Skocz do zawartości

wujas01

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wujas01

  1. Tak myślę, że gdyby wrzucić do niego grupę pełną grupę Tiagra 4700 + tylna przerzutka GRX 400 wyszedłby rower w granicach 3,5-4 tys. którego normalnie bym w tych pieniądzach nie dostał. Przy czym robił bym to raczej po upewnieniu się że Claris to dla mnie za mało. Ma to według was sens?
  2. Jutro jade odbierać rower Felt Broam 60, używkę. www.centrumrowerowe.pl/rower-gravel-felt-broam-60-pd38835/ Przejechane z 600km, cena 2000zł. Fajnie bo geometria typu marin 4c/mbike grv/merida silex, do tego sztywne osie, karbonowy wideł. Reszte funduszy planuję wpakować w upgrady tego roweru, pewnie zmianę kwadratu na htii, tylnej przerzutki, opon. Coś jeszcze byście na starcie zmieniali w takim?
  3. A czy sens ma szukanie używki roweru przełajowego troche taniej i przystosowanie go na a la gravel z możliwością mocowania sakw?
  4. W ogłoszeniu tego Ridleya właściciel przekonuje że na 183cm jest idealny, opony ma 38 założone więc już w miarę, z bagażnikiem nie byłoby problemu bo widze że był już montowany. Czy widelec i kierownica karbonowe założone w tym rowerze mają sens? I co myśleć o tym rozmiarze?
  5. Cześć. Jeżdżę sobie rekreacyjnie(ale chyba całkiem żwawo - średnio ok. 27km/h) na budżetowej (koło 1000zł) szosie. W sezonie myślę że nie więcej niż 1500km. Mam za sobą też kilkudniową wyprawę po Mazurach z sakwami, ale na rowerze trekkingowym (Kross Trans Siberian) który nie należy do mnie. Szukam roweru, który: -będzie dawał radę podobnie do szosy na asfalcie, ale pozwoli też z niego zjechać (nic ekstremalnego oczywiście, płaskie utwardzone) -nada się do kilkudniowych wyjazdów z sakwami zamiast wspomnianego wyżej trekkinga -geometria bardziej komfortowa niż sportowa -waga mniejsza niż przeciętne trekkingowe (czyli bardziej 10-12kg niż 14-16kg) Dołożyć do tego dużą sympatię do baranka i wychodzi... gravel. Jako że budżet studencki, absolutne maksimum jakie mogę przeznaczyć to 3500zł. Na ten moment najbardziej przekonuje mnie M-bike GRV 100 (da się znaleźć taniej niż w linku) - https://m-bike.pl/produkt/rower-m_bike-grv-100/?attribute_pa_kolory=szary_czarny&attribute_pa_rozmiar=xs Interesująco wygląda też np. to: https://www.olx.pl/d/oferta/ridley-x-bow-carbon-gravel-105-bikepacking-thule-CID767-ID12boOp.html?gQT=2 Który z powyższych rowerów ma w moim przypadku większy sens? A może coś innego? Co w tak ograniczonym budżecie powinno być najważniejsze w wyborze? Waga 86kg Wzrost 182cm Dzięki z góry za odzew! EDIT: W baranku prawie nie wykorzystuję dolnego chwytu, może fitness z rogami byłby alternatywą?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...