Skocz do zawartości

Canyon19

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Canyon19

  1. Naprawiane były widełki i przy korbowodzie, czarne elementy. Trochę dużo i na dodatek nie mam zdjęć jak wyglądało uszkodzenie. Ostatnio słyszałem, że jedna znana sieć sklepów rowerowych sprzedaje używki po grupach kolarskich, którzy mocno eksploatują rowery. Amator nie pozna się że karbon jest już dobrze wypracowany, a zawodowiec przesiada się na nową ramę od sponsora. Także trzeba uważać również na w pełni sprawne szosy, z '"zaufanych" miejsc. 99% przekonałeś mnie do nowego z salonu, bo jak trafi się używka to pewnie kupię. Dzięki za pomoc w przemyśleniach. Szkoda, że nie wypowiedział się nikt kto jeździ/ł na takiej ramie.
  2. Masz dużo racji ale porównując szosy za 3k z tym z Canyonem za 2700 bo tyle ode mnie chcą, naturalnie za cały rower, to bardzo mnie kusi. Jedynie powstrzymują mnie opinie, że jest to wrażliwy materiał i mogą być kłopoty. Ktoś dobrze raz napisał, że rower jest tyle wart co osprzęt, kierownica i koła. Zawodowo nie będę startował w zawodach, a matorsko.
  3. Cześć, Stoję przed zakupem szosy z ramą karbonową, która jest po przejściach. Według sprzedającego rower spadł i trzepnęły go drzwi. Rama była naprawiana przez firmę specjalizującą się w tym zakresie. Nie mam zdjęć jak wyglądało uszkodzenie ale widziałem rower, jeździłem i mam zdjęcia ramy po naprawie. Cena jest atrakcyjna no i zakup od znajomego mojego znajomego. Pytanie brzmi czy naprawdę nikt nie jeździ na naprawianych karbonowych ramach? Nikt się nie przyznaje, a firmy które naprawiają taki sprzęt, mają pełne ręce roboty. Może wstyd się przyznać :) PS: nie mogę dodać zdjęcia...próbuje. Pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...