Netka

W tygodniu prawie wcale, chyba ze podczas urlopum, wtedy nawet codziennie. Planuję raczej wypady weekendowe. 40-50km na początek. Takie zwiedzanie na rowerze, czy to morze, miasto, czy tereny gorzyste. Ale raczej drogą utwardzoną, niz dzikie knieje. Sportowo. Moze dla relaksu przy pieknej pogodzie po pracy 15km.

Nikt mi nie doradzi? Dzis bylam w dwoch sklepach, prowadzone przez freakow rowerowych, z dobra renomą I opiniami. Pierwszy wysmial doslownie rower Cube Cross. Ze rama babcina, takich juz sie nie robi, ze crossowe rowery to wymysl I hybryda, zdecydowanie polecil Scott Contessa Scale 920 za 3600 o ile bedzie dostepny. https://www.scott.pl/produkt/452/2673/Rower-Contessa-Scale-920/ W następnym sklepie pan uprzejmie powiedzial, ze skoro wyczynowo po gorach I wertepach jezdzic nie bede to mtb/goral Scott mi nie jest potrzebny, natomiast na pewno idealny jest Giant LIV Rove 1 disc za 2680 https://www.liv-cycling.com/pl/rove-1-disc Cube kosztuje 3660, a w Berlinie 3500. Uslyszalam rowniez, ze na pewno nie wykorzystam osprzętu Cube np Przerzutek tyl Shimano XT. Wazniejszy jest korbowod jak u Scotta I Amorki, ponoc przemawiają na korzysc. Nie wiem, co robic.

Witam po duzszej przerwie. Niestety zakup odłożyłam na ...lato. Nie chce mówić, że jestem markowym dzieckiem, ale na pewno nie chcę polskich rowerów. Zastanawiam się cały czas nad Cube Cross: https://cube.pl/rowery_2017/trekking/cross/cube-cross-whitenflashred-2017-z/ https://www.cube.pl/rowery_2017/trekking/nature/cube-nature-greyn-flashorange-2017-z/ Pytanie, czy warto dopłacać ponad 800 zł miedzy tymi modelami ze względu na komponenty? Nie bedę jezdzić codziennie 100 km, raczej weekendowo 40km.Tak jak pisał Janao, odpadają jakieś alivio itp. Moj narzeczony jezdzi Kona karbonową z jakims hiper wyposazeniem i w tej chwili jest zmuszony jezdzic ze mną jak emeryt (mam holendra i 3 biegi). Czyli ma byc lekko, szybko, raczej porządne niemieckie sciezki rowerowe, czasem zjazd gdzies w las, drobne galezie najwyzej. Ewentualnie Alternatywnie do tego Cube mozna wybrać np Kellys czy inną markę, czy to przereklamowany sprzet?

Tak jak pisalam, najczęsciej drogi rowerowe, asfaltowe, ale też jakąś polną drogą od czasu do czasu. Nie chcę górskiego roweru, po stromych zboczach i wertepach na co dzień nie planuję jeździć. Na pewno jakiś komfort jazdy musi być, nawet jadąc kostką po mieście może byćmało przyjemne;) Fokusując się na crossowych modelach wybierałam te, które mają już jakieś 'lepsze' parametry dla zwykłego smiertelnika.To ma być lekka, przyjemna jazda, czy to po górskich wioskach, czy w mieście. Lubię zwiedzać rowerem, o tak to ujmę.

Cześć, mam nadzieję, że pomożecie mi w wyborze roweru, ja jestem zupełnym laikiem w tej kwestii. Mam zamiar jeździć zarówno po drogach, jak i lesie (sporadycznie galąź, dołek:)), nad jeziorem, w górach. Rekreacyjnie, bez ekscesów, ale w dłuższe trasy. Mysłałam o tym, by rower był lekki (po holenderskim miejskim mam uraz do wagi). Więc na razie nie myślę o bagażnikach, nie daj Boże koszach itd.... Mam 164 cm, 50 kg wagi.Długość nogi wewnątrz 77-78cm. Moje wygooglowane typy to: https://www.cube.eu/2017/trekking/cross/cube-cross-whitenflashred-2017-z/ https://www.cube.pl/rowery_2017/trekking/nature/cube-nature-greyn-flashorange-2017-z/ http://www.rowerymerida.pl/produkt1328/crossway-300-lady-rower-merida.html https://www.scott.pl/produkt/517/2761/Rower-Sub-Cross-20-Lady/ Na co powinnam generalnie zwracać uwagę w sklepie? No i czy to ma być 26, 27,5 czy 29 cali... Rama..? Będę wdzięczna za każdą uwagę:) pozdrawiam, Aneta