GrrrOnYou

Wszystkie na Śląsku salony wypytałem i Roam 0 nieosiągalny nawet od producenta. Cube Nature Pro też pytałem właśnie w atelierze przy czym Katowickim i skąpiradła nie chciały zejść poniżej 3500, to ciekawe.

Orkan 5 nie do zdobycia nawet w salonach Rometa. Za Roamem właśnie zacząłem wypytywać jak popadnie i też nigdzie nie potrafię go odnaleźć a muszę przyznać, że owa "zerówka" bardzo mi się zaczęła podobać i nie jest w tak kosmicznej cenie jak Evado. Ktoś może poleciłby miejsce gdzie można by je zamówić? Miałem jedynkę pod tyłkiem i wiem, że na M-ce mi się wygodnie siedziało więc mógłbym brać w ciemno.

Owszem Evado się wyróżnia spośród tego zestawienia klasą podzespołów ale też i wystrzałową kwotą za jaką jest do zdobycia. :)

Sezon zakupowy rowerów już jest praktycznie na wymarciu i kiedy wreszcie znalazłem czas aby się za to zabrać wiele rowerów jest już bardzo ciężko dostępnych a w różnych salonach zostały już często odpady, których dotąd nikt nie chciał ruszyć. Po kolei jednak. Rozglądam się za rowerem Crossowym. Początkowo chciałem coś w okolicach powiedzmy góra 2.5 k zł. Po kilku podejściach i zasięganiu informacji wybrałem kilka przodujących modeli. Chciałbym tutaj zapytać o opinię nie nastawioną jakąś ogólną sympatią do marki a konkretnie oceną modeli. Cube Nature Pro - Bardzo przyjemny w prowadzeniu, ciekawa korba, dobry osprzęt i wygląd. Trochę brakuje mi blokowania amortyzatora z kierownicy ale można na to przymknąć oko. Cena jednak mocno wychodząca poza mój budżet bo obecny rocznik tj. 2017 jest to zdobycia za ok. 3500 i ni choroby nie da się nic utargować. Na allegro jest oferta nówki za 3050. Merida Crossway 500 - Rower niemalże bliźniaczo podobny do Cube Nature. Posiada blokadę z kierownicy kosztem jednak słabszej korby. Cena przy tym identyczna salonowo. Giant Disc 1/0 Roam - Nie miałem okazji usiąść na mojej rozmiarówce gdyż ani na salonie ani w zamówieniu takowego nie mieli. Pozostało by szukanie i zakup w ciemno przez internet jeśli gra byłaby warta świeczki. Kross Evado 6/7 - Trzeba im przyznać, że rowery produkują po prostu estetyczne i eleganckie. Problem w tym, że ważne też jak jeździ a przy zdaje się całkiem w porządku osprzęcie prowadził się dość hm.. topornie? Ale może to kwestia nie najlepiej poskręcanego egzemplarza wystawowego. Leader Fox Paradox - Podczas poszukiwań nawet nie wiedziałem o takiej marce czy modelu. Polecono mi go w salonie i osprzęt jak i komfort prowadzenia po prostu mnie oczarował. Jedyny w tej półce cenowej rower, który posiadał amortyzację powietrzną. W salonie byliby w stanie sprzedać go za 3200 (pierwotna cena 3600) co jednak znów przekracza trochę budżet. Na internecie niemalże nie do znalezienia. Romet Orkan 5 - Na moment, w którym piszę ten temat nie miałem okazji wypróbować gdyż w dotychczasowych salonach nie mieli do niego dostępu. Myślę wybrać się to autoryzowanego salonu Rometa. Opinie jednak o nim słyszałem bardzo skrajne. Cena za jaką można by go zdobyć to ok. 2800 co już jest bliższą memu sercu sumą. Dlaczego wrzuciłem propozycje rowerów przekraczających mój budżet? Ano dlatego, że zastanawiam się czy te modele nie są jednak na tyle mocnym skokiem technologicznym względem takich rowerów za ok. 2500, że warto byłoby rozważyć sięgnięcia głębiej na koncie bankowym. Opinie o rowerach często były skażone beblaniem obsługi salonu, która często jednak chwali oczywiście to co sama posiada. Chciałbym jednak obiektywnej opinii. Jestem oczywiście otwarty na jakieś inne propozycje gdzie po wymienionych przeze mnie rowerach widać mniej więcej w jakiego typu jednoślad celuję. Dodam może jeszcze, że jestem z Katowic i po tutejszych salonach aglomeracji krążę próbując odnaleźć jeszcze jakieś odpady, których dotąd nikt nie sprzątnął.