Cześć.
Dziękuję chłopaki za odpowiedz.
Kuba też się zastanawiam nad zakupem używanego roweru i po dzisiejszym dniu spędzonym w kilku sklepach rowerowych w Łodzi jestem coraz bardziej przekonany do tego pomysłu.
Łukasz Cube Nature Pro mogę kupić z rocznika 2016 za 3200 zł - 3300 zł w sklepie stacjonarny. Zakup mało opłacalny, gdyż w cenie 3550 zł mam Cube Cross z rocznika 2015 w bardzo ciekawej moim zdaniem kolorystyce, nie czarnej jak większość rowerów w tym przedziale cenowym np. Kross Evado (wygląd roweru ma też znaczenie, bo musi się nam podobać).
Cube Cross fajny rowerek przeznaczony raczej dla osób które szukają małej zwartej ramy, pytanie czy Cube Cross jest wart tych 3550 zł ???
Porównywałem go do Krossa Evado 7, rower fajny sprzętowo ale bardzo " smutny ", z wyglądu. Wydając 3700 zł oczekuję by rower miał fajny wygląd, pod tym względem rowery mtb biją rowery krosowe o głowę i nawet zacząłem myśleć o zakupie takiego roweru :) Wracając do Krossa Evado 7, jak dla mnie dziwną geometrie ma ten rower, znacznie większa rama, mniej wygodny niż Cube Cross, ale to tylko moje przemyślenia i odczucia.
Teraz czas na Gianta Roam 1 (cena 2900 za rocznik 2016) - miałem możliwość też pojeździć tym rowerem i było całkiem przyjemnie, też fajna zwarta rama, wygodna pozycja, ale wygląd tego roweru mnie nie powala, brak mu tego czegoś. Wiem że kolor i wygląd to nie wszystko, ale moim zdaniem jednak rower musi się podobać. Czas by producenci bardziej pomyśleli o względach estetycznych rowerów crossowych :) jak wspomniałem wcześniej - mtb górą.
Bardzo fajne ramy ma Trek, wygodna pozycja, bardzo dobrze się jeździło, ale na rower z fajnym osprzętem trzeba wydać min. 4300 zł i więcej.
Nadal zostaję z dylematem co wybrać i czy wydawać taką kwotę na rower który się nie podoba :(
Łukasz, a co Ty myślisz o Cube Cross, i czy wart jest 3550 zł ???
Pozdrawiam.