Witajcie.
To mój pierwszy post, więc witam się z Wami serdecznie, choć jestem tutaj od początku właściwie i śledzę forum i bloga ;-)
Mam taki problem, w tym roku wymieniałem opony na Schwalbe Citizen ze starych Schwalbe City Jet i właściwie od tego się zaczęło, że na bardzo gładkiej (lub płaskiej) jezdni, jazda w odczuciu stała się jakbym jechał po drobnej tarce, czyli poprzecznych drobnych nierównościach.
Z początku myślałem, że to wina opon i ciśnienia, eksperymentowałem z dobiciem na 4bary , ale było tylko gorzej, więc jeżdżę na ponad 3, co sprawia że jest jakby lepiej.
Również dwukrotnie prze serwisowałem piasty wymieniając konusy w przedniej i smarując w obydwu kołach. Koła toczą się idealnie, choć problem nie minął.
Postanowiłem jeszcze raz dokręcić mocniej konusy myśląc że to wina słabszego ich dociągnięcia, ale nic nie pomogło. Stan piast SH 475 i konusów idealny.
Wczoraj było tylko gorzej, to nie jest efekt shimmy że rzuca kierownicą, tylko drgania z kół przenoszą się na całą ramę...
Gdzie Waszym zdaniem szukać rozwiązania problemu ?