Dzisiaj właśnie urządziłem sobie tour po szczecińskich sklepach rowerowych. Przetestowałem Orkana 4 - 5 nie było na stanie, przetestowałem również Unibike Vipera oraz Saveno Everesta 4. Odpada Kross i Merida, zatem zostają te 3 modele.
Co zastanawiające zarówno pan w Saveno, jak i pani w Unibikie zgodnie przyznali, że po zmianie właściciela Rometa, jego rowery to syf, który bardzo często jest u nich serwisowany i "niech nie zwiodą mnie ich bajery", bo są one słabej jakości. Jeden pan powiedział, że sprowadzają części z Chin, że chociażby tylna przerzutka xt jest technologicznie cofnięta o 2 lata. Cóż, podoba mi się w Orkanie mocowanie mechanizmu korbowego - holoutek 2?, amortyzatory powietrzne to również niewątpliwy atut, natomiast nie podobają mi się hamulce promax. Brak amortyzacji siodła i brak możliwości regulacji kierownicy również wydaje się nieco problematyczne - Unibike i Saveno mają takie bajery.
Jak możecie się państwo do tego ustosunkować? Romet jest gorszy jakościowo od Unibike, czy Saveno? Romet jest bardziej awaryjny? Unibike Vipera Gts mogę kupić za 2800, tak samo Saveno Everesta 4, Rometa Orkana 5 mogę kupić za 2950. Na wszystkich modelach jazda wydawała mi się podobna (trwała ona może 5 minut). Nie wiem, jaką podjąć decyzję.