Dzień dobry! To mój pierwszy post na tym forum, więc chciałbym najpierw się przywitać :) Przejdę teraz do rzeczy. Otóż wyłożyłem się wczoraj, w efekcie czego z mojej tylnej przerzutki została kupka gruzu i nie nadaje się do niczego. Pora więc na zmianę. Nie wiem dokładnie jaki mam model, z tego, co pozostało nie da się niczego stwierdzić, poszukałem więc w necie i na 100% była ona taka: Wydaje mi się, że jest to Acera RD-M3000 SGS, taka jak tutaj:
https://www.centrumrowerowe.pl/czesci/tylne-przerzutki-rowerowe/mtb-trekking/p,przerzutka-tylna-acera-rd-m3000-sgs-shimano,472918.html
Proszę mnie poprawić jeśli jestem w błędzie, niestety moja obecna przerzutka się rozsmarowała po asfalcie i nie daje się zidentyfikować :) Z manetek nie daje się za wiele odczytać, prawdopodobnie będą to Altusy SL-M370. Żaden tam wypas, ale działają poprawnie. Krótko mówiąc, muszę mieć nową przerzutkę. I teraz się zastanawiam, czy muszę koniecznie kupować Acerę taką jak pokazałem wyżej, czy mogę sobie wstawić jakąś lepszą? Na przykład Deore RD-M610, taką:
https://www.centrumrowerowe.pl/czesci/tylne-przerzutki-rowerowe/mtb-trekking/p,przerzutka-tylna-deore-rd-m610-czarna-shimano,582359.html
Na oko wygląda bardzo podobnie, mocowania itp., cenowo też nie ma jakiejś istotnej różnicy. A w teorii powinna być lepsza jakościowo. Zresztą mógłbym sobie w ten sposób stopniowo robić upgrade, tzn. najpierw tylna przerzutka, potem manetki, potem przednia przerzutka itp. Tylko nie wiem, czy to ma sens i czy np. przerzutka tylna Deore będzie działać prawidłowo z manetką Altusa? Nie jestem zbyt obcykany w te klocki, a czytając internet mam większy mętlik, niż zanim się za to zabrałem :) Poradźcie coś proszę, będę dozgonnie wdzięczny :)