Skocz do zawartości

Pitrich

Użytkownicy
  • Postów

    60
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Pitrich

  1. Marin Kentfield 🙂

    • W miarę wyprostowanej, wygodnej pozycji - Jest
    • Prostej kierownicy, nie tak szerokiej jak w MTB, z możliwością dołożenia rogów aby mieć dwa chwyty - Kierownice można zmienić bądź uciąć starą.
    • Najlepiej regulowanego mostka, chyba, że na sztywnym pozycja będzie na tyle wygodna iż będzie to zbędny gadżet - 35mm w zestawie ale to też w sumie niewielki koszt kombinacji, sam kokpit jest dość wysoko.
    • Możliwość założenia opon 42 mm, na takich jeździ mi się najlepiej - fabrycznie są 40(42)
    • Napęd najlepiej 1x. Jest
    • Sztywne osie będą dużą zaletą chociaż nie są konieczne. Podobnie amortyzator - jednak tutaj wolałbym coś dobrej jakości, bez sprężyny. Fajnie gdyby miał blokadę z kierownicy - o dziwo ten stalowy widelec z lekkim wysunięciem do przodu dość fajnie pracuje. Na tyle fajnie że mi - narzekającemu na bóle pleców nie przeszkadza.

    Fajnie by było się gdzieś przymierzyć z ciekawości.

  2. Jak rower ma iść za grosze to lepiej go sobie zostawić i mieć jako rower do wyskoczenia na miasto coś załatwić, do sklepu, itp. Ja tak mam Marina Kentfielda, dodatkowo służy mi jako grzybowóz i pojazd do wyprawy na pobliskie bunkry. Mojego fulla bałbym się przypinać gdziekolwiek, no może poza lasem.

  3. Ubiegłoroczny trip na pograniczu izersko-karkonoskim. Rower miał chyba 520WH baterię ale mogę się mylić. To jakiś Focus którego modelu nie pamiętam.

    bb.thumb.jpg.e6525992440b030c3446fe52309ba996.jpgbbb.thumb.jpg.6cb32d618c21f3c1353c2ad30e40dddd.jpg

     

    Rok wcześniej na fullu, tu akurat Focus Jam. 1 trip to kopalnia Stanisław i zrobienie sobie singla nr 14 a trip numer 2 to snucie się po okolicy z wjechaniem na Wysoki Kamień. Dnia pierwszego zostało około 25-30% baterii a drugiego z 10-15%. Tutaj też nie było za dużej baterii bo chyba 625Wh. Tryby to tour i mtb na ostrzejszych podjazdach.

    ccccc.thumb.jpg.fe6998566ec3f64e7ad5c0d3f76f1b3d.jpg456.thumb.jpg.60188ba056d94b41eb6a386b6d65c51b.jpg4564.thumb.jpg.e0ea7498721905120b717e9f7a40cf30.jpg

     

  4. Z racji fuckupu sprzedawcy (zły bębenek) dosłali mi prawidłowy ale wszystko było na sucho to dałem trochę jakiegoś zwykłego smaru. Być może za lepki choć cyka bez problemu i w sumie tylko ten jeden raz coś mi pykło. W sumie muszę domówić kilka części to może sobie ten smar od DT zamówię przy okazji. Kiedyś w innym rowerze miałem syf takie, że rozebrałem zapadki i dałem po kropelce oleju do łańcucha i też działało 🙂

  5. Na razie cisza. Pisałem do Peak Bike to mówili że mają numer części tylko w dystrybucji brak. Miał być w lutym ale ciągle brak. CentrumRowerowe kilka miesięcy temu też nie dało rady. Polecono mi tutaj gościa na FB co dorabia haki - Blackbird - Mechanik Rowerowy się zwie. No ale to by się wiązało z demontażem swojego, wysyłką i tym samym byłbym bez roweru 🙂 

    Jak nie masz innego wyjścia bo się już jeździć nie da to pogadaj z nim. Może niech zrobi ze 2-3 sztuki to bym z chęcią jeden wziął 🙂

  6. A ja dzisiaj jadę lasem pod górkę. Z przodu 32t z tyłu 43. Cisnę mocno i nagle trrrrr jakby zęby przeskoczyły. No chyba że łańcuch na kasecie przeskoczył ale to powinno strzelić raz. W sumie nigdy tak nie miałem czy to na piastach od chinola, shimano czy novatec. Chyba będzie trzeba to oczyścić ze smaru bo możliwe że jest go za dużo. Dobrze że w DT się to łatwo ściąga.

  7. Doszły do sprzedaży części zdjęte z Raymona a więc:

    1. Komplet kół 29" 15x110 i 12x148

    2. Roxshox Recon 130mm z dość długą rurą sterową pod koło 29" i oś 15x110mm.

    3. Komplet hamulców mechanicznych z Marina Kentfield.

    4. Tarcza 180mm centerlock.

    Jak kupi ktoś z forum to dodam np: do kół 2 nowe dętki a do amorka przymiar do łańcucha Uniora, spinkę 12s KMC i kierownicę mtb 780mm. Tylko mi napisać w komentarzu.

  8. Generalnie przyjęło się robić rowery na 6061 bo jest tanie, łatwo spawalne i w miarę odporne. 7005 za to ciężko się spawa mimo że jest mocniejsze. Miałem rowery na obu stopach i oba pękły także tego 😛

    Spotyka się jeszcze 7005, 7075 i 2014 do produkcji lekkich kierownic o cienkich przekrojach. Są to bardzo mocne stopy, dużo odporniejsze niż 6061.

  9. Ja użytkuje od kilku miesięcy Deore Linkglide 1x10. 32t z przodu (zmienię chyba na 34-36) i kaseta 11-43. Pod moja jazdę na nizinach jest ok a i podjechać się da bez problemu na Międzyzdrojskie klify 🙂

    Jednak ciekawym wyborem wydaje się też Shimano XT Linkglide RD-M8130 + kaseta 11-50 (11-13-15-17-20-23-26-30-36-43-50). Wszystko śmiga na zwykłym bębenku HG i jest na pewno dużo bardziej wytrzymałe. Mi niestety napęd 12 rzędowy Deore schodził w oczach. Przy obciążeniu i zmianie przełożeń lubił strzekać jak z bata 🙂 Na LG ciszej i pewniej się wbija aczkolwiek trochę wolniej ale ja się nie ścigam to mi to rybka.

  10. Ciekawe jak się ma limit wagowy kół do ich wytrzymałości bo często widzę np: obręcze, które na stronie producenta mają limit 130kg  a koła na nich zbudowane 110kg. Wiadomo, zaplot, szprychy, itp. Ciekawi mnie natomiast czy jak kupujesz coś dobrego to brać z zapasem czy przykładowo lekko poniżej limitu. Wiadomo, jeden jeździ po singlach i skacze i takie koła muszą wytrzymać wagę a drugi jeździ po lesie - przecież to całkowicie inne przeciążenia dla kółek.

    Póki co przez ostatnie 10 lat jazdy 5 rożnymi rowerami na kołach stockowych w zasadzie nie miałem problemu typu: pęknięta szprycha. Jedynie pękła mi obręcz v-brake w Romecie po zjechaniu z krawężnika ale to był jakiś chińczyk + wytarta ścianka od hamowania. W fullu od Kellysa po 2 lata było lekko krzywe tylne koło ale poza tym nic się nie działo.

  11. W ostatnich 3 latach w przedziale 95-105kg 🙂 Moje fulle to widziały co najwyżej nadmorskie lasy i klify ale bardzie dużo dają przy jeździe po dziurawych asfaltach z PRL, płytach jumbo i wiejskich drogach. Po takiej trasie dajmy na to 10h w siodle i 120-130km (jeżdżę i eksploruję rożne niedostępne miejsca + fotografia) wracam do domu i po ogarnięciu się jestem żywy. Natomiast po 60-80km na HT chodzę jak połamany dziadek i muszę łykać NLPZ.

    Ja bym na taki rower do wszystkiego brał jakiś lekki mtb. Do tego oponki 2.1-2.2 z lekkim bieżnikiem. Kierownica nie za szeroka, powiedzmy 640mm. Napęd 2x10 jak komuś nie przeszkadza przerzutka przednia i upierdliwość a inaczej Linkglide 1x11,

  12. 24 minuty temu, jajacek napisał(a):

    XCR czy Raidon to jednak pseudoamortyzatory nie mające oleju w goleni, nie mające porządnych uszczelek przeciwkurzowych, gąbeczek nawilżających, porządnych tłumików. Więc Suntoury to zostawmy do osobnej kategorii.

    I właśnie to było w nich piękne, prostota. Do jazdy jakiej uprawiam szczerze mówiąc nie czuję między nimi a Reconem różnicy. No ale ja to typowy amator a na singlach byłem tylko na 14 w Szkarskiej Porębie.By było śmieszniej to nie przeszkadza mi sztywny widelec w Kentfieldzie. Najgorsze są tylko strzały na kręgosłup a tu już niestety hardtail przegrywa. Trochę pomogła amortyzowana sztyca Suntoura ale to nadal nie to.

    W sumie przetestowałbym coś na grubszych oponach 29+ na ramie karbonowej + lekka sztyca amortyzowana np: Cane Creek.

    Tak generalnie to bym potrzebował ze 3-4 rowery by mieć wszystko co chcę ale to trzeba i miejsce mieć i kasę 🙂

  13. Ja na baterii 530W jeździłem po 60-70km w Izerach i Karkonoszach. Na początku na eko ale szybko doszedłem do wniosku że nie ma się co szczypać i potem cały czas na trybie tour. rowery z wypożyczalni więc nie wiadomo w jakim stanie baterie ale byłem zaskoczony że tyle wytrzymały. W sumie na 3 wyjazdy, dwa razy fullem i raz hardtailem nie udało mi się wyjechać ich do końca, zawsze zostawało 10-15% baterii.

    Nie wyobrażam sobie jeździć tam ciężkim analogiem. Już sam widok wzniesień powoduje opad chęci do pedałowania a niektóre są wręcz niemożliwe do podjechania - tu nawet na trybie mtb było ciężko.

  14. Ja mam obecnie jakiś system zapadkowy w chińskich piastach sygnowanych Husqvarna i wkurza mnie czasami to wolne zazębianie, normalnie jakbym miał luzy jakieś w korbie a nie mam 🙂 Dwa razy też odkręciła mi się kaseta, mimo że dokręcam tak jak zawsze. Za trzecim razem dołożyłem nieco siły. Jedyny plus to to, że piasta jest bardzo cicha. Dzięki temu mogę podkradać się do zwierzaków choć z drugiej strony ludzie mnie nie słyszą i często odwalają numery ładują się pod koła.

    54t brzmi dla mnie fatalnie, to bzyczenie musi wchodzić na głowę po dłuższej jeździe.

  15. Co do serwisowania fulla, jako że mam już trzeciego to się wypowiem. Rocznie robione różnie, w zależności od roku - 3500-5000km. Dojazdówki asfaltami i jak jest opcja to drogi boczne, las, pola, itp. Rower wjeżdża wszędzie, dzięki czemu można dużo fajnych rzeczy odkryć jak choćby bunkry, opuszczone gospodarstwa, cmentarze, itp. Trasy rożne, zimą w błocie i śniegu po 30-40km a czasem 60-80. Latem 80-130 a czasem i 150-170 🙂 

    Rower nr 1.

    1.thumb.webp.9d093b6e852eacc9b76fc1440dc64ae8.webp

    Serwis dampera Rockshox Monarch co ~6 miesięcy, wyczyszczenie, danie trochę smaru na oringi i oleju do puszki. Pierwszy pełny serwis po 2 latach - 250zł u fachowca.  Amortyzator Suntour XCR a później Raidon - oba serwisowane co kilka miesięcy. Wystarczyło przetrzeć i wyczyścić lagi i golenie i dać smaru pod uszczelki bo tłumik nierozbieralny a do komory powietrznej nie zaglądałem nawet. Koszta póki co jakieś śmieszne. Około 170zł kosztował zestaw łożysk i śrub do zawieszenia i w sumie kilka musiałem wymienić po 2 latach a rower przejeździł jeszcze rok po tym zabiegu i wszystko chodziło dobrze.

    Rower nr 2.

    2.thumb.webp.3c626040ae34bc166a82348180069b60.webp

    Co ~5 miesięcy podstawowy serwis amortyzatora i dampera. W środku czysto i nawet olej i smar jeszcze obecny. Po około roku zrobiony pełny serwis amortyzatora - koszt tyle co zestaw serwisowy i olej, około 150zł. Łożysk nie ruszałem i po roku nadal chodziły dobrze, potem pękła rama i tylny wahacz poszedł do dobrego ludka.

     

    rower nr 3.

    3.thumb.webp.1fa95679c805e929f8ed5f38560816a9.webp

    Właśnie minęło pół roku z lekkim groszem od zakupu. Wczoraj serwis dampera czyli czyszczenie + olej i smar, jakieś grosze (pół tubki dynamic seal grease + 2ml 15w50. Na dniach serwis Recona z przodu, tylko muszę dokupić oleju bo mi zabraknie, za ~50zł ? Łożyska póki co się kręcą dobrze.

    Rowery myte na myjkach co jakiś czas gdy już było mega błota (rower wisi w pokoju na ścianie) lub kurzu także nie pieszczę się z tym nie wiadomo jak. aha, koszt supportu BSA to było coś około 50zł i tylko raz zmieniałem. Do tego mleko do opon i inne fanaberie.

     

    To tyle odnośnie drogiego serwisu fulli 🙂

    Plusem tych rowerów jest to, że wjedziesz prawie wszędzie a jazda powiedzmy od 5 rano do 20 nie obciąża tak organizmu jak telepanie się po dziurach na sztywniaku. Tu też zależy kto jaki ma organizm. Ja na Marinie Kentfield, jak i 3 innych hardtailach jakie miałem wcześniej robiłem po 40-60km i miałem dość. Tylko u mnie akurat plecy uszkodzone.

    Z minusów to niestety waga (targałem go kilkanaście razy na jakieś punkty widokowe, klify i wzniesienia i było ciężko ale dało się to zrobić) i większe zmulenie. Jakbym mi plecy nie dokuczały to kupiłbym lekki mtb ht, na oponach 2.0-2.2 i zapierdzielał. Jak jadę czasem z kolega (on na gravelu) to on bez problemu łyka mnie pod górkę czy na prostym ale za to na zjazdach czy w cięższym terenie jestem górą. Ok, jest wolniej ale czy w jeździe eksploracyjno-przygodowej jest to potrzebne? 🙂

×
×
  • Dodaj nową pozycję...