Witam wszystkich.
Poszukuję roweru do 2000zł, i z tego co widzę, to brakuje mi 1000 zł do kolejnej półki jakościowej. Z jednej strony mamy Kandsy i lazaro - crossy,; Słabe kellys i Kross, Najniższy model Meridy big nine.
Wymyśliłem sobie, że łatwiej mi będzie kupić coś mocno podatengo na rozbudowę i stopniowo dokładać do sprzętu po kilkaset zł miesięcznie niż od razu kupić rower za większą kasę. Moje pytanie jest takie; (i skupię się raczej na mtb, bo jeśli zdecyduję się na crossa to zostanę tylko przy jeździe rekreacyjnej, a jest szansa, że mtb wciągnie mnie na dłużej); Jaki rower markowy kupię w ramach założonej kwoty- niekoniecznie na jak najlepszym sprzęcie, ale taki, który łatwo się rozbuduje, a rama będzie trwała i nie zestarzeje się zbyt szybko ? Chciałbym rower o dosyć sportowej geometrii i po prostu przyszłościowy. Dla kogoś, kto siedzi w temacie takie podejście to pewnie głupota, ale wolę kupić coś co przez jakiś czas posłuży mi jako-tako, ale będę mógł wykorzystać ramę i możliwie jak najwięcej innych części jako bazę pod rozbudowę. Poza tym, nie chcę iść w marketówki, bo liczę na to, że złapię bakcyla i fajnie byłoby zaznajomić się już przynajmniej z tą dolną półką rowerów marek ROWEROWYCH a nie aspirujących tylko aby się takimi stać.|| Pozdrawiam