Fonika

To przeczytaj wyżej co napisałam o brunoxie...

Dla amora właśnie mycie z góry jest złe. Lej jak chcesz ale po prostu z daleka i nie pod ciśnieniem, albo gąbką.

Rower niestety niezbyt dobry więc żeby z niego zrobić rasowy rower w góry musiałbyś tak naprawdę wymienić cały rower i do tego dołożyć parę tysiaków ;). Ale... jeżeli już bym miała Ci polecać coś do wymiany to amortyzator. Tutaj odczujesz największą różnice na +, a używkę można wyrwać już za 300-400zł (np. tora 318, epicon, raidon). Napędu typu 1x8 nie ma w ogóle sensu wkładać bo na takim napędzie nic nie podjedziesz. Jeżeli już to 1x10 z zębatką 42 z tyłu, albo 2x10, do obu przerzutkę ze sprzęgłem, ale takie napędy kosztują prawie tyle co ten rower używany jest wart ;))).

Z wierzchu niczym się nie smaruje, smarować powinien olej który jest w dolnych lagach, smar na uszczelkach i ew. gąbeczki pod uszczelkami jeżeli akurat amortyzator je posiada. Jeżeli już czymś smarować to można nałożyć niewielką ilość smaru do amortyzatorów, oleju do amortyzatorów lub mieszanki tych dwojga - ugiąć parę razy i wytrzeć.

Kaseta nie wygląda najgorzej, moze będzie działać, może będzie potrzebowac lekkiego podszlifowania, natomiast w korbie środkowa zębatka wygląda nieciekawie i ona może być problemem, ale zawsze możesz wymienić tylko ją ;).

Czyszczenie amortyzatora nalezy łączyć z serwisem przynajmniej raz do roku. Czyścić jw. ręcznikiem papierowym lub szmatką, może być minimalnie wilgotna, bezpieczniej jest nie lać wody ponieważ w amortyzatorach niskiej klasy uszczelki mogą taką wode przepuszczać do środka. Nie używać brunoxa ponieważ wymywa smar spod uszczelek co powoduje że uszczelki łatwiej przepuszczają brud oraz tworzy sie niepotrzebne tarcie uszczelek o lagi co nie jest zdrowe ani dla lag ani dla uszczelek.

1. O ile nie jest pod ciśnieniem to wszędzie jw. 2. Po 2 latach dobrze by było przesmarować chociaż takie podstawy jak stery czy suport, to są miejsca w których najcześciej gromadzi się brud i tutaj tez najcześciej padają łożyska ponieważ stery nie są zbyt dobrze zabezpieczone przez dostawaniem się wody do środka, a suport pracuje pod dużym obciążeniem. 3. To zależy tez od tego jaki masz amortyzator, ale generalnie do każdego amortyzatora warto zajrzeć chociaż raz na rok. Nawet jeżeli masz jakiegoś słabego amora typu XCR to i tak trzeba go czasem przesmarować w środku bo inaczej możemy mieć po zimie niespodziankę w postaci zatartego amortyzatora. Jeżeli jest to coś lepszego to bezwzględnie do serwisu, po 2 latach to już większość nowych konstrukcji może być nieźle zajechana, szczególnie że od nowości często nie są zbyt dobrze nasmarowane.