Witam, Jako że przytyło mi sie ostatnio parę kilo a mam mały nadmiar gotówki to postanowiłem zakupić mój pierwszy porządny rower MTB. Jako ze to bedzie mój pierwszy droższy rower (najdroższy na jakim wprowadzałem zamęt na drogach to typowy noname z marketu za 400zł). Zaznaczę ze interesują mnie tylko rowery 29" MTB, a jeździć bede po asfalcie lasach i przymierzam sie tym rowerem również przejechać w góry (ok 400km), ale bez szaleństw oczywiście, nie chce go popsuć na starcie ;) . Jeśli o mnie chodzi to wzrost 186 waga 85. o ile oczywiście te informację są istotne. Przyznam, że dzisiaj również byłem w rowerowym i wpadł mi w oko Giant Talon 29er. i na domiar dobrego zaproponowali mi go 300zł taniej czyli za 3000zł. Troche poczytałem na własną rękę i wydaję mi się ze osprzętowo to chyba wypada nie najgorzej, ale opinie zostawiam wam, w końcu po to tu jestem :) Dodam jeszczę, ze przylaciel posiada Trek x-caliber 7 i mimo że osprzętowo chyba u niego ciut słabiej to bardzo go chwali. Osobiście troche dla mnie niewygodny ale pewnie dlatego że rama M, może na większej ramie było by lepiej. Z góry dzięki za pomoc.