Skocz do zawartości

HaXbOx

Użytkownicy
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia HaXbOx

Forumowicz

Forumowicz (2/4)

  1. Przekażę koledze jak się ma sprawa. Polecicie przy okazji jakiś dobry łańcuch? :)
  2. Przebieg reszty napędu to ok. 2500 km. Niestety co do rozciągnięcia łańcucha to nie mam pojęcia. Rower jest z bardzo średniej półki (Hexagon X4) ,Więc możliwe że łańcuch ma powoli dośc.
  3. Witam forumowiczów. Sezon się zaczął,a tu niestety koledze uszkodziło się koło,dokładniej rozwaliło konus na tylnej piaście. Pojechaliśmy więc dzisiaj do sklepu z częściami rowerowymi i kupiliśmy nowe koło plus nóweczkę kasetę ponieważ stare koło było na wolnobieg. Reszty napędu nie wymienialiśmy. Dodam jeszcze że rower ma 7 przełożeń,założona została kaseta 7-mio rzędowa plus dystans na bębenek piasty. Problem w tym że napęd stał się nagle niemiłosiernie głośny. Na starym wolnobiegu cisza,a tu przy większym nacisku na korbę bardzo głośne chrobotanie. Im więcej siły zostanie użyte,tym głośniej. Hałas ewidentnie dobiega z tyłu napędu. Uspokajam kolegę ze nowa kaseta musi się "ułożyć" pod łańcuch,ale sam już zaczynam mieć wątpliwości. Przebieg na nowej zębatce to ok. 8 km. Jakie macie zdanie? Moja teoria jest słuszna,czy trzeba reklamować?
  4. Dzięki panowie za odpowiedź. Sęk w tym że są to obręcze z rozwierconym otworem na wentyl gruby,a ponieważ obręcz jest stożkowa to wentyle ledwo co wystają. Jeśli chodzi o cienkie wentyle to chyba mam patent - wystarczy że na wentyl nałożę wężyk gumowy z srednicą zewnętrzną 8mm. Ponieważ jest stożek to dwie ścianki obręczy powinny zapobiec oberwaniu wentyla. :) I chyba kupię sobie taką przedłużkę i będę ją awaryjnie woził do napompowania ;) Dzięki jeszcze raz!
  5. Witam forumowiczów. Mam 2 pytania,na które nie mogę znaleźć odpowiedzi. Oto one: :P 1. Czy są do kupienia jakieś przedłużki do grubych wentylów (AV)? Mam obręcz stożkową,i nieco przykrótkie wentyle. Czy jest możliwe ich delikatne "wydłużenie" jakąś przedłużką? 2. Czy można zakładać cienkie wentyle do obręczy z większym otworem na grube? Nie potrafię znaleźć w google tej odpowiedzi :)
  6. Cześć. Zastanawiam się nad nowym siodełkiem do trekkinga. :) Szukając potencjalnego "wybrańca" znalazłem takie cudo: http://allegro.pl/siodelko-zelowe-rowerowe-wittkop-medicus-3-0-promo-i6881565373.html Wydaje się być bardzo wygodne i nie straszy wyglądem. Czy ktoś na forum posiada takie siodełko? Niestety po sieci próżno szukać opinii.
  7. Co racja to racja. Narazie nie mogę zgiąć kolana,nie jeżdżę nigdzie od września,więc spoko - piasty do odratowania ;) Nie jest to osprzęt super klasy - tak jak pisałem najprawdopodobniej zwykła Acera,ale mimo wszystko zaje*iście pancerna bo ze starej produkcji :D Także na kołach w takim stanie nie przejechałem dużo, Zapytam właśnie serwisu czy podejmą się pracy,aktualnie zdrowie nie pozwala dobrze wykonać naprawy. :C A co do odkręcania rzeczy specjalnymi narzędziami - prawda,ale jednak amator może sobie pozwolić na wyjazd do serwisu rowerowego,żeby nie inwentaryzować się w coś co użyję raz na ruski rok :) Nawiasem wiem co to za piasty - Shimano HB-RM40 :D
  8. Remont robiony przezemnie, niektóre rzeczy zlecone w serwisie (odkręcenie kasety itp.) :P W tamtym sezonie koła były jeszcze OK,lecz po tym już padły,nie wspomnę że budżet miałem ograniczony. W tym roku dopiero kończę 17 lat,więc nie dziwota :D Ogólnie wymieniałem w rowerze wpierw na prawdę niesamowicie zmęczone rzeczy. (np. ząbki na pierwszym blacie przy korbie były igiełki i przy mocniejszym naciśnięciu korby łańcuch potrafił ot tak przeskoczyć) Rower użytkuję całkiem intensywnie (min. 800km na sezon),więc koła chcąc nie chcąc dostawały w kość. Aktualnie próbuję wyjść z wypadku z udziałem rzepki,więc w ramach rehabilitacji tych kilometrów będzie pewnie jeszcze więcej na wiosnę. Rowek na obręczy jeszcze jest,co prawda już nie za głęboki (+/- połowa z tego co w nówkach,gdzieniegdzie mniej) ale sezon spokojnie prześmigam ;) Będę próbował ratować te koła,a w następnym sezonie będę myślał może już nad nówkami(ale nie chinskie gotowce). Te chcę zużyć do końca. A co do bębenka to na szczęście nie czuć luzów. Czyli tak jak mówię. Sezon przemęczę,a w następnym idą aut. Czyli sprawa rozwiązana. Dzięki serdeczne za pomoc. Miło ze to forum funkcjonuje ;)
  9. Ok. A więc tłumaczę po kolei :D Piasty były nigdy nie rozbierane,nie czyszczone. O dziwo pracowały cały czas doskonale. Będę musiał w takim razie po tych 16 latach rozebrać i przejrzeć. Rower intensywnie używam od ok.3 lat,przedtem był w posiadaniu ojca. Ok. 10 lat stał i był przekładany z miejsca na miejsce,stąd takie zaniedbania. A co było jeszcze przedtem (jestem jakby 3 właścicielem) to już zupełnie nie mam pojęcia. Wspomnę że przedtem był używany bardzo amatorsko i do kompletnego rozpadnięcia. Ogólnie rower nie miał lekko :P Jeśli chodzi o szprychy i obręcze to fakt są stare,ale sama powierzchnia cierna pod szczęki hamulców nie jest jeszcze taka cienka,toteż wolę ratować te koła,szczególnie że nie wyglądają na jakieś badziewne. Kształt stożkowy,nawet nie wiem czy nie 2-komorowe :) Więc sprawę przodu rozumiem. Jeszcze wyjaśnię co z tyłem. Z bębenkiem chodzi o to,że frezy gdzie zapiera się kaseta są wygniecione właśnie od kasety. Wyślę nawet zdjęcie o co chodzi w uproszczeniu. Nie wiem czy takie zużycie jest dopuszczalne żeby używać to nadal: https://zapodaj.net/5ec60ca397de4.jpg.html
  10. Dodam jeszcze że regeneracja bębenka się nie opłaca,ponieważ frezy na które nachodzi piasta są mocno rozgniecione.rozciągnięte w stronę kierunku obrotu łańcucha.
  11. Witam ponownie ;) Mój trekking jest po niemalże kapitalnym remoncie,lecz zostały w nim pewne rzeczy które działały na prawdę wzorowo. Jednakże zauważyłem że stare Shimanowskie piasty w moim rowerze chyba kończą żywot. Przód- luz na piaście,co prawda na pewno można go wykasować skręcając konusy,jednakże całe koło dość głośno szumi podczas obracania się. - prawdopodobnie wyrobione kulki. Tył- o ile nic nie szumi przy łożyskach,to bębenek na który nachodzi kaseta niezależnie czy pedałuję w przód czy w tył,to bardzo nieznośnie przeskakuje/szumi. Kolejnego sezonu już na pewno na nim nie przejadę. I teraz pytanie do Was,ekspertów. Inwestować w nowe piasty,czy próbować regenerować te,o ile bieżnie pod kulki będą zdrowe i o ile będzie się dało spasować jakiś bębenek na tył? Piasta już na bank sama w sobie nie produkowana. Prawdopodobnie coś z grupy Acery z 2002 roku.
  12. W takim razie posłucham kogoś doświadczonego. Z tyłu oponka poważnie wyłysiała,więc pakuję 28x1,75. Polecił by ktoś jakąś oponkę w takim rozmiarze o "uniwersalnym",trekkingowym,lekko terenowym bieżniku w cenie ok 50zł/szt? Aktualnie śmigam na Mitas Gripper i takie coś tak na prawdę wystarczało: https://www.rowertour.com/p/61491/mitas-gripper-v84-700-x-40c-opona-drutowa
  13. Dzięki za odpowiedź. :) Opcja nr. 2 odpada. Wydatek jest nieco za duży jak na amatora :V. Ale tak jak właśnie myślałem że ten amor co podałem będzie słaby. Aktualnie jeżdżę na oponach 28x1,65. Myślę że nawet opona 28x2.0 by spokojnie weszła. I tu mam prośbę. Czy nie ma ktoś czasem opony 1,75 i 1,65 (albo nawet ta 2.0) i nie zrobił by zdjęcia jak się ma szerokość tych opon na porównanie? Byłbym niezmiernie wdzięczny. I rzeczywiście bardzo dobry pomysł z tym żeby spasować szerszą oponę i zmniejszyć ciśnienie.Nie pomyślałem o tym,dzięki!
  14. Witam serdecznie. Temat rozważam już od wakacji. Oglądałem filmik i czytałem temat o widelcach w poradniku z tej właśnie strony,jednakże nadal jestem w kropce. Przedstawię sytuację. Rower trekkingowy,na rok robię ok. 900-1000 km. Przed remontem miałem pseudo-amortyzator z 2002 roku. Doszczętnie wylany i ogólnie pracował tylko gdy przypadkiem najechałem na poważnie dużą koleinę wychlapując jednocześnie resztki oleju spod simmeringów :P Po remoncie zrezygnowałem z tego szmelcu,a ponieważ budżet na renowację się kurczył postanowiłem zaeksperymentować i kupiłem sztywny widelec. Pierwsze wrażenia po montażu super. Przede wszystkim przód stał się niesamowicie lekki. Niestety o ile słabej jakości asfalt,a nawet drogę kamienną jestem w stanie na nim przetrzymać,to jazda po słabo wychodzonych ścieżkach leśnych i drogach polnych jest czasem problematyczna. Mam kierownice "ósemkę" wielofunkcyjną,która pod wpływem drgań już nie raz się przestawiła :lol: Szukałem jakiegoś amortyzatora który by pasował (rura 1/1/8 cala, sztyca z gwintem + hamulce v-brake) No i znalazłem: http://allegro.pl/1-1-8-amortyzator-sr-suntour-nex-hlo-28-gwint-i7097932929.html?reco_id=aeb2d2a2-ed9e-11e7-9275-246e9677fe90&ars_rule_id=201 Jednakże z tego co czytam to w tym przedziale cenowym szału nie będzie,szczególnie że skok to tylko 63mm. I tu się zastanawiam: na sztywniaku jestem w stanie jakoś przeboleć nierówności,jednak no nie powiem że czasem by się jakieś tłumienie przydało. I teraz pytanie do was bo trudno mi jest coś wymyśleć. Zostawiać sztywniaka i czasem się pomęczyć,czy inwestować w coś co bedzie tłumić nierówności "ot tak" ? Czy to wogóle ma jakiś sens?
  15. Nowy - Btwin Rockrider 340LTD,Btwin Rockrider 340 Używka - Btwin 5.1,5.2,czy inne "pięćsetki" - rozejrzyj się po internecie Podaję Btwiny,bo tanie ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...