Skocz do zawartości

Cancelsky

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Cancelsky

Nowicjusz

Nowicjusz (1/4)

  1. Powitać toczącą się brać. Dobrych kilka lat jeździłem na XC po kotlinie jeleniogórskiej, często goszcząc w Karpaczu, Szklarskiej, na Śnieżce, w Harrachovie - czasami zaliczając w jednej jeździe po kolei wszystko to, co wymieniłem - dobre 60-100+ km po górach. Lubię długie trasy asfaltowe (nieasfaltowe, ale utwardzone też mogą być) o zróżnicowanej wysokości i nachyleniu. Wymagające. Za sypkimi i grząskimi offroadami raczej nie przepadam, a jeśli już, to przez krótki odcinek. 5 lat temu przeprowadziłem się do Poznania... i stygnę - krótko mówiąc. A raczej już ostygłem i pomimo kilku prób, wciąż nie mogę się wstrzelić w żadną ciekawą trasę, do której chętnie bym wracał. Żadne Malty, Cytadele, trasy wokół jezior mnie raczej nie zadowalają - zwyczajnie się nudzę. Często lubię po prostu dobrze przycisnąć, wpaść w trans i mielić przez kilkanaście kilometrów bez zmiany tempa. Wyłączam myślenie o czymkolwiek i jadę. Obecnie mieszkam w północnej części Swarzędza i mam ten plus, że mam bliżej do tego, by się już na starcie trasy wydostać z miejskiej dżungli. Zaletą kotliny jeleniogórskiej było to, że można było bardzo łatwo uciec od dużego ruchu samochodów. Z łatwością znajdowało się trasy mało uczęszczane, spokojne i urokliwe. Tutaj, w którąkolwiek stronę nie pojadę, to zawsze pełno samochodów, bo z każdej strony są trasy wlotowe/wylotowe do/z Poznania. Mógłby się ktoś podzielić jakąś swoją trasą, która spełniałaby powyższe kryteria? Wiadomo, gór tu nie uświadczę (a to największy ból), ale trasy pozwalające się wyrwać od miejskiego zgiełku, pozwalające poczuć większy kontakt z naturą (aniżeli z ruchem miejskim), będą bardzo mile widziane. Nie muszą to być wcale szlaki/drogi rowerowe - często na tych właśnie się strasznie wynudzałem. Może ktoś się podzielić linkiem do swojej trasy na Endomondo itp.? A jeśli nie mapka z trasą, to może jakiś punkt zaczepienia: jakiś park krajobrazowy, jakaś konkretna wioska i okolice? Po tylu latach zastoju, to pewnie i 30-40 km po płaskim będzie dla mnie wyczerpującą trasą, ale z czasem chciałbym znów dojść pod setkę. Jest tu (w Poznaniu i okolicach) dla mnie jakiś ratunek? :-) Z góry dziękuję bardzo, Pozdrawiam, Krzysiek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...