Dzięki za odpowiedź. Odchudzenie w sumie nie jest tu najistotniejsze. Natomiast wywalenie korby z 3 blatami i niezwykle irytującej przedniej przerzutki (alivio) jest sprawą ważną. Teraz mam deore 9 rz. z tyłu i przód - wiadomo. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że i manetki trzeba będzie zmienić (obecnie mam alivio). Zanim pomyślałem o 1x11 przyglądałem się deore xt 10 rz. na tył i deore (korba i przerzutka) na przód. Oczywiście wolałbym xt ale i drogo i chyba nie potrzebuję skoro w górach jestem 2 razy w roku, a na codzień las i dojazdy do pracy (dziennie około 40 km). Najskromniejszą wersją dobrej zmiany w napędzie byłoby pewno zostawienie tyłu w spokoju (działa jak talala) a wymiana wszystkiego z przodu (jeżeli taki układ zadziała). Tak sobie "głośno" myślę. Niestety pomimo, że jeżdżę na tym rowerze bardzo dużo (13000 km w 2,5 roku) to nie wyszedłem z etapu technicznego analfabetyzmu. Tym bardziej dziękuję za kompetentne podpowiedzi.
W.