Cześć,
dojrzała we mnie myśl o zmianie roweru (kilkunastoletniego superiora voodoo, w tej chwili na oponach 1.95). Rower ma służyć głownie do jeżdzenia po asfalcie ale także ścieżkach w lesie (tak 80/20). W głębsze knieje ani szlaki górskie się raczej nie zapuszczam (chyba, że gps nawali). Mam 170cm (~75cm długość nogi), ważę ok. 75kg. Generalnie skłaniam się ku crossowi, ale w miarę możliwości chciałbym uniknąć sytuacji gdzie znajomi przejadą przez leśną dróżkę a ja już nie. ?
Oglądałem sporo rowerów dostępnych w sklepach w okolicy i moją uwagę przykuły:
1. Unibike evo 2015 27,5 (tu plusem jest kontrola amorka z kierownicy i dostępność od ręki)
2. Unibike viper gts disc 2016 (tego roweru fizycznie jeszcze w sklepach nie ma, dosiadałem w sklepie jego mocniejszego odpowiednika xenona 2015 i kształtowo mi odpowiadał).
3. Giant Roam 1 Disc
Kellys z fajnym osprzętem nie łapał się w widełki cenowe, a i standardowe opony ma cieńsze.
W tygodniu udam się zobaczyć rowery Romet, bo sklep wczoraj był akurat zamknięty, ale z info na stronie wynika, że męskie crossy mają od ramy 19. Będę musiał przymierzyć, bo unibike leżały mi 17, a Giant M bodajże.
Jestem otwarty na inne sugestie i pomysły. Chciałbym od razu zmienić pedały na takie umożliwiające jazdę zarówno w spd oraz normalnych butach, zastrzegam, że butów spd jeszcze nie mam.
Ponieważ chciałbym się zmieścić w budżecie zakup '29 i wymiana opon na cieńsze wydaje mi się nieopłacalna.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam