Skocz do zawartości

Fryc112

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Chelmsford UK

Osiągnięcia Fryc112

Nowicjusz

Nowicjusz (1/4)

  1. Chyba w końcu się udało. Dzięki za pomoc.
  2. Górek niestety nie ma. Wschodnia Anglia Essex. Płasko jak w mojej rodzinnej Wielkopolsce. Oczywiście są pagórki,trochę długich podjazdów ale do gór to daleko. Za to dużo terenów nad wodą wiadomo wyspa. Dużo obszarów podmokłych. Niestety albo stety tu w Anglii człowiek jest właściwie skazany na asfalt. Nie ma dróg gruntowych ,dróg polnych jakiś szutrów.Jeżeli już coś takiego się znajdzie to zazwyczaj jest to droga prywatna i zamknięta. Tu nawet lasy są prywatne o czym informują tabliczki przyczepione do drzew. Za to jest raj dla szosowców do każdej wioski ,domu ,farmy prowadzi asfalt i to często są to drogi o bardzo małym natężeniu ruchu więc moim zdaniem "szosa" jest tu najlepszym rozwiązaniem na długie dystanse. Przy okazji chciałem dodać do mojego postu kilka fotek ale niestety poległem. Wybrałem zdjęcia ,zmniejszyłem rozmiar ,na podglądzie postu wszystko było ok ale kiedy chiałem opublikować post okazało się ,że "nie mogę dodać grafiki o takim rozszerzeniu na tym forum" .Nie wiem o co chodzi mam zwykłe zdjęcia jpg i nigdy nie było z tym problemu. Może ktoś pomóc? Może jest tu jakiś poradnik którego jeszcze nie znalazłem?
  3. Witam wszystkich i pozdrawiam. Jestem tutaj nowy więc może kilka słów o sobie. Mieszkam na stałe w Anglii i od jakiegoś roku cierpię na chorobę pt "rower szosowy". Zawsze lubiłem jazdę na rowerze ale były to zawsze jakieś niedrogie rowery crossowe. Robiłem sobie 50- 60 kilometrowe wypady poza miasto i było całkiem ok. Jedna sprawa tylko nie dawała mi spokoju: zdecydowana większość rowerzystów jakich spotykałem na trasie jeździła właśnie na szosówkach. Pomyślałem coś w tym musi być. Po długich przemyśleniach,obejrzeniu iluś tam filmów na YT ,przeczytaniu poradników rowerowych na temat roweru szosowego zdecydowałem się na zakup pierwszej w życiu kolarki. Mój wybór padł na Cannondale Synapse. Rower o geometrii endurance na ramie aluminiowej z karbonowym widelcem. Jest to typowy rower tzw "entry level" Krótka specyfikacja: Rama Synapse Alloy, Optimized 6061 Alloy, SAVE PLUS Widelec Synapse SAVE, Carbon blades, 1-1/8" Napęd Schimano Claris 8 rzędowy Hamulce Tektro R315 Koła Maddux RS 3.0 Wrażenia z jazdy. Po pierwszej jeździe miałem mieszane odczucia. Rower wydawał mi się twardy i niewygodny. Ale z czasem zacząłem dostrzegać coraz więcej plusów jazdy na kolarce. Przede wszystkim lekkość jazdy, prędkość, łatwość w prowadzeniu a po odpowiednim ustawieniu siodełka także i wygodę. Zresztą siodełko było pierwszym elementem który wymieniłem bo oryginalne siodełko Cannondale było do niczego. Założyłem Meridę Panaro i jazda od razu stałą sie przyjemniejsza. Eksperymentowałem też trochę z oponami.Oryginalnie były założone Schwalbe Lugano 25c.Dokupiłem przełajowe Schwalbe CX Comp 30c które ledwo się zmieściły w tylnym widelcu. Chciałem spróbować trochę gravelu czyli jazdy poza asfaltem. CX okazały się mega wygodne ale na sezon jesienny wróciłem do szosówek bo na CX-y nie mogłem założyć błotników. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...