wilter

Myślałem, że wybór roweru będzie prosty - a tu z każdą chwilą coraz więcej wątpliwości :). Zaczynam już dochodzić do wniosku, że dobre rowery (i mówiąc dobre - chodzi o całokształt) niestety kosztują - i w zasadzie bez budżetu w wysokości 4500+ nie znajdzie się nic dobrego. Ale jednocześnie mam obawę, że mając 4500 cały czas będzie się szukało czegoś jeszcze lepszego. Czy takie podejście wynika z niewiedzy mojej i braku znajomości tematu czy też po prostu braku zdecydowania (do czego sam się skłaniam)? Na chwilę obecną nie stać mnie na taki wydatek zatem w niższym budżecie niestety zostaje mi w zasadzie szukanie czegoś co przynajmniej część elementów ma dobrych. Ewentualnie należałoby rower złożyć samemu to wtedy można mieć szansę, że przynajmniej mamy to co chcemy (i nawet nie wiem czy to wogóle wyjdzie taniej niż zestaw ze sklepu). Ujmę zatem pytanie inaczej. Jako, że dotychczas problem miałem przede wszystkim z ramą rowerową - i obawiając się powtórki - może lepiej będzie wziąć rower gdzie dobra jest przede wszystkim rama a osprzęt już gorszy (osprzęt można zawsze zmienić w trakcie lub wymienić jak się zużyje). Na co zatem patrzeć w przypadku ram i ewentualnych producentów? O gwarancji już wiem :) ale co jeszcze? Co do pomiarów to właśnie korzystałem ze strony, którą podałeś. Wymiar wychodzi mi 56,07 cm. A pęknięcie tutaj https://postimg.org/image/eoopshqo9/

Dzięki za podpowiedź. 1) Przymierzyłem się dzisiaj do L (21") Roama i Escape - patrze przede wszystkim po różnicy pomiędzy ramą a kroczem - około 10 cm w obu przypadkach. Wydaje mi się, że to całkiem sporo i, że oznacza to za mały rower. Do XL (23") z tych modeli nie przymierzyłem się bo niestety nie było żadnego w sklepie - jutro zamierzam podskoczyć do innego sklepu sprawdzić - mają jedną XL-kę na stanie. Przymierzyłem XL z innego modelu (już nie pamiętam jaki) i o ile odległość rama-kroczę było rzędu 2-3 cm - co wydaje się ok - to miałem wrażenie, że siedząc muszę się pochylić mocniej aby ręce na kierownicy trzymać :/ Czyli na moje rozumienie - za duży rower :/ 2) Podobał mi się bardziej Escape - lekki i zachodzący na szosówkę :) Uroku też dodawał brak amortyzatora :) 3) Co do osprzętu i Twojej propozycji - ciężko znaleźć sensowny rower na full Deore i z blokadą amortyzatora na kierownicy. Poniżej znalazłem dwa rowery ale już przekraczające lekko budżet (ewentualnie można liczyć na jakiś upust sprzedawcy :) - http://rowereo.pl/gt-transeo-1-0-2016.html - zaleta chyba amortyzator powietrzny i - tutaj nie wiem - przednia Alivio nowego typu (rodzaje osprzętu o ile wydawało mi się, że znam to im więcej czytam tym chyba coraz mniej wiem :) - https://metrobikes.pl/pl/p/Specialized-Crosstrail-Elite-Disc-gunmetal/24915 - tutaj osprzęt wygląda na ok, amortyzator blokowany niestety bezpośrednio z amortyzatora Wybieram się jutro też do Łomianek sprawdzić kilka tych GT - zawsze to lepiej pomierzyć i zobaczyć na żywo niż na obrazku tylko. 4) Pęknięcie ramy w Krosie - załączę jutro pokazowe zdjęcie. Pęknięcie jest zaraz pod spawem rury podsiodełkowej na wysokości ramy (ciężko to wytłumaczyć). Z czego wynika? Ciężko powiedzieć - o ile czytałem to mogło wynikać ze zbyt wysokiego wyciągnięcia siodełka - ale wtedy we wszystkich przypadkach jakie znalazłem to pęknięcie byłoby nad spawem (zaraz pod siodełkiem od razu) a nie pod spawem. Może i coś z tego było - w ciągu tych 3 lat pękły mi dwie sztyce - do momentu jak się nie przesiadłem na siodełko bez sztycy amortyzującej - może za daleko miałem siodełko odsunięte? Szukając roweru też podpytuje od razu o ewentualnych spawaczy - dostałem namiary na firmę z Marek (Giant pod Wrocław gdzieś wysyła) - więc może i tę opcję rozważę - z tym, że tutaj to też loteria jak można wyczytać. 5) Dlaczego przy crosach już wagi nie ma nigdzie zamieszczonej? :) PS. Kolega - po podpisie - to sąsiad z dzielnicy :) - będę się rozglądał uważnie jeżdżąc :)

Witam, Szukam nowego roweru w cenie do 3000 (jeżeli będzie coś naprawdę ciekawego mogę budżet lekko - 10-15% przekroczyć ale to w ostateczności). Mam obecnie 2 rowery: - trekking Kross Alp 2013 - do wymiany, pękła rama po 3 latach i 13 000 km :/ - górski Merida Kalahari 500 - w innej lokalizacji i w zasadzie jeżdżę nim tylko 2-3 tygodnie w wakacje Dodatkowe informacje: - średnio robię 5 000 km rocznie (na obu rowerach), tendencja i chęci z roku na rok coraz więcej - charakterystyka dróg - 80/20 na korzyść asfaltu/ścieżek/dróg utwardzanych do "przełajowych wycieczek" (to też wynikało z jeżdżenia głównie trekingiem - trochę ciężki był na inne drogi) - ważę 90kg (sukcesywnie zbijam wagę od kilku lat :), wysokość około 185, długość nogi 88 cm, z pomiarów wynika, że rama 22" - rowerem dojeżdżam do pracy (10km w jedną stronę), muszę mieć sakwę (laptop, ciuchy na zmianę, jedzenie) - tutaj nie wyobrażam sobie jazdy z plecakiem - jeździłem tak na początku i po przejściu na sakwę nie wyobrażam sobie już innej opcji, - rowerem jeżdżę przez większość część roku - średnio 8 miesięcy w roku głównie na rowerze, pozostałe miesiące w zależności od pogody - stąd preferencję też na błotniki (lub możliwość ich założenia) - gwarancja na ramę musi być przynajmniej 5 letnia - w Alpie miałem niestety tylko 2 letnią gwarancje na cały rower bez żadnej dodatkowej ramy :/ - nie chciałbym też kupować roweru bez możliwości przymierzenia się. Co do samego roweru: - trekingu już nie chcę - coraz większą przyjemność sprawiała mi ostatnio jazda Meridą niż Alpem (waga również ma znaczenie :) - myślałem o szosie ale niestety nie widzę siebie dojeżdżającego do pracy z plecakiem, nie miałem również nigdy szosy i nie wiem czy byłby to rower dla mnie (aczkolwiek patrzę z zazdrością na szosowiczów ;) - z racji na powyższe zostają mi crossy i fitnessy. Obecnie głównymi kandydatami są - Giant Roam 1 Disc (jest już dostępny model 2017) - https://www.giant-bicycles.com/pl/roam-1-disc - zastanawiam się też nad Giant Escape 1 - https://www.giant-bicycles.com/pl/escape-1 W Roam jest przewaga osprzętu (Deore), w zasadzie do 3000 w rowerach fitnesowych nie mam co liczyć na osprzęt wyższy niż Claris :/ (a to już widoczna różnica). Skoncentrowałem się głównie na Giant ze względu na dobry przykład roweru żony - ze 20 lat już ma (rower - żona ma trochę więcej ;)) i poza wymianą części zużywających się wciąż działa i jeździ. Przejrzałem trochę stron i różnych marek rowerów ale głównie znanych mi osobiście (Merida, Unibike, Kross). Co ewentualnie jeszcze do sprawdzenia/przymiarki moglibyście polecić? PS. Czytam aktualnie posty w tym dziale (jak i na innych forach rowerowych) tak aby sprawdzić o co inni pytają i co jest polecane - więc przepraszam z góry jak już było to wałkowane kilka razy.

Zwróć jeszcze uwagę na długość gwarancji na ramę/rower - to teraz główna pozycja na która patrzę (poniżej dlaczego :) Mam Trans Alpa z 2013 roku - ogólnie jestem (byłem?) z niego zadowolony ale niestety po 3 latach (i 13 000 km - jak tu nie wierzyć w przesądy :) pękła rama pod spawem pod siodełkiem :/ I niestety okazało się, że gwarancja tylko 2-letnia na cały rower - bez gwarancji dodatkowej/oddzielnej na ramę :/