Od kilku m-cy jeżdżę na Schwalbe G-One. REWELACJA. Na asfalcie bardzo lekko, w lekkim terenie (drogi gruntowe) dają radę. Oczywiście w trudniejszy teren nie ma co się pchać. Bliżej im do szosówek niż do terenówek. Jest i mankament - cena. Nie są najtańsze.