Mek

byle liczyło prędkość i ilość przejechanych km (ogólnie i aktualnie podczas sesji) Nic więcej nie wymagam,

http://www.kross.pl/pl/catalog/accessories/154

Czy taki licznik za 69zł będzie dużo gorszy od tego całkiem u góry za 219zł? Nie chciałbym wydawać już zbyt wiele. Powiedzcie czym się różnią takie liczniki od siebie. Czy ten za 69 nie przestanie działać po kilku przejażdżkach?

Polecacie w ogóle jeździć z licznikiem rowerowym? Czy wydaje się on zbędny i niedokładny?

Jednak dziś idę jeszcze zobaczyć rowery w toruniu, ale prawdopodobnie i tak jutro zakupię je w swoim mieście.

To chyba wezmę dwójkę, bez tych hydraulicznych. :) Bo to to samo co trójka tylko trójka ma hydrauliczne hamulce. Tylko jest jeden problem --> Dwójki kolory mi się nie podobają XD I co teraz?!

Dzięki za odpowiedzi! W poniedziałek pewnie przejdę się do sklepu i zobaczę jak to będzie, może uda mi się chociaż troszkę zejść z ceny. :) Dam znać już po fakcie.

Mnie interesuje tylko treking... a co do evado to jeżeli dopłace te 200 zł nawet to dużo lepiej wygląda (pod względem osprzętu) Arctica

Trekking to to samo co cross, tylko że z bagażnikiem :D Ja sobie dokupie bagażnik i lampki sam i gitara.

"Z kasą w ręku", czyli DOSŁOWNIE W REKU? Sądzicie że lepiej gdy wypłacę kasę z konta i będę ją miał w ręku? Bo szczerze to miałem zamiar iść normalnie i po prostu zapłacić kartą za wszystko. Kupuję dwa rowery odrazu --> z ramą damską i męską, to może być dodatkowym argumentem do negocjacji :D Dwa rowerki nie schodzą od tak naraz, nie? :D

Czyli dajcie znać jak wy byście zrobili. Iść i normalnie płacić kartą z konta, czy wypłacić te 4500 zł i mieć je i machać im przed nosem? (oczywiście wydać chciałbym nie więcej niż 3700) xd

Super, dziś lub w poniedziałek chyba będę kupował. Evado. Tylko nie wiem czy 1.0, 2.0 czy 3.0 xd Troche kasa boli.

Cześć! Dziś (piątek) lub w poniedziałek idę kupić rower do sklepu. Jak to jest z negocjowaniem cen katalogowych? Czy można takie coś w ogóle robić? Będę prawdopodobnie negocjował Kross Evado 2.0 lub 3.0. Jak sądzicie ile mogę na początku zjechać? Może zjadę te 3 stówki i spotkam się z nimi w połowie? Jaką strategię obrać? A może w ogóle nie będą chcieli zjechać poniżej katalogowe?

Ja też dziś lub w poniedziałek idę do sklepu i biorę Kross Evado 2.0 lub 3.0 bo tak mi poleciła Pani w sklepie --> Do tego dokupuję bagażnik Travel z firmy Kross i światełka i sakwy. Wszystko full wypas i wyjdzie mnie jakieś 2200-2300 zł.  Chyba, że uda mi się zjechac trochę.

A mnie ciekawi co sądzicie o rowerach Kross Evado 3.0. Dobre są, czy lepiej kupić 2.0?

Czy rowery które podał autor są lepsze/gorsze od Kross Evado 1.0 / 2.0?

http://www.kross.pl/pl/2016/cross/evado-1-0
http://www.kross.pl/pl/2016/cross/evado-2-0

To chyba skuszę się na 2.0 w takim razie. A o co chodzi z "zabawą w hydraulikę"? Sądzisz, że może być problematyczna? Bo 3.0 też kusi nie powiem.

Cześć! Planuję wyprawę kilkudniową. Zastanawia mnie jak radzić sobie z takimi rzeczami jak dostęp do internetu? Wiadomo, czasem lepiej sprawdzić na GPS w telefonie gdzie się jest, a w dobie dzisiejszych smartfonów każdy pewnie wie jak bateria szybko się rozładowuje. Jeden dzień pracy i nie ma telefonu! A jak tu wytrzymać na 5-dniowej wyprawie? Powerbanki też starczą tylko na 2-3 ładowania. Macie jakieś specjalne sposoby? A może telefon wyłączony i włączać go tylko wtedy gdy się chce sprawdzić GPS?
A tak pozatym to mapa papierowa?

Cześć! Jestem już coraz bliżej kupna nowego roweru. Prawdopodobnie w ten weekend coś kupię. W jedynym sklepie rowerowym w pobliżu jest niezbyt duży wybór. Są tam rowery tylko Kross'a. Coprawda wszystkie akcesoria Krossa oraz rowery praktycznie tam dostanę, a że interesują mnie rowery crossowe/trekkingowe to postawiłem na Evado. I tutaj pytanie - ma ktoś z Was taki rower? Evado 1.0, 2.0, 3.0? Mówię tu o rocznikach 2016. Zastanawia mnie fakt, że na allegro przykładowo "kands maestro alivio" też chodzi w granicach 1500 zł, a jest na sprzęcie Alivio. Natomiast tutaj Kross 1.0, 2.0 w granicach 1500 ma przerzutki altus i acera. Czy na cenę mają wpływ takie rzeczy jak odpowiednio wyważona rama czy też zgranie komponentów itp? Co o tym sądzicie? Czy warto kupować Kross Evado 1.0 lub 2.0 z obecnej kolekcji 2016? Nie chciałbym zamawiać z allegro bo potem są pewnie problemy z serwisem. A tutaj na miejscu mam sklep i wszystko mi w nim by naprawili (chociaż mam nadzieję że nie będzie się psuł). Do Evado chciałbym odrazu dokupić bagażnik firmy Kross oraz sakwy i światła. :) Żeby wyszło maks 2000.

Proszę o porady, już po jutrze pewnie będę miał nowy rower! Oczywiście fotki powrzucam.

ooo kurde 82km/h. Jak by Ci coś wyjechało to z roweru zrobiła by się mała puszka. :D

Też robię aktualnie w okolicach 20-25 km/h na spokojnie. Ale jeżdżę jeszcze na starym ciężkim rowerku. Dlatego teraz planuję kupić jakiegoś crossa i jestem ciekaw czy to wpłynie jakoś na szybkość mojej jazdy.

Czemu taki spartacus cross 4.0 kosztuje 1500 zł i jest praktycznie cały na osprzęcie Alivio, a rower Kross Evado 2.0 kosztuje 1700 zł i siedzi na Altusie i Acerze? http://www.kross.pl/pl/2016/cross/evado-2-0

W mojej miejscowości jest sklep który oferuje tylko rowery Krossa. Chciałem już kupić takiego Evado 2.0, ale teraz wydaje mi się że wyrzucę kasę w błoto. A może chodzi tu o inne aspekty takie jak idealne zgranie komponentów czy też super geometryka w Evado? Czy lepiej brać z allegro takiego spartacusa bo ma lepsze części "Alivio"? Czy Spartacus Cross ma swój odpowiednik w ramie damskiej? Bo chcę kupić dwa rowery --> damski i męski.

A co sądzicie o rowerach Kross Evado 1.0, 2.0? Czy warto w ogóle na nie spojrzeć? W specyfikacji pojawia się dużo Tourney'ów. :/

Jakie mniej więcej osiągacie prędkości swobodną jazdą na rowerach crossowych w podróży? Nie chodzi tu o pedałowanie na maksa, tylko luźna swobodna jazda.

U mnie w sklepie lokalnym dali mi tylko Kross'y do wyboru. A do 1500 nie ma nic ciekawego. :/ Ktoś coś powie na temat firmy Kross? Polecacie rowery? Bo panie w sklepie gorąco zachęcały ale wiadomo jak to jest. Chcą sprzedać i tyle XD

Kross Evado? Coś takiego. Co o nim sądzicie?


EDIT: Co jest lepsze. Rower z 2010 roku na alivio, czy rower z 2016 na acera/altus? Wydaje mi się, że acera z 2016 roku będą lepsze niż alivio z 2010, tak na logike. Przecież wszystko idzie do przodu.

http://allegro.pl/super-okazja-cross-avangarde-28-kands-hydraulika-i6095211426.html

Tutaj jest Avangarde za trochę mniej niż podałeś. Chyba, że to ściema. Zaczynają mnie denerwować te ogłoszenia na allegro, gdzie napieprzają napisami "SUPER WSPANIAŁY KRÓL SZOS NAJSZYBSZY ROWER XDDD" a sie okazuje że to jakieś gówno.

A co sądzicie o Kands Maestro? Potrzebuję dwóch rowerów --> damski i męski :) Bo planujemy z kobietą wycieczki pod namiot!

Szkoda że nikt nie chce nam doradzić :(

EDIT: Gdzie najlepiej kupić Kandsa Maestro? Bo na oficjalnej stronie nie ma mowy o cenach i sposobie zakupu. Zostaje jedynie allegro?

Nie jestem ekspertem, dopiero co się zarejestrowałem na forum :) Ale odpowiem.

Sam szukam roweru do 1500 więc siedzimy w tym samym autorze tematu :) Jak narazie to myślę właśnie o Kands Maestro. Konkretnie upatrzyłem sobie ten model:
http://allegro.pl/wysoka-polka-kands-maestro-28-alivio-27v-okazja-i6081160474.html

Co o nim sądzicie? A co o nim sądzi sam autor? Czy da radę podczepić do niego bagażnik? Bagażnik chciałbym sobie przykręcać na wyprawy, a na codzień jeździć bez niego.