Witam. Zaczynam przygode z rowerem. Zakupilem rower w decatlonie rower gorski model 520. Przejechalem na nim niewiele okolo 100km. Prawie od poczatku byl problem z przezutkami. Panowie regulowali ale efekt byl taki ze mialem jakby luz na korbie. Tak jakby przezutka przeskakiwala na chwile. Jeden z Panow obarczyl wina nie nasmarowany lancuch wiec kupilem smar i go nasmarowalem.
Do meritum dzis uslyszalem ze rower jest po regulacjach i ponoc wszystko dziala ale Pan powiedzial ze lancuch jest zurzyty w 0.5% a wymienia sie przy 1% moje pytanie brzmi czy to normalne ze w nowym rowerze lancuch moze posiadac jakies zurzycie/naciagniecie? I czy jednak nie pokusic sie o wymiane lancucha na gwarancji bo rower ma okolo 2 tygodnie. Nie chce wyjsc poszkodowany z tej sytuacji bo skoro wymiania sie lancuch przy 1 precencie a moj swiezo po zakupie ma 0.5 to czy dobrze rozumiem ze jest w polowie zycia?
