. Wyświetla mi się przycisk "Zapamiętaj trasę ...." ale jest on nie aktywny. Może coś źle robię?
-
Sorry, masz rację.
-
Też mam elektryka, w mojej instrukcji obsługi odblokowanie silnika i zwiększenie wspomagania do wyższych prędkości, jest bardzo dokładnie opisane. Nie robię tego. ponieważ to ma być w dalszym ciągu rower, a wspomaganie do 25 km/h jest całkowicie wystarczające. Mogę oczywiście jechać szybciej ale korzystam wtedy już tylko ze swoich mięśni.
-
Czy ktoś z Kolegów używał, w czasie wypraw rowerowych, nawigacji Mapamap?
Rower elektryczny za 3000 złotych - B'Twin Elops 500 E [YT]
w Nowe wpisy na blogu i filmy na YouTube
Opublikowano
Nie masz racji. Są większe silniki o mocy 500, 750 czy 1000 Watt, dla których rozwijanie prędkości 50 km/h nie jest jakimś wielkim osiągnięciem. W Polsce wszystkie silniki elektryczne do rowerów są fabrycznie blokowane do mocy 250 Watt z ograniczeniem wspomagania do 25 km/h. Wynika to z naszych przepisów, dopuszczających moc silników rowerowych do 250 Watt. Powyżej tej mocy, pojazd taki traktowany jest jak skuter i wymaga rejestracji, przeglądów technicznych itd. Ważnym również aspektem są możliwości konstrukcyjne i bezpiecznościowe rowerów.